HTML SitemapExplore
logo
Find Things to DoFind The Best Restaurants

Restauracja Alpejska — Restaurant in Łódź

Name
Restauracja Alpejska
Description
Nearby attractions
Rudzka Góra
Starorudzka 50, 93-424 Łódź, Poland
Nearby restaurants
Bar Bistro Pod Świerkami
Stanisława Dubois 2, 93-491 Łódź, Poland
Trattoria Bandiera Italiana
Pabianicka 115 wjazd, Familijna 26, 93-494 Łódź, Poland
Bacówka u Józka
Starorudzka 50, 93-424 Łódź, Poland
Nearby hotels
Apartamenty BedRooms 3 maja 15a
3 Maja 15A, 93-408 Łódź, Poland
Apartamenty Heyer
Demokratyczna 43, 93-430 Łódź, Poland
Abton Hotel
Generała Ignacego Prądzyńskiego 9, 93-478 Łódź, Poland
Apartamenty Jagiełły Nocleg Pokoje Łódź
Króla Władysława Jagiełły 18, 93-427 Łódź, Poland
Related posts
Keywords
Restauracja Alpejska tourism.Restauracja Alpejska hotels.Restauracja Alpejska bed and breakfast. flights to Restauracja Alpejska.Restauracja Alpejska attractions.Restauracja Alpejska restaurants.Restauracja Alpejska travel.Restauracja Alpejska travel guide.Restauracja Alpejska travel blog.Restauracja Alpejska pictures.Restauracja Alpejska photos.Restauracja Alpejska travel tips.Restauracja Alpejska maps.Restauracja Alpejska things to do.
Restauracja Alpejska things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
Restauracja Alpejska
PolandŁódzkie VoivodshipŁódźRestauracja Alpejska

Basic Info

Restauracja Alpejska

Starorudzka 10b, 93-418 Łódź, Poland
4.6(406)
Save
spot

Ratings & Description

Info

attractions: Rudzka Góra, restaurants: Bar Bistro Pod Świerkami, Trattoria Bandiera Italiana, Bacówka u Józka
logoLearn more insights from Wanderboat AI.
Phone
+48 42 663 62 62

Plan your stay

hotel
Pet-friendly Hotels in Łódź
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Affordable Hotels in Łódź
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Trending Stays Worth the Hype in Łódź
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Reviews

Nearby attractions of Restauracja Alpejska

Rudzka Góra

Rudzka Góra

Rudzka Góra

4.5

(976)

Open 24 hours
Click for details

Things to do nearby

Candlelight: Christmas Classics
Candlelight: Christmas Classics
Sun, Dec 14 • 5:30 PM
Piotrkowska 72, Łódź, 90-102
View details
Podstawy AI01. „Dzieci we mgle” – wprowadzenie do świata AI
Podstawy AI01. „Dzieci we mgle” – wprowadzenie do świata AI
Tue, Dec 9 • 1:00 PM
Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L.Schillera w Łodzi, Targowa 61/63, 90-323 Łódź, Polska
View details
Łódzkie śniadanie AI #7
Łódzkie śniadanie AI #7
Wed, Dec 10 • 7:30 AM
Łódź, Województwo łódzkie
View details

Nearby restaurants of Restauracja Alpejska

Bar Bistro Pod Świerkami

Trattoria Bandiera Italiana

Bacówka u Józka

Bar Bistro Pod Świerkami

Bar Bistro Pod Świerkami

4.3

(161)

Click for details
Trattoria Bandiera Italiana

Trattoria Bandiera Italiana

4.1

(634)

Click for details
Bacówka u Józka

Bacówka u Józka

3.8

(1.1K)

Click for details
Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Wanderboat LogoWanderboat

Your everyday Al companion for getaway ideas

CompanyAbout Us
InformationAI Trip PlannerSitemap
SocialXInstagramTiktokLinkedin
LegalTerms of ServicePrivacy Policy

Get the app

© 2025 Wanderboat. All rights reserved.
logo

Reviews of Restauracja Alpejska

4.6
(406)
avatar
1.0
42w

Uwaga! Restauracja, która zasługuje na złoty medal OSZUSTA roku 🥇 PORAŻKA i największe moje gastronomiczne ROZCZAROWANIE - a odwiedzam mnóstwo restauracji w Łodzi. Sama też wiele lat pracowałam w gastronomii i były to restauracje na poziomie na jakim chciałaby być Alpejska, ale przez praktyki właścicieli nigdy nie będzie. To co dzieje się w tej restauracji, to żerowanie na nieświadomych gościach. Uświadomię więc Was co wyprawia się w tej parodii restauracji.

