Opiszę tu kilka ważnych kwestii gdzie motywem przewodnim będzie stwierdzenie, że cena nie ma się absolutnie w żaden sposób do jakości.
Do meritum...
Pokoje: spuchnięte panele, miejscami brudne ściany, bardzo niewygodne łóżka z ogromnymi poduszkami, na których nie da się sensownie ułożyć głowy. W ciągu pobytu mieliśmy do czynienia z kilkoma pokojami i każdy z nich posiadał swój deficyt jak np zdjęte lustro w łazience, uszkodzona deska w toalecie, telewizory tak małe, że z poziomu łóżka przydałaby się lornetka.
Spa: owa "wartość dodana" do hotelu do oczywiście żart. Jedno stare jacuzzi, z uszkodzonym światłem i dyszami. To po prostu wanna z ciepłą wodą i jakimiś bąbelkami. Sauna czysta i całkiem spora (w ścisku max 10 osób) ale tylko jeden prysznic przy saunie a w całym spa aż dwa. Wszystko to działa na zasadzie rezerwacji więc jeśli nie wiesz dokładnie, o której zejdziesz z gór a masz ochotę wieczorem skorzystać to raczej nie będzie szansy. Dyskusyjne są też godziny funkcjonowania. W sezonie wiele osób dopiero koło 20 wraca z gór do domu więc w praktyce nie ma warunków czasowych na pójście do sauny czy wanny. Siłowni nie widziałem ale po zdjęciach spodziewam się podobnego poziomu.
Jedzenie: Śniadania w restauracji po przeciwnej stronie ulicy co nie stanowi w moim odczuciu problemu. W środku w knajpie wypchane zwierzęta i bardzo krótki "szwedzki" stół, który powoduje znaczne kolejki (większość przychodzi na otwarcie śniadania). Jakość jedzenia przeciętna. Podstawowe tanie sery,salami,szynki. Do tego bezsmakowe pomidory. Codziennie jajecznica + coś z mięsem na ciepło. Dobre i świeże pieczywo. Całkiem znośne co nie co do kawy. Podsumowując to śniadanie bardzo proste, nie powalające ale można coś wybrać i napełnić żołądek przed wędrówką.
Obsługa: w ocenie dyskusyjny temat. Recepcja w klasycznym rozumieniu nie istnieje. Pani zazwyczaj zjawia się na telefoniczną prośbę (domyślam się, że przychodzi z terenu knajpy). Nie zmienia to faktu, że obsługa jest pomocna i miła. Klient ma wrażenie, że wszystko co złe nie jest winą pracowników a szefa/kierownika tego miejsca. Można się tylko przyczepić do obsługi śniadaniowej. Po pierwszym dniu zauważyłem, że nie ma czym kroić bułek. Skończyło się na tym, że codziennie prosiłem obsługę o nożyk z ząbkami do pieczywa i nikt nie wpadł, że warto by było zaopatrzyć stół z sztućcami.
Dzika chata (restauracja hotelowa) Jedliśmy w kilku miejscach w okolicy i zdecydowanie w Dzikiej Chacie ceny były najwyższe i najmniej proporcjonalne do jakości. Dzwoniliśmy 5 minut przed przyjściem o informację dla Dania dnia. Po przyjściu okazało się, że na obiad jest coś innego (gdyby kelnerka nam o tym nie napomknęła to byśmy to dostali). Nasz brak zgody skutkował tym, że kuchnia musiała chyba specjalnie dla nas przyrządzać proponowany wcześniej obiad.
Podsumowanie jest takie, że My już tam nie wrócimy. Zastanawiamy się skąd tak dobre oceny i nie zwracanie uwagi chociażby na warunki noclegu w komentarzach ale mamy na to swoje wytłumaczenie ;). Słabo za tą cenę. Nie ma pełnego obłożenia, nie czuje się zaangażowania w stosunku do klienta. Nie wierzę, że prowadzenie tego przybytku spina się finansowo. Wróżę raczej kiepską przyszłość ale życzę...
