Z serii: People and Places + (tym razem) Food. Z okazji Walentynek restauracja zaskoczyła nas Kaczką w iście mistrzowskim wydaniu. Jak zawsze zresztą we wszystkim, co robią i podają na stół i nie tylko...Kaczka w sosie Semi Glace z kluskami śląskimi (najlepsze, jakie jadłam) i ciepłymi buraczkami. Sama kaczka to Slow Food w najlepszym wydaniu, bo smakowała jak stek z nutą wątróbki (któż na tej szerokości geograficznej nie kocha wątróbki ☺️). Do dania, bezalkoholowy, pyszny, pięknie podany cocktail niespodzianka! Dodatkowo wieeeelki plus za wspaniałego kelnera! Tam każdy wie kiedy, co i jak 😉 Bez natrętnego nagabywania, z troską o gościa i tą iskrą radości życia i pasji miejsca i kulinariów 👌🥳🥰 Laba to miejsce dla każdego! Spotkacie tu rodziny z maluchami w wózkach, psy wkraczające dumnie do środka lub obwąchujące tutejsze drzewa, grupy przyjaciół i zakochanych, zapracowanych lapbookowiczów, tych, którzy pragną w ciszy poczytać ulubioną książkę, seniorów spoglądających przez oszklone od podłogi po niebo szyby, za którymi kryje się magia naszego przepięknego parku wyspy Bolko ( z opolskim Zoo). Laba jest piękna o każdej porze roku! I te migocząco-melodyjne dzwonki przy drzewach. W lecie zachęca kreatywnymi wydarzeniami, ciepłem promieni słońca, tysiącem możliwości, które kryje jej wnętrze i wszystko wokół. Drzewa z hamakami, molo z leżakami. Dojście z PKP - około 15-20 min. Cudny spacer. Polecamy pożyczenie rowerów. Minus. Powiecie: ceny. To prawda. Dlatego trzeba sobie raz na jakiś czas sprawić taką radość. Żeby bardziej docenić Slow Life .. Dziękujemy za dziś. Wrócimy...
Read moreKiedy przeprowadziłam się do Opola, Laba była jednym z pierwszych miejsc, które tu odwiedziłam. Byłam szczerze zauroczona. Lokalizacja, klimat, pyszne jedzdnie - to wszystko tworzyło spójną całość. Dziś po znanej mi Labie nie ma śladu.
Regularnie (zarówno w sezonie jak i po,a sezonem) robię podejście do Laby z nadzieją, że może jednak coś się zmieniło, że wróciły poprzednie standardy jakości. Ale nic z tych rzeczy.
W krótkich żołnierskich słowach: toaleta damska brudna, z uszkodzonym kranem, obsługa dramat - byłam niewidzialna dla kelnerki, upominałam się sama o podanie karty. Zero zaangażowania, chęci podpowiedzi. Pani tylko szturcha ramionami i coś odburknęła, że jest tylko to co w karcie, karta mimo, iż krótka to totalnie bez sensu, tylko dwie/ trzy pozycje w daniach głównych a reszta odwołuje do kelnera, który I tak nic nie proponuje (patrze pkt wyżej), ceny są z kosmosu. Rozumiem 65 zł za danie z kaczki w restauracji gdzie jest wysoki poziom obsługi i wysoki poziom dań. Ale ani jedno, ani drugie nie zostało spełnione. Kaczka z twardą, łykowatą skórką, niewytopionym tłuszczem. Słabo doprawiona. Dodatki ok.
Przykre, że miejsce z takim potencjałem nie potrafi się obronić. Wystarczyłoby zmienić niewiele - zaczynając od poprawy jakości obsługi, dodania informacji do menu o pozycjach dodatkowych/sezonowych na regularnym sprzątaniu toalet kończąc.
Dziwię się czytając podobne komentarze, że właściciele nic sobie nie robią z opinii klientów.
Życzę poprawy. Pewnie za jakiś czas zrobię kolejne podejście, choć po dzisiejszym pewnie zamówię...
Read moreWitam, dostałem cappuccino, które miało przepalone espresso (ekstrakcja espresso była zbyt długa). Przepalone espresso wpływa negatywnie na smak cappuccino (jest za gorzkie (jak słodzisz kawę to dasz radę wypić, jednak jak chcesz wypić kawę dla przyjemności doznań smakowych, to już gorzej)) Kelnerka stwierdziła, że taka jest ich receptura na kawę. Powiedziałem, że pije w tym miejscu nie pierwszy raz i kawa, choć nigdy idealna, to na pewno dużo lepsza niż ta którą dostałem dzisiaj. Przyznała, że grubości mielenia młynka nie zmieniają. Kawiarnia powinna mieć na stanie dobrego baristę, który jest w stanie dostosować ustawienie młynka do warunków pogodowych(które głównie ze względu na wilgotność, wpływają na pochłoniętą przez kawę wodę, co dalej ma wpływ na grubość zmielenia, a ostatecznie na smak kawy). Kawiarnia z profesjonalnym młynkiem i ekspresem nie wystarczy do robienia profesjonalnej kawy - potrzeba jeszcze, jak już wspomniałem, wyszkolonego baristy. Ostatecznie rekompensaty nie dostałem. Mam nadzieję, że moje rady choć trochę pomogą w rozwoju tego pięknego miejsca, bo nie mogę pominąć zalet: piękne wnętrze, super muzyczka, darmowe wi-fi, super klimat. Chętnie zmienię moją skromną opinię, na bardziej pozytywną, gdy coś się zmieni.
Edit 30.08: Ponownie odwiedziłem Klubokawiarnię. Tym razem zamówiłem espresso, niestety nie otrzymałem naparu z odpowiednim balansem smakowym. Nadal chętnie odwiedzę kawiarnie, aby przekonać się, że można u państwa...
Read more