Avventura Italiana — Restaurant in Warsaw

A complete disaster, I'm really surprised why this place has such a big rating. Some items on the menu were missing (which is fine, it happens), but the waitress was not able to give any suggestions on the rest of the menu. We started with bruschettas being served on a tasteless supermarket toast bread, seems to be a joke. Later, mules were overcooked too much and didn't taste well. Tuna pasta had tuna pieces that seemed like prepared couple days before, and the whole dish was just floating in an oil. We didn't try the pizza, which probably is a rating-gainer for the opinions, but I can not call this place an Italian restaurant based on food we've tried. I would rather suggest to...

Bardzo przyjemna włoska restauracja na rodzinne wyjście. Jedzenie było bardzo smaczne, aczkolwiek porcje były małe. Zjadłam przystawkę, danie i deser i nie byłam najedzona... Przystawki - super, tatar i panini na ciepło były genialne. Dania główne również były bardzo dobre, ale nie zamawialiśmy pizzy, więc kompletnie nie mogę się wypowiedzieć na jej temat. Podobał mi się jednak duży wybór dań mięsnych i bezmięsnych, osoby które nie przepadają za makaronami również znajdą coś dla siebie. Rozczarowaniem był jednak deser. Tiramisu kosztowało 16 zł a było maleńkie, szarlotki były duże, ale zostały tak podgrzane, że niektórzy się nimi poparzyli (a ilość lodów do niej była bardzo niewielka). Minusem był też fakt organizacji imprezy, o której nie zostaliśmy poinformowani w momencie robienia rezerwacji. Impreza była teoretycznie na sali obok, ale dzieci krzyczały i biegały po całej restauracji . Podejrzewam, że tu już rola rodziców, żeby pilnowali dzieci, ale nie po to chodzę do restauracji, żeby czuć się jak na...

Szczerze mówiąc, to spodziewałam się czegoś więcej po tej restauracji. Na wejściu okropna duchota, dużo większa niż na zewnątrz, więc nic nie odpoczęłam. Na plus wtedy zauważyłam nakrycie stołu: bardzo czysto i profesjonalnie, spodobały mi się zwłaszcza serwetki i w nie wsadzone sztućce (tylko świeczki mogłyby być zapalane od razu po rozdaniu menu, bo po coś tam są). Porcje, szczerze mówiąc, mogłyby być trochę większe, po makaronie nie wychodzi się typowo najedzonym, a płacąc tyle chciałabym nie myśleć nawet o zjedzeniu czegoś jeszcze. Nie wykluczam, że ta duchota mogła wpłynąć na uczucie najedzenia. Jedzenie dobre, ale do konkurencyjnej restauracji kilka minut na nogach stąd jeszcze mu brakuje. Przy suficie trochę pajęczyn, których można by się pozbyć. Chętnie jeszcze zaglądnę, żeby zweryfikować swoją opinię, bo jednak bardzo wpłynęła duchota, przez którą cały czas się czułam gorzej i nawet nie pomyślałam, żeby posiedzieć chwilę dłużej...