RESTAURACJA U PIEKARZY Pizza&Pasta — Restaurant in Toruń

Byliśmy wczoraj w dawnym „Piekusiu” na obiedzie. Zaskoczyła nas nowa nazwa restauracji - ale to OK. Coś się zmieniło….. zmiany są czasem potrzebne. Menu też się zmieniło - i tu dodam NIESTETY. U Piekarzy określa się mianem restauracji włoskiej. Przyznam że „trochę” nas zaskoczyło że w restauracji włoskiej nie ma pomidorów…. Ani w sałatkach ani jako dodatek do pizzy np. Nie ma pomidorów wcale 😩 Nie ma też zwykłej, najzwyklejszej surowej cebuli - jest tylko grillowana :-/ lub szczypiorek…. Sałatka - kiedyś - Cezar, teraz a’la Cezar to zielone liście sałaty z plasterkami kurczaka, posypana pieprzem i startym serem…. Pizza- kiedyś jedna z najlepszych w Toruniu, teraz kawałek placka z wielkimi brzegami (ok niech bedzie ze to styl neapolitański), posmarowany baaaardzo oszczędnie sosem pomidorowym, sera prawie nie było…. I trzeba sie upomnieć o oliwę do pizzy, którą kelner przynosi dosłownie w naparstku. I trzeba dopraszać o wiecej, bo ta ilość starcza na 1,5 kawałka placka. Obsługa bez zarzutu, Pani kelnerka bardzo miła dla klientów „nieco” niezadowolonych z jedzenia. I te dwie gwiazdki to za sympatyczną obsługę. Szkoda, że sie popsuło. Bedzie nam brakować smaku naszych ulubionych potraw. Myślę zresztą że nie tylko nam. Klienci szybko zweryfikują słabszą jakość, bo mają porównanie do tego co było wcześniej. Myślę że lepiej było po prostu podnieść ceny, i utrzymać jakość i smak potraw niż utrzymywać te same ceny...

Jestem zmuszony napisać negatywną opinię. Właśnie opuściliśmy z żoną lokal kompletnie poirytowani. Przyszliśmy na śniadanie, zamówiliśmy dwie kawy + dwa śniadania tradycyjne czy jak ono się nazywa. Na kawę czekaliśmy dosłownie moment, a na w zasadzie dwie kromki chleba z jajecznicą łącznie grubo ponad 40 minut. W pewnym momencie spytałem blond kelnera jaki jest czas oczekiwania na nasze śniadania po czym powiedział, że widzi, że śniadanie już wychodzi i że za moment będzie. Po kolejnych 10 minutach stwierdziliśmy, że płacimy za kawy i idziemy. Ja rozumiem, że kelner mógł nie nabić tych śniadań, jakaś obsuwa itd. (sami pracowaliśmy w gastro i znamy to nomen omen od kuchni), ale chcielibyśmy być jako klienci poinformowani, a tymczasem widzimy, że conajmniej dwa stoliki, które weszły grubo po nas praktycznie kończą swoje jedzenie, a my dalej czekamy na jak by nie patrzeć cholerną jajecznicę na kromce chleba. Podkreślam jeszcze raz - ja mogę czekać nawet dwie godziny na jedzenie, ale wystarczy klienta poinformować co się dzieje. Gruba przesada. Nie polecam, niekompetentna obsługa, zero profesjonalizmu. Jeśli ktoś ma czas czekać na rozbełtanie jajka na patelni 40 minut i więcej to polecam. W przeciwnym razie stanowczo odradzam. Straciliśmy czas i wyszliśmy głodni...

PIERWSZY I OSTATNI RAZ!!!!!! Byliśmy w tym miejscu pierwszy raz i zdecydowaliśmy się na zamówienie jedzenia na wynos... może to i dobrze bo mógłbym zareagować śmiechem kiedy obsługa przyniosłaby jedzenie do stolika... tak jak na zdjęciu "zestaw" z grillowaną piersią z kurczaka składał się z małej piersi, 3 ziemniaków i ogóreczków i surówki... podobnie było z drugim zestawem który składał się z dwóch kiełbasek 3 ziemniaków, ogóreczków i surówki a kosztował 38 zł. Miałem wątpliwości co do poprawności spakowanego dla nas zamówienia więc zdecydowałem się zadzwonić do restauracji w celu zweryfikowania poprawności zamówienia. Niestety miałem wątpliwej jakości przyjemność rozmawiać z Panią do której numer telefonu znalazłem w Google pod nazwą restauracji. Niestety Pani nie była w stanie mi pomóc i poinformowała że powinienem zadzwonić do restauracji. Kiedy poprosiłem o podanie numeru telefonu Pani odpowiedziała "nie wiem poszuka Pan sobie w internecie" kiedy zapytałem czy Pani sobie ze mnie żartuje okazało się że ma koleżankę która za to odpowiada pod ręką i ona podała numer telefonu do siebie (chyba za ciężko dla Pani było aby podać słuchawkę obok) gorąco Panią pozdrawiam i przypominam że w pracy wypada zachować się jak w pracy a...