CWANIACTWO - podwyższanie cen menu na czas Walentynek. Czas kiedy niektórzy wybierają się jeden raz w roku do restauracji, odkładają na to oszczędności i płacą za wielkie rozczarowanie wielkie pieniądze. Sznycel cielęcy z 67 na 84 zł, kluski kładzione z serem i boczkiem z 44 zł na 59 zł??? Nie wiem jak bardzo trzeba być zamroczonym, żeby uwierzyć iż inflacja podyktowała Wam takie podwyżki cen. Przestańcie robić z ludzi idiotów. Ile kosztuje food cost takiego dania i jak gigantyczna marża zostaje na nie narzucona? Wiem, że w restauracji płaci się za całokształt. Ale za co płaci się w Alpejskiej? Za fatalną obsługę? Za BIEGANIE po sali kelnerów, albo pani z recepcji, która niemal na mnie wpadła? Za jeżdżenie z wózkami pełnymi naczyń, które furczą i aż trzęsą się od tego stoły? Za chaos przy barze, obok którego są stoliki? Czy może za panią, która nakrywa stoły łapiąc czyste sztućce za część, którą goście wkładają do ust?

Wystawianie negatywnych opinii to dla mnie ostateczność i naprawdę musi być fatalnie, żebym wysmarowała taką relację. Bo z doświadczenia wiem jak ciężki potrafi być serwis podczas walentynek, wiem że bywa gorszy dzień na kuchni. Ale z doświadczenia wiem też, że restauracja na poziomie, to restauracja na poziomie i nie dopuszcza takich rzeczy albo potrafi wyjść z nich z klasą - bo za nie, drodzy właściciele Alpejskiej, Wasi goście płacą. A TO JEST POZIOM NAJGORSZEJ BUDY Z JEDZENIEM i oszustwo w czystej postaci.

Mogę zapłacić takie pieniądze za super restaurację, super obsługę, przyjemnie spędzony czas i nawet za proste jedzenie ale przygotowane pysznie z dobrej jakości składników (nie chcę słuchać wyjaśnień, że używacie najlepszej jakości - jeśli tak jest, to zmieńcie dilera, bo za cholerę tego nie czuć).

Kluski były nudne, bez smaku, bez grama soli. Sznycel z panierką suchą jak wiór i czterema ziemniakami. Jedynie tatar był smaczny. Ta restauracja jest ogromnym rozczarowaniem i kolejnym przykładem dla mnie, że gdy właściciel chce robić biznes na gastronomii, a nie ma do niej serca, pojawia się cwaniactwo, oszukiwanie gości i doliczanie opłat za byle co. Jest mi cholernie szkoda, że posunęliście się do tak paskudnej praktyki. Bo przez Was ludzie myślą, że restauracje chcą ich oszukać na wszystkim i cierpią na tym inne smaczne i przyjemne miejsca w Łodzi.

A co do pozytywnych opinii z ostatnich dni? Obsługa przy każdym stoliku stosuje wspaniałe przekupstwo. „Dziś mamy taką akcję marketingową, że jak pokażą nam państwo wystawioną dziś opinię na Google w prezencie damy Wam lemoniadę lub bombardino”. BRAWO! Marketing pierwsza klasa 🥇 Idealne przyćmienie uwagi gości marchewką na kiju. Cieszy mnie, że nie każdy dał się tak omamić.

Pani właścicielko, która odpisuje na złe opinie z tego weekendu (ludzi, którzy zwrócili uwagę na to cwaniactwo) - zmiana menu na stronie albo wywalenie nieaktualnego to 2 kliknięcia. Z pewnością ma Pani dostęp do panelu administratora. Jeśli nie, wobec tego czemu obsługa wprowadza w błąd zapewniając, że jest ono aktualne? Słowo profesjonalizm jest Wam zupełnie obce, a gościnność to już czarna magia.

