Opinia dotyczy próby zorganizowania obiadu weselnego na kilkanaście osób.
Niestety dla Pana Mikołaja liczy się tylko złowienie grubej ryby, a mniej korzystne finansowo pary są traktowane jako zapchajdziura jak nikt lepszy się nie znajdzie. Przez miesiąc byłem zwodzony i pomimo kilkukrotnych próśb o spotkanie się nie udało się to. Nawet nie zobaczyliśmy sali, nie omówiliśmy jakie są możliwości modyfikacji menu itd.
Szczegółowy przebieg dla zainteresowanych: Z restauracja skontaktowałem się w połowie stycznia. Pan Mikołaj odpowiedział na wszystkie moje pytania, jednak poprosił o maila żeby sprawdzić czy interesujący nas termin w czerwcu jest wolny. Nie był, 2 pary już były na niego chętne i Pan Mikołaj zaproponował termin w lipcu, który był wolny. Poprosiłem o jego rezerwację, jednak na początku lutego miałem przedzwonić czy może termin na czerwiec się zwolnił. Nie zwolnił się, a termin zarezerwowany na lipiec pojawił się jako wolny na wesele na ich stronie na Facebooku pod koniec stycznia (na początku lutego dostałem ponownie potwierdzenie że termin jest dla nas zarezerwowany). Poprosiłem o spotkanie, jednak dostałem informację że Pan Mikołaj prawdopodobnie będzie miał l4 przez miesiąc i żeby kontaktować się na początku marca w celu ustalenia spotkania. W połowie lutego Pan Mikołaj zadzwonił jednak, że na nasz lipcowy termin ma parę na normalne wesele z którą dzis/jutro jego asystentka się spotka i czy interesowałyby nas inne terminy lub początkowy na czerwiec (zabrzmiało to jakby nas chciał wcisnąć na już zajęty termin). Obiecał kontakt do piątku (był poniedziałek). W poniedziałek dostałem maila od Pana Mikołaja, że termin lipcowy oficjalnie potwierdza i żeby spotkać się w czerwcu. Na tym...
Read moreOd jakiegoś czasu znacząca poprawa smaku dań. Zwłaszcza te sosy grzybowe do mięsa smakują super i nadają potrawie naprawdę fajną kompozycje. Ten co chce się delektować samym smakiem mięsa może tak zrobić. Ten co chce go przełamać smakiem sosu grzybowego i szuka jakiego urozmaicenia też może. Poprzednio właśnie tego brakowało tj potrawy były dobrej jakości ale brak było jakiegos dodatku smakowego przez co wydawały się nieco suche i bez wyrazu. Teraz naprawdę po drugiej wizycie czuję że chce wracać pamiętając jak teraz smakują dania. Proszę przekazać kucharzowi że widać i czuć jego starania. Jeżeli chodzi o obsługę Pan kierownik sali bardzo zaangażowany i komunikatywny. Widać że mu zależy. Młode osoby które obecnie obsługują są uprzejme i wykonują swoją pracę ok. Ale troszkę są neutralne tj nie zagadają klienta. Nawet jednym zdaniem Poprostu podają talerz. Tak przynajmniej mi podano posiłek. Nic w tym złego i też tak można. Natomiast zwracam uwagę że konsumenci często zwłaszcza jeżeli chodzi o restauracje mogą wybrać tą w której kojarzą kelnera, kelner kojarzy ich i przed zamówieniem wymienią parę zdań i pożartują. To tak jakby przyjąć gości w domu, podać im jedzenie i napoje. I bez słowa wykraczającego ponad obsłużenie tego procesu nie zagadać z gościem. Da się tak i klient może być zadowolony z posiłku. Ale jeżeli ma do wyboru knajpę o zbliżonych parametrach posiłku i ceny ale obsługa w jakiś sposób będzie budowała relacje z nim to wg mnie wybierze wizytę w miejscu z którym czuję się bardziej związany emocjonalnie. Mogę się mylić ale tak chyba działają decyzję konsumenckie. Zwłaszcza kobiety co często...
Read moreNiestety nie polecam. Miało być tak pięknie a nie było. Świetna sceneria przy samym parku z atrakcją dla dzieci ( wielki labirynt). Dzieci zgłodniały, stoliki w ogródku zachęciły do zjedzenia obiadu. Racuchy sztuk 2 nie były racuchami czyli pulchnymi placuszkami tylko malutkimi, płaskimi plackami. Dekoracja z serka ogromna a owocami była wiśniowa frużelina i borówki. Był to raczej deser. Połączenie smaków dyskusyjne. Stripsy z kurczaka nie były stripsami czyli panierowanymi kawałkami kurczaka w charakterystycznej chrupiącej panierce tylko 3 paskami fileta drobiowego w bułce tartej. Do tego nie były chrupiące tylko chyba usmażone wcześniej i odgrzane bo strasznie suche i niedoprawione. Dziecięca mizeria to suche ogórki pokrojone w plasterki, polane sosem na bazie śmietany o kwaśnym smaku więc chyba z octem z koperkiem. Po zmieszaniu może odrosłemu by smakowało ? Lemoniada była wytrawna, kwaśna, gazowana bez śladu prawdziwej cytryny. Raczej sprite z sokiem z cytryny i lodem. Zgaga do samego wieczora. Pan kelner bardzo uprzejmy niestety Panie kelnerki nie bardzo. Jedna przyniosła posiłki i poszła sobie zostawiając nas bez sztućców. Za chwilę z nimi wróciła. Lemoniada przyniesiona została na końcu przez jeszcze inną Panią. A mogło być...
Read more