Trzy podejścia, dwie gwiazdki. Mieszkam w sąsiedztwie od ponad 15 lat i po pizzę dzwonię w inne miejsca, ale z przyzwoitości trzeba było skorzystać z tej oferty. Tym bardziej, że w 2009 roku się do tego miejsca zraziłem i odpuściłem sobie wizyty tam na jakieś 10 lat.
Czas upłynął i nadszedł czas znów dać im szansę. Wszedłem na stronę i znalazłem menu. Gyros za 15 zł, cola 7zł, razem 22zł. Dzwonie i zamawiam. Powiedziałem co chcę i słyszę: ZA MAŁO!! Czego za mało? - myślę sobie - Mięso im się skończyło? Dowiaduje się, że dostarczają od 25zł. Podszedłem do komputera i przeglądam menu. No dobra. Za 12 zł sałtka grecka i będzie OK. Dostarczyli. Jem i ... dwie łyżki miesa, garść frytek, pełna miseczka sosu i duży pojemnik sałatki greckiej, która wyglądała tak jakby przygotowana była przedwczoraj i dostarczona dzisiaj. Na dnie wszystko było przemoknięte, jakby ktoś wody dolał.
Minęly dwa dni i myślę. Może by tak znów zamówić. No ale za dwie łyżki mięsa 34zł? Postanowiłem obciąć koszty. Poszedłem zamówic i przynieść sobie osobiście. Gyros 15zł, a cola w sklepie spożywczym. Przyniosłem do domu i przekonałem się, że jednak to nie był przypadek. Dwie łyżki mięsa.
Za kilka dni poszedłem znów i zamówiłem większą porcję za 18zł. Może tym razem będą ze 3 łyżki mięsa. Porcja rzeczywiście była większa, ale więcej było frytek. Ze dwa razy więcej, a mięso zostało polane roztopionym zółtym serem i się wizualnie go zrobiło więcej.
Wychodzi na to, że w DOG FIELD na psim polu jest drożej niźli w SPHINKSie na rynku i z dwa razy drożej niż w sieci GRECOS. W tym ostatnim jak kupiłem zestaw za 17,50 to ledwie zjadłem.
Póki co, ja mam dość. Przybyłem, zobaczyłem i się zniechęciłem. Do zobaczenia za kolejne 10 lat.
EDIT.... Riposta na odpowiedź właściciela. A mam zważyć ?? Może kupię zestaw gyros w 3 różnych miejscach i nie zjem. Wszystkie przywiozę do domu, każdy wyjmę z pudełka i rozłożę mięso na 3 takich samych talerzach. 200gram. 200 gram nic mi nie mówi, ale jestem pewien, że w GRECOS i SFINKS jest więcej mięsa za niższą cenę. No ale kiedy przywiozę do domu i zważę/porównam/zmierzę, to wtedy właściciel powie że wyjąłem/zjadłem/przełozyłem. To jest nie do udowodnienia. Kto chce niech sam porówna.
O tym jaki zaduch jest wewnątrz i że od razu po wyjściu koszula nadaje się do prania nawet nie wspominałem. Kto był, ten wie. No ale temu też właściciel zaprzeczy, bo okna uchylone.
Szczerze mówiąc rozmowa z opiniotwórcami toczy się na zasadzie:
Klient: Wyrażam swoją opinię! Odpowiedź właściciela: Kłamiesz!!
No chyba że opinia pozytywna.
Reasumując: Minusy :: Gyros ma małe porcje mięsa. Sałatki nieświeże. Zaduch. Słaba wentylacja kuchni. Pani sprzedająca ponura, jakby pracowała tam za karę. Telewizor za głośno (moim zdaniem niepotrzebny tam). Dostawy od 25zł. Plusy :: Mam blisko, ale i tak wolę wsiąść w auto i zjeść gyros w GRECOS w koronie. Z psiego pola to 3 km. I proszę się zastanowić nad tm co napisałem, zamiast wmawiać mi kłamstwo. Można rzeczywistość zaklinać, ale klienci głosują NOGAMI. Przychodzą lub nie. Ja po trzech próbach...