TO JEST RESTAURACJA NA POZIOMIE, ALE DNA...

   Read more
avatar
2.0
2y

This was an interesting experience. The chef deserves praise as the food was of a really good standard, no complaints there. The young lady serving us was very polite and helpful but the evening ended on a sour note. We sent back a gin and tonic that was not to our liking (pretty much untouched as there was far too much tonic for our taste, we were not given the option to pour our own measure which is standard practice in the UK and Western Europe), The manager chose to charge us though. After questioning it, they told us it was done to the standard written. No regard for how the customer felt and very embarrassing for us, especially in comparison to western standards. It’s a shame as with the right management this venue could be...

   Read more
avatar
2.0
1y

Z okazji Walentynek postanowiliśmy wybrać się do restauracji alpejskiej, która kusiła nas swoją ofertą specjalną. Była to nasza pierwsza i zarazem ostatnia wizyta w tym miejscu.

Już na początku spotkaliśmy się z nieprzyjemnym zaskoczeniem. Zarezerwowany przez nas stolik znajdował się na drugim końcu lokalu, a wskazane nam miejsce na kurtki okazało się być po drugiej stronie sali. Nie zrażeni tym, usiedliśmy przy stoliku, gdzie poinformowano nas, że mamy maksymalnie dwie godziny na zjedzenie kolacji.

Nie zdążyliśmy się nawet rozgościć, a kelner przyniósł nam bruschettę na przystawkę. Zanim ją skończyliśmy, pojawiła się zupa. Zanim zdążyliśmy się nią nacieszyć, dostaliśmy już drugie danie. W tym momencie poprosiłem, aby jeden z deserów zapakowano mi na wynos, ponieważ nie mogę jeść cukru. Otrzymałem odmowę.

W ten sposób cała kolacja z zegarkiem w ręku trwała zaledwie 37 minut. Czułem się, jakbym był na taśmie produkcyjnej, a nie w restauracji. Notabene para która przyszła kilka minut po nas wychodziła równo z nami z dokładnie tymi samymi odczuciami – byle szybciej i skasować pieniądze.

Jakość jedzenia również pozostawiła wiele do życzenia. Porcje były tak małe, że nie nadawały się nawet na menu degustacyjne. Nie wystarczy ułożyć danie na wielkim talerzu i polać sosem, żeby nadać mu luksusowego charakteru. Zarówno łosoś, jak i polędwica wołowa były przeciągnięte i suche. Deser był wręcz żałosny – mini tartaletka podzielona na dwie części, które moja bardzo szczupła żona zjadła bez problemu :)

Do tego wszystkiego doszła jeszcze kosmiczna cena – 500 zł za dwie osoby. Nie wiem, za co tak naprawdę zapłaciliśmy.

Chodzę po knajpach dość często dzieląc się moimi opiniami na Google. Nigdy nie spotkałem się z tak słabą obsługą i jakością jedzenia, jak w restauracji alpejskiej. Właściciele chcieli stworzyć miejsce premium, ale zapomnieli o najważniejszym – o szacunku dla klienta i dbałości o smak.

Daje dwie gwiazdki a nie jedną za pomysł aby w Łodzi zrobić takie miejsce, natomiast wszystko pozostałe jest...

