Kresowianka — Hotel in Bydgoszcz

Stayed with my friend at the Ogonowski hotel in Bydgoszcz last week - was superb!! Staff were so so lovely and helpful! The hotel was warm, welcoming and friendly! The breakfast was amazing !! Had every food under the sun!! Tram 3 zloty (about 60p) from outside hotel into town - main square etc, a short walk out the hotel turn right there is a big shopping mall across from bus station, can actually walk to main square doesn't take long but it was really hot so tran was fine! You buy your bus ticket from shop next to hotel! Taxis are cheap as chips too!! The food in Bydgoszcz I'd beautiful and cost next to nothing!! Vodka and mixer was 10 zloty (£2) at the hotel - very reasonable and in town vodka and mixer 5 zloty (£1) we couldn't spend our money!! Lovely shops not really tourist things to buy magnets lighters etc but there is at the very small airport, airport is surreal!! All in all fantastic hotel, will definitely...

This is a small hotel, where rooms are modest but clean.The decor in the hotel part is somewhat undefined and a bit strange. The beds are too soft and uncomfortable. Our room was facing the Fordonska Street which is very busy and quite noisy. No a/c, so it could be uncomfortable in the summer as it is too noisy to open the window.Wish the TV screen was placed on another wall as the positioning made it difficult to watch the few channels. Wi-Fi is available both in the hotel and the restaurant. It appears that the mangement pays more attention to the restaurant part. The breakfast is included in the total cost, which makes it a good deal. Good food selection at breakfast. Other meals - few dishes quite tasty although unpredictable. The staff is very friendly and very attentive. Overall, its a place to sleep but not to...

Zabierałem się do napisania tej opinii dłuższą chwilę, gdyż jest to miejsce, co do którego mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest dobra kuchnia i doskonała obsługa, z drugiej zaś część hotelowa, z której od czasu do czasu korzystam i o niej będzie słów kilka. Pokoje są czyste i to jest główna zaleta. Są ręczniki, jest mydło. Łóżko wygodne jak na moje preferencje. Typowe miejsce na nocleg w delegacji. Porównując do konkurencji w okolicy cena skalkulowana dość rozsądnie. No ale... Tramwaje na Fordońskiej dają popalić nawet w pokojach od tyłu. Przy upałach masakra, ponieważ jak wyżej. Na szczęście na wyposażeniu pokoi znalazły się wiatraki, to jednak odrobinę pomaga. Pokoje są nieduże i w połączeniu z ciemnym wystrojem i w niektórych pokojach dyskusyjnym ustawieniem mebli wydają się mało funkcjonalne i klaustrofobiczne. Mam także wrażenie, że hotel mentalnie przegapił elektryfikację. Chociaż na biureczku dumnie prezentuje się stojaczek z hasłem do wifi, na próżno szukać gniazdka do podłączenia ładowarki do laptopa. Przy łózku nie ma gdzie podłączyć ładowarki do telefonu. Oczywiście ktoś pomyślał, jak zapobiec marnowaniu bezcennych kilowatogodzin. Otóż jedyne w pokoju gniazdko znajduje się na przeciwległej ścianie na takiej wysokości, że przewód od wiatraka (wspominałem o nim wcześniej) wystarcza na styk. Brakuje czajnika, TV nie włączałem. Oświetlenie w łazience dostarcza podobnych wrażeń, co osławione przednie reflektory Fiata 126p po dwudziestu latach eksploatacji. Próbując się tu ogolić ryzykujecie omdlenia wśród napotkanej ludności z powodu finezyjnej "fryzury" lub obciętego po ciemku ucha. Panie robiące po ciemku makijaż też nie będą miały lekko. Całościowo wydaje się, że czas tu się zatrzymał dość dawno. Na koniec mogę powiedzieć, że mimo pewnych rzeczy, które mnie wkurzają, jednak tu wracam. Mam zawsze w walizce przedłużacz. Mam także nadzieję, że menedżment hotelu raz na jakiś czas jednak czyta opinie i kiedyś będę mógł napisać: "Jasny, nowocześnie urządzony pokój. Zaskakująca cisza, jak na sąsiedztwo...