Najlepsza pizzeria włoska w Gdańsku!
Szwagier z Włoch polecił mi tę pizzerię jako taką, która faktycznie robi pizzę w prawdziwym włoskim stylu. Po pierwszej wizycie wiedziałem, że to jest właśnie to, czego szukałem przez lata. Żadna inna pizzeria w Gdańsku czy poza Gdańskiem nie umywa się do Mamma Mia. Znajomi czasem namawiali mnie na inne "włoskie" pizzerie, ale z reguły trafiałem na suche ciasto, albo słaby smak.
W Mamma Mia Italiana jest to, co można znaleźć we Włoszech (tak, miałem okazję próbować pizze w różnych rejonach Włoch, więc mam porównanie). Grubsze krawędzie, cienkie ciasto, dużo składników, dużo sera i fajnie przypieczona. Duży wybór pizz. Osobiście polecam Milano.
Obsługa na najwyższym poziomie, zawsze miło i sympatycznie, jak goście przyjdą z dziećmi, to pan Rosario ma drobne smakołyki, zawsze przywita miłym słowem. Lokal faktycznie mały, w chłodniejsze dni może być ciasno, ale latem jest dostępne miejsce przed pizzerią. Mega atmosfera, rodzinna i kameralna.
Ceny faktycznie mogą trochę odstraszać, ale za jakość się płaci. Jeśli ktoś chce tanio, może iść do sieciówki i kupić mrożonkę. Jeśli ktoś chce smacznie i w cenach adekwatnych do jakości - polecam Mamma Mia.
Widząc kilka negatywnych komentarzy zastanawiam się, w czym problem - za dużo składników? Można zdjąć. Za dużo na raz? Można odgrzać w domu, sam tak robię i przyznam szczerze, że nawet jeszcze lepiej smakuje, bo jest bardziej chrupiąca. Za dużo sera? No bez przesady - pizza i ser to dwa nierozerwalne pojęcia. Jeśli coś komuś nie pasuje, to czemu nie można podejść do obsługi i przekazać uprzejmie sugestii?
Właścicielom życzę sukcesów i dalszego rozwoju! Polecam serdecznie tę pizzerię, bo lepszej w Gdańsku nie znajdziecie!
A propos tych kafelków do wyboru - jest możliwość zarówno na miejscu, jak i na wynos, ale bez dostawy. Koszt zależny od ilości - u nas na 4 osoby jedna duża pizza w zupełności wystarczała na obiad i później nawet na kolejny dzień na obiad odgrzewana, bo posiłek jest mega syty i smaczny. Czas oczekiwania zależny od natężenia. Czasem czekałem 30-40 minut (np. w piątki/soboty wieczorem czy jak były jakieś imprezy typu mecze itp.), ale zdarzało się, że zamówiłem telofnicznie, byłem po 15 minutach i już była gotowa (przez telefon dostałem info, że za 5 minut będzie). Na stolik raczej się nie czeka w normalnych godzinach (wszystko zależy...
Read moreWzięłam dwie pizze, jedna Cappriciosa, druga z dwoma rodzajami mięsa (gyros i boczek). Pizza zjedzona w lokalu. Lokal mały, ale na zewnątrz stoi namiot z krzesełkami. W lokalu lada wygląda jak sklepik szkolny w latach 90, oczywiście włoskie napoje, włoskie desery (podczas wizyty dostępne było tiramisu, które nie zachęcało swoim sztucznym kolorem do zakupu, bowiem barwnika spożywczego użyto bardzo dużo, np. pistacjowe świeciło z daleka jak marsjanki na opanowaniu w aptece, a czerwone jak semafor). Toaleta w lokalu czysta. Pani przyniosła do stołu pizze na drewnianych tacach, do krojenia nożyczki. Talerzyki były papierowe. Od pierwszego momentu zastanawiał mnie czerwony szlaczek na pizzy - sos jak z zupki chińskiej, z posmakiem limonkowo-rybnym. Pizza tłusta, jednak do brzegów wzięłam oliwę, były dwa rodzaje - zwykła (z napisem normalna) i pikantna (z napisem piccante). Oliwa... Stara, niesmaczna, zjełczała, w lepkich pojemnikach. Składniki na pizzy niesmaczne, mięso gyros jak na zapiekance mrożonej z supermarketu, ser również. Jalapeno wymoczone, oliwki zielone również, bez aromatu. Karczochy oczywiście zwykłe - z zalewy, bez zarzutu wyjęte z opakowania na pizzę, gratulacje. Tego nie dało się zepsuć jak pozostałych elementów. Szynka prosciutto średnia, dużo jej było na pizzy, jednak nie wiem czy to plus. Wzięłam resztę pizzy do domu, bo było mi szkoda jak to Polakowi (pizza mała 40-50zł), jednak na zimno była jeszcze bardziej niejadalna. Ostatecznie ze łzami w oczach i żalem trafiła do śmietnika. Nie wiem gdzie był glutaminian, czy w sosie, czy w mięsie (raczej w gyrosie, bo pizza mdła, sos na cieście obrzydliwy, a na wierzchu pizzy jak olej z zupki chińskiej). Po pizzy nie dało się po prostu ugasić pragnienia. Dramat. Nie polecam nikomu, już lepiej pójść do nowego Kauflanda...
Read moreHej, koneserzy smaków! Mam dziś dla was gorącą rekomendację - Pizzeria Italiana Mamma Mia! To moje ukochane miejsce, gdzie smaki Italii łączą się w prawdziwe arcydzieło kulinarnego szaleństwa!Kiedy pierwszy raz wkroczyłam do Pizzerii Italiana Mamma Mia, wiedziałam, że znalazłam swoje kulinarne niebo. Ich Capricciosa to dla mnie kwintesencja smaku - soczyste pomidory, aromatyczna szynka, oliwki i ten ser! W Quattro Formaggi mogłabym się topić jak ser na gorącej pizzy, a Calabrese... to już prawdziwy strzał w dziesiątkę, pełen ognistego smaku i pikantności!A właściciel? To prawdziwy "kucharz-zabawiacz"! Zawsze pamięta moje ulubione kombinacje składników i potrafi mnie zaskoczyć nowymi propozycjami. Kiedy tylko wchodzę do Pizzerii, czuję się jakbyśmy byli długoletnimi przyjaciółmi. Próbowałam prawie wszystkiego w ich menu (poza deserami, bo niestety, moje brzuchowe magazyny mają swoje limity!), i za każdym razem to czysta rozkosz dla moich kubków smakowych. Nawet moje przyjaciółki, które zawsze narzekają na kalorie, wracają tu jak magnez na lodówkę!A te ceny? To jest właśnie to, co kocham w Pizzerii Italiana Mamma Mia - świetne smaki w przystępnej cenie. Nawet moje oszczędności nie są tak bardzo smutne, kiedy płacę za te kulinarne doznania! Poza tym, Pizzeria oferuje także włoskie smaczki do zabrania, jak oliwy smakowe, panettone, kawy - to prawdziwy raj dla miłośników kuchni włoskiej!Cieszę się niesamowicie, że mam takie miejsce niedaleko, gdzie mogę uciec na chwilę od szarości codzienności i przenieść się do krainy pachnącej świeżym ciastem na pizze i pomidorami. Z całego serducha polecam Pizzerię Italiana Mamma Mia! Jeśli szukasz miejsca, gdzie jedzenie smakuje jak u włoskiego papcia, nie szukaj dalej - to jest to! Buon...
Read more