   Read more
Page 1 of 7
Previous
Next

Posts

Kamil KKamil K
Z żoną wybraliśmy się do Restauracji Alpejska z okazji walentynek. Po dwóch dniach od rezerwacji telefon z prośbą o przedpłatę 100zł blikiem, o czym wcześniej nie było informacji w trakcie rezerwowania 😑, wytłumaczenie do zaakceptowania. Niestety nie kryje zażenowania, zarówno obsługą jak i daniami, jedynie zamówione Drinki godne polecenia. Menu w restauracji okrojone w stosunku tego co na stronie do tego każde danie ok 10-25 zł droższe, przykład zupa czosnkowa z 26 złotych na 42zł, pewny siebie kelner natomiast argumentował, że dania drożeją ale co w zupie czosnkowej mogło zdrożeć aby podnieść cenę 2x 😅. Dania ładnie podane jednak, zamówiony sznycel w cenie 85 zł to kpina z klienta, sznycel zajmuje prawie cały talerz ale mięso tak cienkie jakby walcem ktoś przejechał, grubości max 2 mm. W smaku dość przeciętne i mdłe. Kluseczki kładzione z serem, cebulą i boczkiem, danie dość spore ale w smaku również mdłe, boczku można by szukać z lupą bo kawałki tak małe, że ledwo widoczne i bardzo ich mało. Kelner można powiedzieć dość wyszczekany, na uwagę co do prośby usunięcia szczypiorku z dania z powodu alergii, odpowiedział, że nic nie może z tym zrobić i nie bylo to wczesniej zglaszane ( z tym że w menu nie ma o tym informacji), po chwili ciszy i konsultacji z bardziej doświadczonym personelem, jednak zdecydował się na wymianę dania. Inne zamówione danie po felernej sytuacji, również podane z szczypiorkiem, ( może klient jednak już nie ma alergii ) tak więc odnieść można wrażenie, że nie traktuje się klienta poważnie oraz nie pamięta się po zaledwie 10 min. Preferencji klienta. Również po pierwszym daniu kelner miał podać drugie, ale pytał o deser i trzeba było się przypomnieć, że jeszcze jedno danie. Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii, ale w mojej ocenie wielkie rozczarowanie. Po opiniach z walentynek widzę, że nie jestem jedynym klientem który ma podobne odczucia.
Sebastian PerekSebastian Perek
Zacznę od podsumowania - za 360zl na dwie osoby zjecie o niebo lepiej w Kaukazie albo w Tabu. Tutaj możecie posiedzieć w ładnym otoczeniu i pojeździć na nartach, wewnątrz budynku. Poza tym jedzenie jest średnie. To co mogę polecić to Tatara i Paulanera 0% 😅 Jedzenie: Zjedliśmy Tatara, sałatkę Cezara, burgera alpejskiego i pampucha ze śliwką. Tatara wystarczy doprawić przyprawami, które kelner zostawia na stole. Jeśli chodzi o pampucha to jest zbyt dużo maku. Burger z frytkami jest w bardzo podobnej cenie co w „ogień i sól”, tylko że tam jemy Wagyu z przepysznymi frytkami, do tego wszystko jest ciepłe. Tutaj kotlet wołowy jest smaczny i ciepły, i to wszystko jeśli chodzi o to danie. Chcę tu wrócić i spróbować łososia. Obsługa: Widzieliśmy 2 kelnerów, a ten który nas obsługiwał był okej. Panowie musieli biegać żeby się z wszystkim wyrobić, więc doceniam ich starania. Stolik był czysty i nakryty, dostaliśmy czyste sztućce po przystawce, więc tutaj duży plus. Na minus czas oczekiwania pomiędzy daniami oraz na rachunek. Klimat: Miejsce urządzone przepięknie, w górskim klimacie. Wnętrze pozwala zapomnieć że jesteśmy w Łodzi. Całe to miejsce jest schludnie urządzone oraz czyste. Myślę że warto tu zajrzeć na drinka, żeby popatrzeć na ten koherentny wystrój. EDIT: Patrząc na odpowiedzi restauracji na nie „piątkowe” opinie, czekam na informację że moja opinia nie jest prawdziwa i wszystko jest dobrze a ja się nie znam. Prawda że się nie znam, dlatego uważam że jeśli mi nie smakuje to mogę o tym powiedzieć, bo większości osób nie będzie smakowało. Z drugiej strony jeśli to menu działa, to nie ma problemu a ja mogę zjeść gdzie indziej 🙂
Michał MichałMichał Michał
Kuchnia niby austriacka a cwaniactwo typowo polskie. Chciałem zarezerwować stolik na Walentynki więc zadzwoniłem do restauracji i zapytałem czy menu, które widzę na ich stronie będzie obowiązywać. Pani zapewniła mnie przez telefon, że na 100% tak bo w zeszłym roku mieli inne menu i klienci mieli pretensje. Dokonałem więc rezerwacji, ktorej warunkiem jest wcześniejsza wpłata 100zl o przesłanie im potwierdzenia tej wpłaty co też uczyniłem. Dostałem maila z potwierdzeniem rezerwacji. Potem zadzwoniła pani z restauracji z prośbą bym wpłacił zaliczkę. Powiedziałem, że została wplacona dzień wcześniej i przesłane potwierdzenie. Dostałem kolejnego maila na temat rezerwacji a potem jeszcze smsa z przypomnieniem o rezerwacji. W Walentynki pojawiliśmy się o ustalonej porze. I o to okazało się, że menu jest znacznie okrojone a ceny dań o jakieś 15% wyższe niz w aktualnym menu na ich stronie. Zapytany o to kelner powiedział, że produkty zdrożały 🤣 Szkoda gadać, po takiej restauracji się tego nie spodziewałem. I nie chodzi o ceny tylko o cwaniactwo. Zamówiłem żeberka i nigdzie nie było napisane, w żadnym z ich menu, że będą posypane popcornem. Gdybym wiedział to bym ich nie zamówił a tak zamiast jeść musiałem w nich dłubać. Mięso smaczne, latwo odchodziło od kości. Żona zamówiła sznycel z sałatką ziemniaczaną, która okazała się ziemniakami w skisłej cebuli, nie dało się tego zjeść. To, że kelner przyniósł napoje dla mnie i dla żony a o córce zapomniał to już w zasadzie szczegół. Generalnie nie polecam i ja się więcej już tam nie wybiorę co będę też zalecał znajomym.
See more posts
See more posts
hotel
Find your stay

