Chodzimy i zamawiamy regularnie w I like PIZZA od początku istnienia pizzerii. Zawsze było dobrze. Zawsze.
Ale w ostatnim czasie znacznie się wszystko pogorszyło. Najlepsza (naszym zdaniem) pizza "tartufo" jest teraz najgorsza. Już nie potrafią jej robić. Za każdym razem przepalona - rakotwórcza.
Zamawialiśmy półtora miesiąca temu pizzę Tartufo (i inną) do domu. Tartufo była przepalona. Przepalenizna, której się nie dało zdjąć palcami. Niestety połowa pizzy trafiła do kosza.
2-3 tygodnie temu jedliśmy u nich. Zamówione "Tartufo" i "Burrata". Znów Tartufo była przepalona na maksa. Burrata była ok.
Zwróciliśmy delikatnie uwagę kelnerce (po zjedzeniu tego, co się dało).
Kelnerka przeprosiła i powiedziała, że jest nowy kucharz, który się uczy i sugerowała, aby w przyszłości powiedzieć od razu, a nie po zjedzeniu. Dziś znów byliśmy na miejscu. Zamówiliśmy Tartufo i Pizzę ze szparagami.
Kiedy kelnerka przyniosła pizzy od razu powiedzieliśmy, ze sprawdzimy czy nie są przepalone, bo zazwyczaj od jakiegoś czasu tak jest. Po sprawdzeniu znów przy oczach kelnerki pokazywaliśmy jak ta ze szparagami jest ok, a Tartufo jest masakrycznie spalona pod spodem i średnio z góry.
Ona przeprosiła i zleciła wymianę.
Po 10 minutach przyszła nowo zrobiona "Tartufo". Z góry była jaśniejsza. Więc od razu powiedzieliśmy, że teraz wygląda super. Kelnerka poszła. Sprawdziliśmy pod spodem, i znów spalenizna. Jak znów przyszła kelnerka zapytaliśmy co można z tym zrobić, bo znów jest przepalona. Ona powiedziała, że poprosi koleżankę, która ma więcej doświadczenia.
Przyszła koleżanka, bardzo niemiła (poprzednia kelnerka była bardzo miła), to jest właśnie ta w ciąży.
Patrząc w górę powiedziała "co państwo chcą? co nie tak?". wow... takie pytania od razu.
Delikatnie powiedzieliśmy, w cichy sposób aby inni klienci w ogrodzie nie zauważyli problemu, że znów pizza jest przepalona i pokazaliśmy.
Ona powiedziała: "to jest normalne, tak wygląda pizza". My: "pizza nie powinna być przepalona pod spodem. Zawsze było dobrze przez wiele lat. Zawsze pizza Tartufo była nieprzepalona". Ona: "ja wiem, haha, bo ja też pracuju dwa rokiw i każda pizza tak jest. Ja patrze i tak jest" My: "ale pani nie patrzy pod spodem, czy zawsze są serwowane przepalone" Ona: "ale klienci nic nie mówią, to znaczy, że dobrze" My: "niestety nie jest dobrze, bo jest przepalona i jest to rakotwórcze. Ona: jak pan nie zje to zabiorę My: "w takim razie proszę zabrać" Postaram się dodać zdjęcia tu, ale nie widać póki co opcji dodawania zdjęć. Szkoda, bo miejsce jest fajne... Mam nadzieję, że to...
Read moreNo niestety nie jest to knajpa, do której chce się wracać. Raz zamówiliśmy pizzę i była całkiem niezła więc następnym razem postanowiliśmy pójść już do lokalu zjeść coś innego. LOKAL - Na wejściu już było słabo, bo przywitał nas dym w całym lokalu - była klima więc powiedzmy, że na to można przymknąć oko. Lokal generalnie wygląda źle - meble wrzucone do totalnie niewykończonego lokalu. Serio to nie jest klimatyczne jak dookoła widać pustaki i nieobrobione okna :D Na siedzeniach jest mnóstwo sierści zwierząt przez co ani nie wyglądają ani nie pachną za dobrze. W toalecie jest brudno i wymaga to remontu. OBSŁUGA - na obsługę trzeba bardzo długo czekać - czy to na przyjęcie zamówienia, czy to na podanie rachunku. Oprócz nas było kilka innych osób, które już podchodziły same do lady żeby móc cokolwiek popchnąć dalej. JEDZENIE - zamówiliśmy 2x lunch. Krem z pomidorów smakował jak zblendowana puszka pomidorów, zupa ogórkowa była lepsza ale okrutnie słona. Zostawiliśmy obie zupki prawie nieruszone. Dalej sałatka Cezar i makaron chicken alfredo. Tutaj zaczyna się naprawdę źle... kurczak był tak marnej jakości, że zastanawiałam się czy to nie gołąb złapany w ogródku :P . Dziwny w smaku, szary, przygotowany chyba dzień wcześniej. Po spróbowaniu postanowiłam zjeść samą sałatę, która miejscami też była nadgnita. Jajka z ciemnymi obwódkami, gotowane też sporo wcześniej. Mąż dostał makaron z tym samym kurczakiem, którego również odłożył. Więc podsumowując zjadł sam makaron (taki zwykły smak makaronu lubella) polany masłem, bo sosu serowego jak to powinno wyglądać w makaronie alfredo nie było żadnego. Generalnie rzadko piszę opinie, ale tutaj poza ceną (88zł za 2 lunche) nie było nic co można pochwalić. Przykro mi, bo to miejsce mamy blisko ale no jest źle i nie wróżę długiej przyszłości ;) Podsumowując: składniki bardzo marnej jakości, przygotowanie równie marne, lokal niezbyt przyjemny i obsługa...
Read moreNEVER go to this restaurant!!!! I ordered truffle risotto and spaghetti „ragu” . Risotto was good enough BUT till time when I saw WORMS 😭in the food. Waiters said that it was inside the mushrooms. But it was too many worms I don’t believe that when someone cut mushroom - it was not spotted. Noodles was partially not cooked. I even can break it with noise 🫣the second thing this dish includes pieces of burned food. And one more thing - too many flies!!!! You can see them even on the painting. Save your child don’t go to this restaurant!!!! Update: The restaurant contacted me and provided a quality...
Read more