Ośrodek Wczasowo-Wypoczynkowy JANOSIK — Attraction in gmina Ustronie Morskie

Witam. Bylam w tym miesiacu pobyt zorganizowany w Janosiku. Karnisze zardzewiale zaslonek nie idzie odsunac bez odpiecia zabek. W pilotach brak baterii. Kurki pozamieniane pod prysznicem, kurek z niebieskim kolorem goraca woda,a z czerwonym - zimna. Tarasy na parterze nie zabezpieczone przed wejsciem osob z zewnatrz. Pokoje male ciasne. Przy pokoju 4 od nie idzie walizki otworzyc. Pod lozkami brud po innych gosciach. Na plus lodowka w korytarzu. Dostepny papier toaletowy dodatkowy w korytarzu. Osrodek zamykany o 22 nie wejdziesz i nie wyjdziesz. Jedzenie non stop to samo. Rano i wieczorem ten sam zestaw warzyw. Bazuja tylko na pomidorze, ogorku, rzepa, papryka,duzo salaty. Najtansza wedlina, sery. Jajko na twardo ze skorupka. W nastepny dzien to samo jajko w salatce greckiej. Ciepla plyta pod wydzialem stoi kelner. Posiłki letnie. Menu niedostosowane dla dzieci tzw szpitalne. Dzieci wymieszane z seniorami. Fasolka po bretonsku z koncentratu. Na nastepny dzien fasolka w barszczu ukrainskim. Kawa pod wydzial tylko i wylacznie w porze sniadania. Cukier pod wydzial dla grup zorganizowanych 1 miska, kubek. Brak serwetek. Herbata stara. Talerze mokre, kubki brudne. Dolaczam menu zdjecie. Wlasciciel bez uprzedzenia wchodzi ze srubokretem do dzieci, dziewczynek. Wlascicielka pedzi przez plac zabaw autem nie zwazajac, ze sa na terenie zamknietym dzieci ktore sie bawia. Podczas ogniska zwracana uwaga i w dniu nastepnym ta sama sytuacja z autem. Syn wlascicielki wulgarny, brak szacunku dla osob starszych. Tzw klientow zorganizowanych. Pani sprzatajaca mila, kelnerki sezonowe tez mile. Nie komentuja sytuacji, braki w warzywach to donosza. Dzieci wymieszane pokojami z grupa seniorow. Gdzie senior chce odpoczac a dzieci chca sie bawic. Opiekunowie zakwaterowani daleko od dzieci. Na plus...

Ośrodek na zewnątrz i w środku sprawia miłe wrażenie, ładne pokoje i łazienki. Niestety czystość łazienki pozostawię bez komentarza. Plac zabaw dla dzieci to kolejny atut ośrodka. Największym rozczarowaniem okazały się posiłki. Sknerstwo właścicieli racjonujących tak podstawowe i tanie produkty jak chleb i ziemniaki to ŻENADA. Na zorganizowanym wieczorku podano wszystko oprócz masła, gdy zapytano kogoś z obsługi o masło, odpowiedź brzmiała następująco: ponieważ masło było na kolacji i będzie na śniadanie! Można to zrozumieć, że limit tak podstawowego dla nas produktu, gdy robimy kanapki, był określony i wyczerpany na ten dzień. Dziewczyny obsługujące stoły - sprawiały wrażenie świeżo zatrudnionych, nie mających bladego pojęcia o tak podstawowych zasadach, że jak się komuś podaje zupę, to zanim się poda drugie danie wypada pozbierać talerze po pierwszym daniu. Ponieważ stoły nie są z gumy. Ewidentnie brak tu osoby nadzorującej ich pracę. Wczasy w tym ośrodku nie należały do najtańszych, więc tym bardziej dziwi mnie podejście Właścicieli, a może nie powinno mnie dziwić. Na pewno już więcej się tam nie wybiorę. Chociaż sama miejscowość ma dużo do...

Miejsce super ,blisko plaży, sklepów ,ale sam ośrodek nie dopilnowany .Turyści sami muszą sprzątać ,przez 2 tygodnie podłogi nie myte ,kurze nie wytarte ,w łazience wilgoć i zimno -nie ma ogrzewania ,rybiki biegają pod prysznicem ,jedzenia dosyć lecz bardzo nudne ,codziennie to samo .Bal sylwestrowy to wielka parodia ,włączona płyta i nic więcej, muzyka nie dostosowana do wieku pensjonariuszy. Szefostwo zajmuje się nowym ośrodkiem Góral a Janosik to tylko sypialnia ..Wieczór kolęd to masakra ,jakaś młoda dziewczyna bez poczucia rytmu i braku słuchu próbowała to prowadzić. Jedynym plusem to Pani Ania która była wszystkim ,pokojówką ,kelnerką i całą szefową na tym ośrodku -dziękujemy.Ogólnie...