Pet-friendly Hotels in Łódź

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Z żoną wybraliśmy się do Restauracji Alpejska z okazji walentynek. Po dwóch dniach od rezerwacji telefon z prośbą o przedpłatę 100zł blikiem, o czym wcześniej nie było informacji w trakcie rezerwowania 😑, wytłumaczenie do zaakceptowania. Niestety nie kryje zażenowania, zarówno obsługą jak i daniami, jedynie zamówione Drinki godne polecenia. Menu w restauracji okrojone w stosunku tego co na stronie do tego każde danie ok 10-25 zł droższe, przykład zupa czosnkowa z 26 złotych na 42zł, pewny siebie kelner natomiast argumentował, że dania drożeją ale co w zupie czosnkowej mogło zdrożeć aby podnieść cenę 2x 😅. Dania ładnie podane jednak, zamówiony sznycel w cenie 85 zł to kpina z klienta, sznycel zajmuje prawie cały talerz ale mięso tak cienkie jakby walcem ktoś przejechał, grubości max 2 mm. W smaku dość przeciętne i mdłe. Kluseczki kładzione z serem, cebulą i boczkiem, danie dość spore ale w smaku również mdłe, boczku można by szukać z lupą bo kawałki tak małe, że ledwo widoczne i bardzo ich mało. Kelner można powiedzieć dość wyszczekany, na uwagę co do prośby usunięcia szczypiorku z dania z powodu alergii, odpowiedział, że nic nie może z tym zrobić i nie bylo to wczesniej zglaszane ( z tym że w menu nie ma o tym informacji), po chwili ciszy i konsultacji z bardziej doświadczonym personelem, jednak zdecydował się na wymianę dania. Inne zamówione danie po felernej sytuacji, również podane z szczypiorkiem, ( może klient jednak już nie ma alergii ) tak więc odnieść można wrażenie, że nie traktuje się klienta poważnie oraz nie pamięta się po zaledwie 10 min. Preferencji klienta. Również po pierwszym daniu kelner miał podać drugie, ale pytał o deser i trzeba było się przypomnieć, że jeszcze jedno danie. Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii, ale w mojej ocenie wielkie rozczarowanie. Po opiniach z walentynek widzę, że nie jestem jedynym klientem który ma podobne odczucia.
Kamil K