Read moreNIE POLECAM!!!
Wystawiam negatywną opinię po 6 miesiącach po mimo złożonej reklamacji, do dnia dzisiejszego brak odpowiedzi ze strony właściciela "noclegowni" bo miejsca tego hotelem nazwać nie można. Po zapoznaniu się z ofertą internetową zdecydowałem się na pobyt w pensjonacie "STYRNOL" wraz z rodziną gdyż oferowali państwo : "Wyobraź sobie wyjątkowe miejsce komfortu, wyciszenia i ciepła. Miejsce, w którym Twoje potrzeby stają się najważniejsze. Tym właśnie są Noclegi Styrnol." Naszymi oczekiwaniami były tylko komfort, spokój, cisza i bezpieczeństwo którą gwarantować miał regulamin który zaakceptowałem dokonując rezerwacji i wpłacając zaliczkę wybierając "weekend spa" Przyjechaliśmy ok 15 a parę minut po godz. 23 do pensjonatu wróciło jakieś pijane towarzystwo i w recepcji puszczali bardzo głośno muzykę próbując do tego śpiewać alkoholowe karaoke a część osób zaczęła wdawać się w bełkoty przypominające rozmowy bez sensu pod drzwiami naszego "studio". Żona wyszła w szlafroku zwrócić uwagę że jesteśmy z dzieckiem i chcielibyśmy spać bo jest już cisza nocna. Potraktowali ją lekceważąco i Efekt interwencji żony był taki że było jeszcze głośniej. Dziecko się przebudziło i nie potrafiło zasnąć bo się bało. Córka jest dzieckiem z orzeczeniem o niepełnosprawności , więc ciężko było jej zrozumieć tą całą sytuację. W regulaminie nie było żadnej informacji o tym że po godz. 22 nikogo na recepcji nie ma. Gdyby jakiś pracownik był na tym stanowisku nie doszło by do takiej sytuacji lub można było odpowiednio wcześnie zareagować na chamskie ekscesy pijanych gości bądź też ich towarzyszy. Po kilku telefonach do, jak się później okazało, stróża i kilku jego interwencjach została wezwana ochrona i policja, a cały incydent zakończył się ok godz. 3 w nocy bo jeszcze jakieś "niedobitki" chodziły po korytarzu i szukali wódki. zasnęliśmy ok godz. 4 i w rezultacie nasz urlop, który miał być spełnieniem marzeń, zmienił się w koszmar. W związku z uchybieniami w jakości usług świadczonych przez "STYRNOL", które tak naprawdę pojawiły się w połowie pierwszej doby, brakiem komfortu, spokoju, poczucia bezpieczeństwa dziecka i naszego zostałem zmuszony do podjęcia decyzji aby odstąpić od umowy i żądałem zwrotu wpłaconych pieniędzy. Niestety lekceważący stosunek do klienta i brak jakiegokolwiek kontaktu zmusza mnie aby przestrzec innych przed stratą pieniędzy. Dodatkowo pokoje proszą o remont, ściany z dykty- słychać każdego sąsiada, na kolację i śniadanie trzeba chodzić 200m do innego budynku. W pakiecie miało być danie "Magdy Gessler" ale niestety nie można wybrać na co ma się ochotę tylko trzeba brać "co jest", jeszcze nie zdążyliśmy się rozpakować i musieliśmy od razu korzystać z masażu bo "później nie będzie masażysty" Najgorszy wybór jakiego mogłem dokonać, krótko mówiąc pieniądze...
Read moreThis hotel was just what we needed. It has been built two years ago and the rooms are very new, spacious, as are the bathrooms. The breakfast is in the restaurant across the road. Breakfast is nice. We were there in order to do some walking in the nearby national park. It is hard to get to the starting points by public transport, but we easily found someone to take us and one time the receptionist even picked us up and dropped us back at the hotel. The environment is very peaceful, you can hear birds...
Read more