Mag-Vin Kuchnia Azjatycka — Restaurant in Warsaw

Dziwię się klientom którzy wystawiają negatywne opinie zarówno co do miejsca, jak serwowanych dań. Nie biorą pod uwagę tego, że wybrali bar przy dużym centrum handlowym, a nie wykwintną restaurację w centrum miasta. Tak się składa, że pracowałem dość długo w Hong Kongu i Chinach. Polubiłem bardzo kuchnię azjatycką i sami z żoną przygotowujemy wiele potraw również azjatyckich, a przypraw dla każdego rodzaju kuchni światowej w chwili obecnej nie brakuje - ja sam mam ich kilkadziesiąt. Muszę stwierdzić, że dania serwowane w tym barze są naprawdę smaczne i naprawdę w umiarkowanej cenie. W pomieszczeniu jadalni jest czysto i schludnie - czegóż więcej wymagać? Trafiliśmy tam z żoną trochę przypadkowo przy okazji zakupów w Selgrosie, ale jeszcze do tego baru się wybierzemy już ...

Widzę, że generalnie ludzie są zadowoleni. Ja jednak nie jestem. Nie oceniam innych dań (może są OK), ale ja zamówiłem chrupiącego kurczaka. Panierka niestety dość cienka, a kurczak niebywale suchy, wręcz twardy. Podobnie ryż, który miał chyba 2 dni, ale na pewno nie był świeży. Najgorszy jednak był sos, który był landrynkowaty, błyszczący, jakby zawierał pomarańczowy materiał promieniotwórczy i o obleśnym smaku. To nie jest czepianie się. Bardzo często jadam w azjatyckich barach, więc mam bardzo dobre porównanie, ale pojawia się na jednym z końcowych miejsc mojego rankingu. Aha, no i płatność (wyłącznie) gotówką w XXI w., to...

Jedzenie smaczne i w dobrych cenach, ale spotkały mnie dwie sytuacje: Zamówiłem zupę w której pływał włos. Zgłosiłem to, a Pani zamiast przeprosić i podać jeszcze raz danie, zaczęła palcem wygrzebywać włos i zastanawiać się "skąd on się tutaj wziął". W zupie pływał kawałek folii. Oczywiście to również zgłosiłem, Pani znowu zaczęła grzebać w zupie i się zastanawiała "co to jest". Zawołała kucharza i się go pyta, co to jest. Zastanawiali się chyba z 2 minuty, po czym doszli do wniosku, że to folia z paluszków...