Pasja. Restauracja — Restaurant in Jelenia Góra

Stopped by for a cold beer and the only one they had to offer was some Belgian bear at 11pln ($4) for a .33l (12oz) glass. When I asked why only 33l and at this price the owners told me that if I wanted a larger glass of some lower grade beer I would have to go to a local pub but not here. All they serve is .33l. Their comment made me very uneasy.To make it clear, just about anywhere in the vicinity you can enjoy a pint (.5l) of very nice Polish, German or Czech beer for around 5pln ($1.25) in a much friendlier environment. Very disappointed....

Zwykły średniak jakich wiele. Jeśli ktoś miał okazję jeść w dobrej włoskiej restauracji to wie że ten lokal nie dorasta do takiego miana. Sałatki bazujące na sałacie lodowej (brrr), dressing bardzo słaby, praktycznie jemy suche warzywa. Makaron z łososiem i ogórkiem nie smakował najlepiej. Ten ogórek jest zupełnie bez sensu, ani nie dodaje smaku, ani nie wpływa na konsystencję. Sos mocno wodnisty, bez odpowiedniego smaku (znam to danie z innych restauracji). Pizze też takie sobie, tłuszcz wytapia się z sera który nie ciągnie się, papryki peperoni w ogóle nie pikantne, ciasto gumowate. Do mięs dają jak zwykle frytki, można się było wysilić bardziej. Ot, zwykła osiedlowa knajpka dla osób nie oczekujących kulinarnych doznań lub dla osób nie przywiązujących wagi do jakości i smaku jedzenia. Idziecie na własne ryzyko.

Moja odpowiedź: Szanowny Panie. Gratuluję samozadowolenia. Najwyraźniej widać, że dla Pana najważniejsze jest zadowolenie załogi, a nie klientów. Pana postawa jest żenująca. Na szczęście jest Pan w...

No niestety jestem strasznie zawiedziony tym miejscem, ponieważ jechaliśmy tam z rodziną specjalnie z Karpacza sugerując się pozytywnymi opiniami z Google. Jednak na miejscu okazało się, że kiedy zajechaliśmy na parking i jeszcze ledwo wysiedliśmy z auta udając się w stronę Restauracji wyskoczył do nas jakiś Pan z łysinką, domniemam że to Właściciel od progu krzycząc, że nie ma wolnych miejsc i nie mamy co tu szukać... Stanęliśmy jak wryci, bo jeszcze nigdy nikt tak nas nie potraktował. Można byłoby po prostu grzecznie przeprosić, że chwilowo stoliki są zajęte, że ewentualnie możemy się zakręcić w okolicy lub poczekać w aucie, a nie skakać na wejście. Jestem strasznie zniesmaczony, ponieważ nawet nie miałem okazji spróbować potraw, które są tak zachwalane... Człowiek przynosi pieniądze, a jest potraktowany bardzo nie miło -...