Kamil K

hotel
Find your stay

Affordable Hotels in Łódź

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Zacznę od podsumowania - za 360zl na dwie osoby zjecie o niebo lepiej w Kaukazie albo w Tabu. Tutaj możecie posiedzieć w ładnym otoczeniu i pojeździć na nartach, wewnątrz budynku. Poza tym jedzenie jest średnie. To co mogę polecić to Tatara i Paulanera 0% 😅 Jedzenie: Zjedliśmy Tatara, sałatkę Cezara, burgera alpejskiego i pampucha ze śliwką. Tatara wystarczy doprawić przyprawami, które kelner zostawia na stole. Jeśli chodzi o pampucha to jest zbyt dużo maku. Burger z frytkami jest w bardzo podobnej cenie co w „ogień i sól”, tylko że tam jemy Wagyu z przepysznymi frytkami, do tego wszystko jest ciepłe. Tutaj kotlet wołowy jest smaczny i ciepły, i to wszystko jeśli chodzi o to danie. Chcę tu wrócić i spróbować łososia. Obsługa: Widzieliśmy 2 kelnerów, a ten który nas obsługiwał był okej. Panowie musieli biegać żeby się z wszystkim wyrobić, więc doceniam ich starania. Stolik był czysty i nakryty, dostaliśmy czyste sztućce po przystawce, więc tutaj duży plus. Na minus czas oczekiwania pomiędzy daniami oraz na rachunek. Klimat: Miejsce urządzone przepięknie, w górskim klimacie. Wnętrze pozwala zapomnieć że jesteśmy w Łodzi. Całe to miejsce jest schludnie urządzone oraz czyste. Myślę że warto tu zajrzeć na drinka, żeby popatrzeć na ten koherentny wystrój. EDIT: Patrząc na odpowiedzi restauracji na nie „piątkowe” opinie, czekam na informację że moja opinia nie jest prawdziwa i wszystko jest dobrze a ja się nie znam. Prawda że się nie znam, dlatego uważam że jeśli mi nie smakuje to mogę o tym powiedzieć, bo większości osób nie będzie smakowało. Z drugiej strony jeśli to menu działa, to nie ma problemu a ja mogę zjeść gdzie indziej 🙂
Sebastian Perek

Sebastian Perek

hotel
Find your stay

The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

hotel
Find your stay

Trending Stays Worth the Hype in Łódź

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Kuchnia niby austriacka a cwaniactwo typowo polskie. Chciałem zarezerwować stolik na Walentynki więc zadzwoniłem do restauracji i zapytałem czy menu, które widzę na ich stronie będzie obowiązywać. Pani zapewniła mnie przez telefon, że na 100% tak bo w zeszłym roku mieli inne menu i klienci mieli pretensje. Dokonałem więc rezerwacji, ktorej warunkiem jest wcześniejsza wpłata 100zl o przesłanie im potwierdzenia tej wpłaty co też uczyniłem. Dostałem maila z potwierdzeniem rezerwacji. Potem zadzwoniła pani z restauracji z prośbą bym wpłacił zaliczkę. Powiedziałem, że została wplacona dzień wcześniej i przesłane potwierdzenie. Dostałem kolejnego maila na temat rezerwacji a potem jeszcze smsa z przypomnieniem o rezerwacji. W Walentynki pojawiliśmy się o ustalonej porze. I o to okazało się, że menu jest znacznie okrojone a ceny dań o jakieś 15% wyższe niz w aktualnym menu na ich stronie. Zapytany o to kelner powiedział, że produkty zdrożały 🤣 Szkoda gadać, po takiej restauracji się tego nie spodziewałem. I nie chodzi o ceny tylko o cwaniactwo. Zamówiłem żeberka i nigdzie nie było napisane, w żadnym z ich menu, że będą posypane popcornem. Gdybym wiedział to bym ich nie zamówił a tak zamiast jeść musiałem w nich dłubać. Mięso smaczne, latwo odchodziło od kości. Żona zamówiła sznycel z sałatką ziemniaczaną, która okazała się ziemniakami w skisłej cebuli, nie dało się tego zjeść. To, że kelner przyniósł napoje dla mnie i dla żony a o córce zapomniał to już w zasadzie szczegół. Generalnie nie polecam i ja się więcej już tam nie wybiorę co będę też zalecał znajomym.
Michał Michał

Michał Michał

See more posts
See more posts