Restauracja Bursztynowa°1 — Restaurant in Lublin

Lokal pokazał mi znajomy (zna się na kuchni włoskiej) i dobrze, bo sam bym chyba nigdy nie wstąpił.

Trochę trudno tu trafić: obrzeża miasta, "zakamarkowa" cześć osiedla a do tego trochę ukryty dojazd i miejsce w ciągu lokali usługowych no ale... warto. :) Obok jest dziki parking, restauracja dysponuje też ogródkiem. Ja byłem za każdym razem w ogródku. W środku trochę ponuro i na pierwszy rzut oka niewiele miejsca ale może to pozory.

Styl lokalu ewidentnie sugeruje elegancję ale zarówno apatia jak i brak profesjonalizmu u obsługi oraz różne drobne wpadki momentalnie obnażają smutną prawdę - kolejna pizzeria. Przykłady: jesteś obsługiwany, zamawiasz przy stoliku ale oliwę do pizzy przynieś sobie sam bo kelnera się nie doczekasz a przede wszystkim domyśl się, że oliwa w ogóle jest bo nikt Ci tego nie powie. Stoliki w ogródku kołyszą się jak łajba na wodzie. Obsługa zgodnie z instrukcją powinna wskazać Ci stolik (nawet w ogródku) ale lepiej wybierz sam bo tak jak mnie zaprowadzą Cię do takiego brudnego, z ptasią kupą. No cóż, przetarłem sam bo kelner się nie domyślił i korona mi z głowynie spadła (a powinna). Na zainteresowanie lub rachunek trzeba długo czekać mimo, że np. raptem 2 stoliki oprócz mojego. Kelnerzy bawią się w restaurację rzucając pytania typu: "smakuje?" ale w kiepskim momencie (rozmowa przez telefon albo raptem 1 kawałek pizzy został zjedzony) lub zupełnie nieszczerze, jakby sobie przypomnieli formułkę i muszą szybko powiedzieć żeby szef się nie przyczepił... Może pod tym kątem mam pecha albo za dużo wymagam no ale jak ktoś ma w nazwie "restauracja" i liczy na napiwek to musi być coś ekstra a wygląda to nieprofesjonalnie.

Dobra, powyższe to trochę takie czepialstwo bo najważniejsze jest jedzenie i to ratuje tę knajpę. 2 rodzaje pizzy: na polskich składnikach i pizza premium na włoskich. Do tego grubsze ciasto za dopłatą (strasznie słaba praktyka) ale dobrze, że jest wybór. Ciasto... ACH, TO CIASTO!!! Jedno z najlepszych jakie jadłem (a z niejednego pieca jadłem)! W obu wariantach pizzy jest bardzo, BARDZO dobre: chlebowe, chrupiące i odpowiednio wypieczone. W wariancie cienkim nie jest za cienkie, a w wariancie grubym za grube. Szacunek dla kucharza i wielkie, zasłużone brawa. Składniki są dobrze dobrane oraz dobrej jakości (mhmm, salami diavola) chociaż tu może być jeszcze lepiej (na pewno nie wszytko na pizzy premium jest premium). Dla pewności kilka razy sprawdzałem te pizze i za każdym razem była pyszna.

Resztę menu dopiero będę testował bo oczywiście zamierzam wrócić.

Ceny nie są najniższe i wahają się między 20-30zł za placka. Piwo (nie żaden kraft tylko Lech, Tyskie czy inne Książęce) moim zdaniem jest za drogie o 1-2zł. Ogólnie jest w akceptowalnych granicach chociaż samo jedzenie i "restauracja" w nazwie to trochę za mało żeby uzasadnić takie ceny i z czystym sumieniem zostawić napiwek. Za dużo i za często trafiam na wpadki, które psują ogólne wrażenie. Niemniej mimo to gorąco namawiam na spróbowanie pizzy w gronie znajomych - jest naprawdę super!

Kelnerów pouczyć, kucharza na rękach nosić a przepis na ciasto do...

We had a great dinner experience. The venue is easy to find. The place is cosy, not too big with a nice decor, good playlist and efficient service.

The food was delicious and the portions were large. There is a nice wine selection, some beers, a few aperitif but no hard liqueurs.

We ordered two thin crust pizzas and one spinach nalesńiki (spinach pancake) which actually come by two. We also had a 4 pints and one non alcoholic beers during our dinner.

Our bill came a little under 130 złoty which is about 28€ - 31$ or £25.

It was definitely great value for the money spent. I greatly recommend trying this restaurant, be for a romantic dinner, a nice gathering with friends or family or a quick solo pizza, but for large group I would advise yo make a booking since the venue was busy. I am looking forward to our next...

Niestety jestem bardzo zawiedziona tym miejscem. Daje 3 gwiazdki za bardzo dobre jedzenie. Obsługa tragedia. Rozumiem, że kelner dopiero się uczy i nie ogarnia jeszcze wszystkiego ale w takim wypadku powinien obsługiwać gości np w środku a nie w ogródku, gdzie nikt bardziej doświadczony nie ma nad nim żadnego nadzoru. Byliśmy w restauracji pierwszy raz i nie wiedzieliśmy jak wygląda sprawa obsługi. Menu wzięliśmy sobie sami, nikt do nas nie podchodził przez dobre 15 minut więc poszliśmy zapytać w barze, gdzie składa się zamówienia. Dostaliśmy odpowiedź, że ktoś za chwilę podejdzie. Ile trwa chwila? Czekaliśmy kolejne 10 minut nikt nie podszedł. Dopiero jak zawołaliśmy kelnera, bo ciągle się kręcił w ogródku, mogliśmy złożyć zamówienie. Na jedzenie bardzo długi czas oczekiwania, co zresztą jest napisane w karcie. Burgery dostaliśmy po ponad godzinie. Kawę i piwo po 50 minutach. W między czasie obserwowałam co się dzieje wokół, bardzo dużo klientów po prostu wyszło bo nikt do nich nie podchodził. Pozostali klienci mieli ten sam problem co my. Chodzili co chwilę do baru bo nie mogli złożyć zamówienia, nie dostawali napojów. Rachunku też się nie doczekaliśmy pomimo, że poprosiliśmy, trzeba było zapłacić przy barze. Cała nasza wizyta trwała ok 3h, a chcieliśmy po prostu gdzieś szybko i smacznie zjeść. Może to była jednorazowa sytuacja a to był pierwszy dzień w pracy tego pana, nie wiem. Ja raczej nie prędko tam wrócę, a szkoda bo jedzenie...