Tydzień z pizzą, podczas którego testowałem gdańskie pizzerie, zakończyłem w Pizzeri Familia, która znajduje się na gdańskiej Morenie. Wolno stojący budynek, w którym ulokowana jest pizzeria, znajduje się pośród blokowisk. W niewielkim lokalu znajdują się cztery drewniane stoły, na których leżą paskudne wypłowiałe podkładki. Gdzieś w kącie lokalu ustawione w piramidkę krzesła, bo przecież COVID ograniczył ilość miejsc w lokalu. Ściana, na której umieszczono dozownik z płynem dezynfekującym "pomysłowo" zabezpieczona szarą taśmą. Widok przygnębiający.
Menu, to kartka A4 gęsto zadrukowana tekstem i zalaminowana. Równie smętna, co wnętrze lokalu. W karcie - co tylko dusza zapragnie. Pizza? Proszę bardzo! Jest w czym wybierać, ponieważ jest ich w karcie aż 33. Dodatkowo lokal oferuje 5 rodzajów "pizzy special". A może kebab? Żaden problem. Również i kebab znajduje się w menu. Pierogi? Makarony? Sałatki? To kolejnych 21 pozycji w menu. A może dania obiadowe? Tu również jest dosyć spory wybór. Pytanie tylko, jak długo jest to wszystko przechowywane, zanim znajdzie swojego amatora.
Postanowiłem zamówić pizzę z serii "special". Wybór padł na "Parmeńską". W sumie nic skomplikowanego: sos, ser, szynka parmeńska i rucola. Hmmm... z tego wszystkiego jedynie rucola była smaczna. Ciasto pizzy... szkoda słów. Gumowe, niewyrośnięte, niesmaczne. Na placku coś czerwonego, co miało imitować sos pomidorowy. Kompletnie bez smaku. Na "sos" położono kosmiczne ilości ohydnego w smaku i tłustego sera, na wierzchu którego zbierał się wytopiony z niego tłuszcz. W ser wtopione zostały kawałeczki najgorszej jakości marketowej szynki typu "szwardzwaldzko-parmeńskiego", kompletnie pozbawionej smaku.
W mojej ocenie były to najgorzej wydane pieniądze na pizzę. Danie było kompletnie niejadalne. Zdecydowanie nie polecam!
Koszt...
Read moreDo trzech razy sztuka 😑 jedzenie z dowozem z Pizzerii Familia zamówiłam trzy razy. Za pierwszym razem pierś z kurczaka w serach z opiekanymi ziemniakami i sałatką grecką oraz zupę z pora z klopsikami. Proste jedzenie, ale było smaczne i ładnie wyglądało. Kolejnym razem było trochę gorzej zupa cebulowa była pyszna, ale dewolaj to jakaś tragedia. Wygadał i smakował okropnie. Gruba panierka, smażony we frytownicy na tłuszczu nie pierwszej świeżości. W środku suchy bez grama masła, które rozlało się w pudełku. Natomiast to co dostałam dzisiaj przeszło moje najgorsze oczekiwania. Kurczak w serach wyglądał tak jak na zdjęciach. Należy pamiętać, ze jemy rownież oczami. Żurek najgorszy jaki jadłam w życiu. Lekko słodkawy i chociaż miał solidna wkładkę ziemniaków, jajka i kiełbasy bałam się go zjeść bo smakował tak dziwnie, ze trudno mi było określić czy jest świeży czy nie. Za pierwszym razem było spoko, szkoda, ze jedzenie jest strasznie „nierówne” i niewiadomo czego danego dnia się spodziewać. Ja już...
Read moreDzien pierwszy. Pacek po wegiersku jakas porazka,, za 30 zl, polowa niejadalna tyle oleju ze placek przyjechal tak twardy ze nie mozna bylo wbic widelec, ilosc gulaszu jak dla dziecka, smietana slodka zamias kwasna, nieporozumienie. Spagethi bolonese jest ok I poporawnie wykonane porcja jak dla rosłego faceta. Dlatego 2 gwiazdki. Polowa zamówienia byla jadalna Dzień drugi - kebab Jeden wielki żart. 1. Bulka twarda, stara . Srodek "dania o nazwie kebab " to pekisnka z kapusta czerwona maznieta sosem bez smaku I 3 pomidorki koktajlowe. Mięsa orpocz jednego kawalka brak. Niejadalne, dramat. Czasami zastanawiam sie dlaczego istnieja takie miejsca. Tyle zarcia wywalac do kosza bo ktos postanowil otworzyc restauracje I ewidentnie nie potrafi jej prowadzic. Kucharz to chyba pierwsza lepsza osoba z ulicy ktorej dano kitel z tesktem masz gotuj. Trzeciego dnia nie będzie. Jeden wielki żart. Tylko dzwonić po sanepid, aby zamkneli. Ostatecznie 1 gwiazda za...
Read more