Read moreOdkąd tu mieszkam, korzystam z usług Dog Field. Sporadycznie, kiedy głód przycisnie, kiedy wpadną znajomi, kiedy nie chce mi sie gotować. Chodziłam też do Patelni. Jakośc usług jest różna. Czasem tak smaczne, że palce lizać, czasem coś nie wyjdzie. Normalnie jak wszędzie. Przeważnie zjadamy gyrosa, rzadko zamawiamy pizze ale sklamalabym mówiąc, że niedobra. Wolę tą, niż brudną od spodu z niemytych blach i rozlazłą z El Mariachi. Fakt, czasem czekaliśmy ponad godzinę, ale uprzedzani byliśmy zawsze o dlugim czasie oczekiwania. Nie jestem typem pieniacza, zatem czekaliśmy grzecznie. Potem nauczyliśmy sie zamawiać telefonicznie i czasem odbierać samemu, wtedy jest szybciej. Sosy lubię, najbardziej ten ostry. Czosnkowy czasem jest za mało smaczny, ale przeważnie czosnku jest pod dostatkiem. Nigdy nie mierzylam pizzy 😂 do głowy mi to nie przyszło. I już wyobrażam siebie w Pizza Hut wyciagajacą centymetr😂😂 ku zdziwieniu obsługi. Ale jak ktoś tak lubi..😂 spoko. W każdym razie, jeśli wracam tam przez tyle lat (7?, 8?), a to znaczy, że warto. Patelni nie polecilabym, bo było dziwnie. Ciężkie i toporne krzesła jak w zamku, na tak małe pomieszczenie, ciężko było odsunąć to bydle od stołu 😂 i ozdoby "kurzo-łapy" pod sufitem, etc. W sumie można czepiać się wszystkiego, jeśli się chce. Było minęło.Ale gyroska z Doga zawsze polecę! Hamburgera też. Knyszy nie jadłam. Bo ślina leci mi na gyrosa - zawsze. Fakt, wentylacja jest do kitu i śmierdzi potem ubranie, ale przez tyle lat.. przywykliśmy. Latem jemy przy stoliczku na dworze, zimą zamawiamy do domu 😉 Pani właścicielka tylko czasem, smutna bardzo albo zestresowana. Ale tu już się czepiam. Gwiazdkę odejmuję za "chwiejność" usług i klimatyzację. Perfekcyjnie nie jest...
Read moreNiestety jakość potraw okropnie spadła. Porcje są o 2/3 mniejsze niż kiedyś , np w butter chicken 4 kostki mięsa i do tego zmiany smaków. Dodawanie gorszych kawałków mięsa zamiast fileta. Koszmarnie długi czas czekania. Wspomnienie dawnej knajpki, nie ma już 5 gwiazdowego taste of India. Jest słaby Indian bar. Bardzo mi przykro, obniżam ocenę z 5 na 2! ——————————————- Rollo to zdecydowanie najbardziej kreatywna pozycja, choć dla mnie zbyt łagodna (jak na kuchnię indyjską) — proszę wprowadźcie opcję wyboru stopnia ostrości 🙏🏻 Ciasto na pizzę ma w sobie „to coś”, nie jest to banalny placek…Pyszka! Obsługa przesympatyczna, chce się do Was wracać 🤗 —————— Świetna kuchnia! Przesympatyczna obsługa! Jedzonko zawsze przywożone gorące i podane z uśmiechem. Lokal czysty, a ceny bardzo uczciwe. Próbowaliśmy już kilku dań i każde było świetne. Rollo z Butter Masala to kompletna rewelacja: świeżutki naan, aromatyczny kurczak i pyszny indyjski sos - żaden kebab nie może się równać z tym smakiem, świeżością i aromatami. 🌯 Udon Pad Thai i Katsu Bowl pychota, Palak świeży i bardzo smaczny, Monkey to orzechowy sos, który polecam wielbicielom słodkich i delikatnych dań orientalnych. Fajnie, gdyby była opcja dodawania extra świeżych papryczek chilli i prażonych orzeszków. Idealne dania na sycący i...
Read more