Restauracja McDonald's — Restaurant in Rybnik

EDIT Kwiecień 2021 Znajomy w południe zakupił kurczakburgera za 2zł, ponieważ wg. waszej obsługi "Dzisiaj ostatni dzień mamy go w ofercie i mamy taką promocję". Gdy podjechałam po południu i zobaczyłam, ze nabito mi go za 5zł zapytałam co z ofertą promocyjną? "Nie, nie mamy takiej." Po podjechaniu do okienka aby zapłacić zapytałam, czy kurczakburgery w takiej cenie były sprzedawane tylko do konkretnej godziny, czy obsługa proponuje kurczakburgera za 2zł, jeżeli się go wcześniej nie zamawia? "To była oferta promocyjna do wyczerpania zapasów." Pytam więc, czy w takim razie one w ogóle są dostępne czy nie? "Tak, ale nie za 2zł" XD Żałosna obsługa i polityka firmy. Burger King bije was na głowę ;)

Na szczęście nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się, że zamówienie było pomylone i moja opinia o tej restauracji była po otwarciu ponownym związanym z remontem bardzo dobra. Niestety to czasu... Od momentu otwarcia restauracji (wcześniej funkcjonował tylko mc drive) obsługa kompletnie nie ogarnia, nie radzi sobie z natłokiem ludzi. Niedziela godzina 19:00 kolejka do mc drive aż do ronda!! Nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim. Kompletny chaos. Mogłam zapomnieć o wjechaniu na mc drive od strony ulicy budowlanych - stałam jakieś 15 minut czekając aż ktoś mnie przepuści albo aż zrobi się luka... nic z tych rzeczy. Objeżdżać ronda tez się nie opłacało bo kolejka ciągnęła się do wjazdu... Zrezygnowałam i po tym co zobaczyłam chyba prędko się tam nie pojawię... Ta sytuacja sprawiała niebezpieczeństwo dla wszystkich osób chcących zajechać z ronda. Kilkukrotnie musiałam się cofać aby przepuścić jadący autobus, wymijający auta ustawiające się już na pasie zjazdowym z ronda do kolejki na mc drive. I pomyśleć, że są już dwa stanowiska do zamawiania a dalej takie cyrki... Albo zatrudnicie więcej ludzi na weekendy albo proponuję ponownie zamknąć restaurację bo po prostu nie ogarniacie tego...

Zawsze staram się nie dodawać negatywnych opinii na temat restauracji bo wiadomo czasem natłok ludzi albo ktos z personelu ma zły dzień i zdarza się jednorazowo jakaś wpadka niestety nie w tym przypadku... Tutaj sytuacja powtarza się mi zbyt często i w końcu muszę się odezwać licząc na jakąś odpowiedź zarządu :) dziś 14.05.2020 godzina 14.18 podjechałem do restauracji korzystając z okienka nr 2 zamówiłem 2x wiesmak podwójny w zestawie powiększonym do tego oczywiście poprosiłem ketchup i shake :) na następnym okienku dokonałem płatności odebrałem i odjechałem poraz KOLEJNY ufając że wszystko jest w porządku niestety ZNÓW się zawiodłem i chyba ciężko będzie mi znów zaufać zamówienie które otrzymałem to shake, 2x wiesmak niestety nie podwójny tak jak prosiłem, nie dostałem ketchupu nie dostałem chusteczek żeby wytrzeć ręce po zjedzeniu... Nie wspomnę o obsłudze która od dłuższego czasu jest negatywnie nastawiona do klientów przy okienku płatności Pan nawet nie odpowiedział na "Dzień dobry" zresztą... Sytuacja taka już miała miejsce kilka razy nie było to 1 2 czy 3 razy... Jest mi bardzo przykro że tak wygląda organizacja pracy w tym konkretnym lokalu. Jestem wierny marce Macdonalds ale nie wiem czy coś jeszcze kupię w tej lokalizacji a szkoda :) liczę na reakcje persolelu wyższego szczebla. Pozdrawiam PS. W sumie mogę nawet zostawić publicznie swój numer telefonu może ktoś poruszy ta sprawę i się zainteresuje problemem 511713934.

Z...

W dn. 29.07.2019 dokonaliśmy z mężem zakupu shake'a waniliowego 400 ml w Państwa restauracji, korzystając z okienka MC Drive'a w nadziei na szybszą obsługę. Fakt, iż przed nami był jeden pojazd również utwierdzał nas w słuszności owej decyzji. Kierowca ten zakupił 3 szt shake'ów. Wydawałoby się, że takie zamówienie powinno trwać nie zbyt długo a już na pewno nie 10 minut. To jeszcze można by było przeżyć gdyby nie fakt otrzymania shake'a waniliowo-czekoladowego. Kubek wyglądał jakby wlano do niego czekoladowego shake'a, wylano go i wlano waniliowego. Bardzo możliwe, że końcówka wlewająca była brudna z poprzedniego, ale to nie zmienia faktu , iż  powinna być wyczyszczona lub zmieniona. I ostatnia uwagą to są słomki, które wydaję mi się, że kiedyś były lepsze. Ponieważ nie dało się  w żaden sposób wypić shake'a o konsystencji "rzadszych lodów" gdyż słomka się zasysała i sklejała (bo była za miękka). Dopiero po całkowitym roztopieniu napoju dałoby się go spożyć. Ale z uwagi na zaistniałą sytuację byliśmy wraz z mężem tak zdegustowani, że nie mieliśmy już ochoty dokończyć...