MAŁY KOSZMAREK Wiem, że na łódzki aquapark patrzę zawsze przez pryzmat wrocławskiego ( spędziłam we Wrocławiu 5 lat), a łódzkiego nie jestem zbyt częstym gościem - no, ale nie da się inaczej, ten przybytek jest tak niezachęcający, że żadne poprawki, dobudowywanie nowych atrakcji nie pomogą - to trzeba po prostu zburzyć i zbudować od nowa.
KOMUNIKACJA Mam tutaj na myśli dostępność atrakcji, które są rozlane i niestety rozdzielone strefą szatniową oraz holem. Z basenu do saun, z saun do baru niepotrzebnie pokonuje się kilometry. We Wrocławiu każda strefa miała swoje szafki (tak, wiem, że saunarium w Łodzi ma swoje szafki, ale Wrocław ma jeszcze siłownię)...i swój bar. A skoro o barze mowa...
JEDZENIE We Wrocławiu oferta gastronomiczna była urozmaicona, w strefie saun dodatkowo można było kupić alkohol, ale były też pyszne koktajle owocowe, długodostępny bar szwedzki, w dodatku jedzenie w ostatnich godzinach przeceniano, ale i tak można było uzupełnić energię za niewielkie pieniądze, a przede wszystkim - smacznie i zdrowo. Kuchnia była w centrum obiektu, a więc była dostępna z saun, basenu i holu. W Łodzi? Wcześnie zamykają, więc poza zapiekanką to w sumie nic nie spróbowałam.
KLIMAT/NASTRÓJ/ZWAŁ JAK ZWAŁ Basen sportowy we Wrocławiu był (i jest nadal) doświetlony przez ogromne szyby, przez co nawet zimą pływanie było przyjemnością. Łódź - zimna woda w ciemnej, niezapraszającej hali nawet w środku lata. Sauny. Huh. Znowu Wrocław ma szaloną ofertę (i to przed powiększeniem ogrodu), świetne seanse, czy darmowe (częste) czy płatne (wtedy za 15zł można było dostać przekąskę i kosmetyk), wielką dbałość obsługi o poprawne saunowanie (np. zakaz rozmów, ale też bez jakichś dziwnych pomysłów typu jesteśmy na saunie, proszę się nie negliżować). Łódź? Hałas (fatalna akustyka, nawet w "strefie ciszy" - we Wro bałam się oddychać, bo każdy dodatkowy dźwięk było słychać, tak cicho było w strefie ciszy, natomiast w pozostałych rozmowy wygłuszał szum wody), muzyka zazwyczaj nie jest relaksacyjna (i nie mówię o seansach, bo one rządzą się swoimi prawami), wiem, są różne gusta, ale w Łodzi za często słyszałam melodie dość przypominające to, co leciało w radio w pracy, a to była ostatnia rzecz, której potrzebowałam. No i serio? W Łodzi złe pomysły zastępuje się jeszcze gorszymi. Był basen z zimną wodą za parawanem, jedna z niewielu rzeczy, która mnie na tych saunach łódzkich cieszyła. Zmienili to na udziwnione prysznice.
CENY Głębokie westchnięcie. We Wrocławiu kupowałam trzymiesięczny karnet VIP na wszystkie strefy za 450zł (wiadomo, przed pandemią, ceny inne, ale założę się, że teraz nadal się i tak opłaca), w praktyce na 4 miesiące, bo promocja i hulaj dusza. W niedzielę wchodziłam sobie na 4-6h, pełen rytuał: siłownia na rozgrzewkę, pół godzinki pływania i sauno-spa dla relaksu. W tygodniu po pracy basen dla zdrowego kręgosłupa. Łódź? Jeżu kolczasty. Jak nie masz karty sportowej (która i tak daje ci szalony wybór 2h basenu albo 1,5h sauny, jakby się tego nie dało połączyć) to ceny są dobre na pójście rodziną od święta, jakby się szło do Disneylandu, a nie na regularne korzystanie (bobrom niech będą dzięki, że chociaż nad emerytami się litują z tymi specjalnymi godzinami, ale może stąd tylu starszych panów pragnących twojego młodego towarzystwa).
DOJAZD Ogólnie Łódź jest tak skomunikowana, że jak nie masz własnego auta albo worków pieniędzy na taxę (ewentualnie nie boisz się tych podejrzanych elementów nocą korzystając z roweru/mpk. Będąc ubogą kobietą zapomnij o sporcie i relaksie, ale przynajmniej mamy Destresso) to lepiej nie wychylać się poza najbliższe sąsiedztwo. A tak to jakoś wszędzie daleko. Wrocław? Aquapark pod samym nosem dworców, dojazd połączeniem komunikacji miejskiej oraz pociągu na tzw. po łódzku migawce, czyli bilecie np. miesięcznym. W Łodzi to nawet migawki się nie...
Read moreAmazing place for a full day adventure. There are many pools for kids so it makes a ideal place for taking your young ones. They will love it. Water was warm and just perfect. Slides were pretty occupied so would have to wait atleast 20-30 mins. It was an amazing experience. There are a lot of sitting places. Restrooms were a bit far from center of pools. Most of the food items got sold out by 15:30. So try get them early if you gonna be hungry. Food was really tasty at wet restaurant. You don't need card, cash or phone NFC to pay for food, it will recorded on your bracelet that they will give you and later while checking out you pay at once. Very convenient. Many types of Jacuzzis are there inside. My family loved it, 2 little daughters didn't want to leave even at 20:30 and we were there at 9:30. They want to go again and I think its totally worth going again for a whole day because 5 hours would pass very quick. Don't think just...
Read moreI had a fantastic time and the facilities exceeded my expectations! Huge area with pools, very nice facilities outside, opened in summer. Jaccuzis (regular and with brine water) to relax, nice areas for toddlers and kids as well as regular pools. Nice bar inside as well as outside, friendly staff. And of course: THE WATER SLIDES! There is a lot of them and they are fantastic, some of them with water and music inside. The only thing is that one of them (the yellow one, "Twister") seemed a little dangerous. Both me and my companion fell off the pontoon and hit our head and arm in the last bit of the slide and we saw a kid who also was crying after going down this one. I haven't dared to try the pink one which looks like a killer... maybe next time! But overall, highly recommended and I think the prices are fair for the amout of attractions offered... (I went on Monday and thanks to the special offer they have, you also...
Read more