Myślęcinek Park Rozrywki — Attraction in Bydgoszcz

Duży obiekt z wieloma odrębnymi atrakcjami pod gołym niebem. W czasie deszczu lub gdy nie ma ludzi - obiekt zapewne traci na atrakcyjności. Niektóre atrakcje mogą być nie czynne, w remoncie, nieco już "sfatygowane". Dwie kasy/wejścia na obiekt (tylko tam można dostać bilet na wejście do samego obiektu, ale też tylko tam można dostać bilet do każdej poszczególnej atrakcji, a że większość atrakcji płatna osobno, więc trzeba było parę razy "znów iść do kasy i kupić kolejne bilety :/". Na szczęście kolejki do kasy krótkie lub ich nie ma. Ceny takie sobie. Ale.... Jeśli jest słonecznie, są inni ludzie ( a z kim mamy się "zderzać" na autodromie" , przewracać w baseniku z kulkami :), czy oceniać przejścia po linach ?) , mamy duuużo czasu, nie żałujemy swoich nóg, lubimy aktywność i mamy trochę pieniędzy na kolejne bilety, to jedno z najfajniejszych miejsc do spędzenia czasu rodzinnie. Park linowy dla nastolatków ( kilka różnych tras - np. pomarańczowa 75 zł , około 40 minut całe przejście), basen z kulkami dla maluszka ( 13 zł za 10 minut), autodrom dla nastolarka ( jedna jazda 5 min to 18 zł), plac zabaw dla maluszka ( w cenie biletu wstępu na obiekt), zjeżdżalnia, byk, odwrócony domek, i inne ( nie skorzystaliśmy). Dzieci ( 11 i 2 lat) były bardzo zadowolone i spędziły czas aktywnie. Do tego w lesie otaczającym punkty gastronomiczne i ścieżki, dalej Zoo, czy inne miejsca w otoczeniu przyrody. Obsługa pomocna i przyjazna. Trochę irytacji , że znów " do kasy", sporo kasy łącznie za bilety, ale gdybym miał opcję spędzić dzień weekendowy z rodziną, to bym tam na...

Miejsce na jednorazowa wizytę, w 100% nie da się tu powrócić. Kupując bilety na park rozrywki i zaginiony swiat korzystamy z uszkodzonego placu zabaw oraz z 20 minutowego spaceru po lesie gdzie można spotkać zniszczone i zaniedbane figury dinozaurów. Na tym kończy się świąt rozrywki w cenie biletu. Każda atrakcja w parku rozrywki dodatkowo płatna 10 zł.

Statek Pirata, park linowy oraz lustra. Trzy atrakcje podczas których dziecko się uśmiechało ale oczywiście dodatkowo płatne, nie w cenie biletu wstępu.

1 osoba obsługująca 3 atrakcje, młodzież pracująca przy obsłudze atrakcji wolała spędzać czas gapiąc się w telefon. Dmuchańce brudne i uszkodzone w szczególności "DINO". Przestrzegam rodzicow, dzieci dosłownie w polowie zjazdu wylatują z tego dmuchańca, obsługa tlumaczy się sucha zjeżdżalnia od słońca. Po zgłoszeniu problemu jedyną reakcja pana z obslugi byl usmiech, on wie bo to od słońca. Atrakcja nadal czynna (dzieci z poparzonym ciałem ) Gdy dziecko potrzebowało pomocy, zdezynfekowania rany po dmuchańcu Pani przy kasie posiadała tylko bandaz w apteczce.

Kolejka górska nie czynna od kilku lat, brak informacji przy kasie.

Mini bar posiada •lody na patyku powyżej 8 zł, •obiad ( 3 poledwiczki + 200g frytek za 30 zl) •Kawe ( na pytanie jaka jest kawa odpowiedz uslyszymy, ze mamy sobie przeczytać ) •Gofry powyzej 12 zl oraz • bardzo nie miła obsługę. • brudne stoliki

Dzieci zawiedzione, drogo i...

Niestety nie ma mozliwosci aby nie dac zadnej gwiazdki, ale ten park zasluguje na 0 gwiazdek. Placi sie od wejscia 6zl za osobe i potem osobno za kazda atrakcje. My wykupilismy karnet na 20 atrakcji za 80zl. Moje dziecko zaczelo sie bawic na jednym z dmuchanych zamkow. Po 5 minutach zdecydowalo sie bawic na drugim dmuchanym zamku oddalonym o 2 metry od pierwszego. Od razu podszedl do nas Pan, ktory powiedzial, ze za ten drugi zamek nalezy placic osobno bo nalezy do innego wlasciciela! Bardziej idiotycznych zasad nie mozna by wymyslec. Po krotkiej rozmowie, powiedzialem zeby ochrona porozmawiala z moja zona, ktora jest Australijka. Pan od sprawdzania biletow od razu stracil pewnosc siebie i zostawil nas kompletnie w spokoju. Caly park ma calkowicie rozne zasady pozbawione jakiegokolwiek sensu. O wiele lepiej jechac do Mega Parku w Grudziadzu. Placisz za bilet i masz dostep do wszystkiego. A w Myslecinku kompletne pomieszanie z poplataniem....