Pizzeria Pan-da on Friday (9th of June) had a company of guests who were screaming and inappropriately loudly laughing and screaming from 8pm till around 2am 🫣 At first I was like okay it’s Friday, let’em have some fun. But it took a really ungrateful turn. Now that I know that Polish police accepts calls in English, I’m going to report if it happens one more time. I’m pretty sure that I’m not the only one who will not let this happen again. Have some...
Read moreBylem w czwartek ok 14 powital mnie kompletny brak mozliwosci zaparkowania auta, ani blizej ani dalej, wiec prosze wziasc to pod uwage kiedy macie malo czasu. Sama pizza w stylu polskim, z wloskim nie ma nic wspolnego. Ale i jak na takową zjadliwa przygotowana starannnie i wlasciwie - dopieczona nie spalona z odpowiednia liczba skladnikow i ich rozlozeniem. Pierwsza osoba z dwoch ktora dotarla zlozyla zamowienie, ja po walce o miejsce parkingowe dotarlem i chcialem zaplacic, pizerman byl w trakcie krojenia (chyba moich) pomidorow, otarl rece o bluzke (bez rekawiczek) przyjol kase i wrocil do krojenia. Pizza zostala podana na desce z papierem (po co - nie wiem) nauczony jedzenia posilkow nozem i widelcem (zwlaszcza gdy nie ma mozliwosci umycia rąk) otrzymalem sztućce z papieru . Teraz mozna sobie wyobrazic jak kroi sie pizze papierowym nozem ktora lezy na papierze. Lokal bez klimatu typowe plastikowe siedzenia i stoly. No i jeszcze wisienka na torcie powiadamianie o gotowej pizzy po przez bezprzewodowy brzeczek dosc glosny... kiedy w oczekiwaniu na posilek rozmawiacie przez telefon a on zacznie dzwonic nie ma mozliwosci go wylaczyc, po odniesieniu pizzerman go wylacza. Po co to rozwiazanie - nie wiem chyba dla fanu... odleglosc od stolika do baru to 8 krokow (policzylem) Za 2 duze pizze + 2 napoje w puszkach + dodatkowe sosy = 125 zł Co zrobicie z ta wiedza to juz Wasza sprawa ja juz tam...
Read moreWysokie oceny tego przybytku to jakaś kpina i jak dla mnie, czyli dla kogoś kto faktycznie stamtąd zamawiał, dają do myślenia kto je wystawiał. Pizze, które jedliśmy były po prostu niesmaczne, czuć było, że składniki są budżetowe i jeszcze ich poskąpiono 😂 Ser beznadziejny, ananas smakował jak z puszki z dyskontu. Sosy absurdalnie drogie i nie do spożycia. Poza tym pizze nie miały w zasadzie żadnego zapachu pizzy. To była moja pierwsza w życiu pizza, której resztek nie miałem ochoty zejść po ogrzaniu następnego dnia tylko postanowiłem wydać psu. Podsumowując, meta ta doprawdy...
Read more