07.05 wybrałam się z przyjaciółką i to była nasza ostatnia wizyta w Jaskółce. Osoby chcące zjeść tam wegańsko muszą uważać.
Przyjaciółka poprosiła o "szparagowy brunch" z menu sezonowego, z zamianą jajek na tofu. Kelner mówi, że nie ma problemu. Ja poprosiłam o placek hello vietnam, który w karcie jest wegański. Typ mówi, że skończyły im się wegańskie składniki i mogą mi zrobić z jajkiem (xD) albo mogę wziąć 9 zł droższy placek ziemniaczany. Pytam, czy nie mogą mi zrobić tego vietnam z podmianą placka na ziemniaczny, bo zależy mi na dodatkach z tamtego. Poszedł zapytać kucharza, wraca, mówi że spoko, mogą tak zrobić. Mówię ok, poproszę też wodę z kranu. Mija 20 minut... 30... 40... pani, która przyszła po nas, zdążyła zjeść zupę i wyjść. Następna pani, która zamówiła ze 20 minut po nas, to samo co przyjaciółka (tylko wegetariańskie), dostała jedzenie tuż przede mną. Przyjaciółka musiała zaczekać jeszcze chwilę. Kiedy przyszłyśmy, nikt nie czekał na jedzenie - w lokalu były dwie osoby, które już jadły. Mówię kelnerowi, że prosiłam też o wodę z kranu. Z irytacją odpowiada "nie usłyszałem" (typie, wiem że słyszałeś, bo mi wtedy odpowiedziałeś; "zapomniałem" brzmiałoby lepiej niż ta ściema). Przyniósł wodę, trochę śmierdzącą, ale ok. Po 45 minutach od zamówienia (w małym bistro, gdzie, again, nikt nie czekał przed nami) dostałyśmy upragnione jedzenie. Pierwszy kęs i czuć, że surówka przyjaciółki jest z krowią śmietaną (w menu nic o żadnej śmietanie!). Pytamy o to kelnera, mówi, że dali wegańską, ale mówię mu że ewidentnie czuć, że to nie jest wegańskie. Poszedł do kucharza. Przychodzi kucharz ze śmietaną na wąsach i zaczyna coś gadać o tym, że próbowali zrobić bezglutenowe, ale nie wyszło. O czym on mówi, co to ma wspólnego ze śmietaną? Chodziło mu o mój placek (vietnam z menu jest GF), ten, który miał być zamieniony na ziemniaczany. No i był zamieniony, bo ryżowy im nie wyszedł, więc w końcu zrobił ten ziemniaczany, czyli tak jak miało być od początku. Całe to czekanie wynikało z nieudanego placka bezglutenowego xD W końcu stwierdził, że w ogóle to nie robią żadnych zamian w daniach, żeby z wegetariańskich zrobić wegańskie. Przypomniałam mu, że zgodził się przyjąć takie zamówienie. Pan przeprosił i potwierdził, że nie będziemy płacić za tę farsę. Jemy, przyjaciółka zręcznie omija śmietanę. Obok lata mol spożywczy. Na początku czekania zamówiłam też danie na wynos, stek z roślinnego łososia. Według karty z frytkami z batatów, kelner od razu powiedział, że zamiast tego będą ziemniaczki. No trudno. Przed wyjściem dostałam to danie. Zbieramy się do wyjścia, kelner woła, że muszę zapłacić (54 zł) za ten wynos. Ponieważ jestem już wściekła na to wszystko, pytam go, czy z powodu zamiany batatów na ziemniaki nie obniży ceny. Mówi, że zgodziłam się na ziemniaki. To prawda, ale bataty są dużo droższe. Teraz uwaga: typ mówi, że W INTERNECIE W MENU SĄ ZIEMNIACZKI. Poinformowałam go, że w menu które fizycznie miałam w rękach są bataty więc wtf xD Nie mówiłam już o tym, że w internecie mają menu z poprzedniej jesieni i w wielu miejscach różni się od tego, co jest wydrukowane na miejscu. Raczej by mi teraz nie zaserwowali kurek ani rydzów.
PS. Mój placek był przesolony i przesiąknięty tłuszczem, czułam się po nim źle do końca dnia.
Mogłabym jeszcze zrozumieć taką akcję w przypadkowej knajpie z mięsem, ale w lokalu, który od kilkunastu lat karmi wege/vegan to jest...
Read moreWent there for breakfast. Cute place and always nice to run into a vegan restaurant. However, the food and drinks unfortunately weren’t up to standards. Ordered flat whites which were simply shots of espresso with a splash of unfrothed milk, not what I would have come to expect from a flat white. Ordered shakshuka - the eggs in it weren’t just a little crispy but fully burnt in the bottom which did not seem safe to eat. The bread that was served was barely warm and not at all toasted. Overall it was a disappointing breakfast. I hope my review can point out some of...
Read moreGreat option for a plant based breakfast! Wide selection of vegan dishes, however if you’re looking for a strictly vegan place - this one sadly doesn’t make the cut. Nonetheless the food is extremely tasty and the atmosphere is very cosy. The staff is very kind and makes sure to fulfill your personalized requests when it comes to making adjustments to the food offered in the menu. Overall a great place to visit, but it might get a bit busy on weekends and there aren’t many tables (small and cosy place). 🤍 I had Mr Bean with scrambled tofu - much...
Read more