This is the best place in town, located right by the lighthouse with the view of the sea. It is a family business, and a lot of care is given to the quality of the food, in fact the fish here would easily surpass what one will get in a fine dining restaurant. The simplicity of the menu is usually the disguise of great craft – the quality of the fish becomes the centrepiece – with an excellent variety of accompaniment depending on what you crave for (pickled vegetables for the sour tongue; potatoes for comfort). The herring here is truly unmissable, and the halibut and salmon beautifully prepared. For a light meal, the fish soup is also very satisfying. Go to J Rewiński Ryby after a walk along the beautiful coast, or take a detour if you are in the area, it will restore you...
Read moreNo cóż. Od 10 lat przyjeżdżamy regularnie do Kołobrzegu. W tej "kultowej" smażalni również jadamy podczas każdego pobytu. Dziś był niestety ten ostatni raz. Wiem, że jest tam drogo. Wiem, że nie ma obsługi kelnerskiej, ale ze względu na bardzo dobre jedzenie decyduję się iść do miejsca, w którym za brak obsługi i stanie 30min w kolejce przyszło mi zapłacić (o zgrozo) 500zł za obiad dla 4 osób dprosłych, nastolatka i dwójki małych dzieci, opiewający na 5 dorszów z frytkami i 3 surówki, do tego 5 herbat, więc można się tylko domyślać, jakie są tam ceny. Za takie sumy oczekuję jednak nie tylko bardzo dobrego jedzenia (pomijam papierowe talerze), ale także kultury obsługi i przyjemnej atmosfery. W zamian niestety otrzymaliśmy przeciwieństwo, mianowicie brak szacunku do klienta, który zostawia tam kupę kasy. Problem jest niestety w tym, że moje wypociny tu, a także bezpośrednio w restauracji do menadżera nic nie wniosą, bo ja tam więcej nie pójdę, ale na moje miejsce przyjdzie 10 kolejnych rodzin i hajs się będzie zgadzał. Pokrótce sytuacja: zajęliśmy stolik, a w momencie gdy odbieraliśmy jedzenie zaczęło padać. Pan z obsługi w tym czasie złożył wszystkie parasole i zabrał poduszki z krzeseł na zewnątrz i ludziom, którzy tam wtedy czekali na jedzenie lub juz je jedli deszcz lał się na głowę. W środku za to ani jednego wolnego stolika. Nikogo nie interesowało, że nie mamy gdzie zjeść obiadu za 500zl bez obsługi i gwarancji miejsca. Pan menadżer wyjaśnił mi, że bezpieczeństwo klientów jest najważniejsze. Z tym nie polemizuję, ale chyba sytuacja w sposób oczywisty nie powinna przybrać takiego obrotu. Jedyne co usłyszałam, to "przepraszam" i na tym koniec. Niestety nie do...
Read moreRyba (halibut z pieca) bardzo smaczna. Zupa rybna też przepyszna. Cena OK. Byłbym zachwycony obiadem w tej jadalni, gdyby nie jedna niewybaczalna rzecz - gorąca zupa podana w styropianie, co jak wiele badań pokazuje, jest szkodliwie dla zdrowia. Generalnie plastik rządzi w tym lokalu. Zresztą z moich obserwacji wynika, że problem ten dotyczy wielu lokali nad polskim Bałtykiem (pozwiedzałem w tym sezonie kilka miejscowości). Nie ma to jak ekologia...
AKTUALIZACJA po kolejnym sezonie (2023): Na plus się zmieniło to, że zupa już nie jest podawana w styropianie. Tym razem wzięliśmy tak zachwalaną w komentarzach rybę smażoną. Tragedia... panierka jest tak gruba i nasiąknięta tłuszczem, że z całej czwórki tylko ja zjadłem rybę i to tylko dlatego, że obierałem ją z tej panierki i jadłem samo wnętrze. Dzieci powiedziały po kilku kęsach, że im niedobrze (a normalnie uwielbiają rybę i się nią zajadają w każdej postaci). Surówki są kiepskie, szczególnie buraczki - dodali tyle kminku, że powinna się nazywać surówką kminkową przyprawioną odrobiną buraczków. Tym razem wyszliśmy zdecydowanie...
Read more