Żona Krawca — Restaurant in Warsaw

Initially when I came to this local cafe, I was impressed with the customer service and later on even complimented them on there great service.. but lately I don't see those same people behind the counter. I'm sure Polish people really enjoy the place.why not . it's awesome and food and atmosphere is amazing.. but for me and many foreigners it also has to be customer service and friendliness. So I hope that these last 2 times were just a small bump in the road. I really want this place to succeed. It's why I go there to begin with. And again it's not everyone, usually just the one person who probably just had a bad day or doesn't like some foreigners who was in the sun a long time 🤭🤣. Anyway, I hope management keeps an eye on this and to the owners.. I want you to succeed and become more well-known.. I respect entrepreneurs doing the hustle 😎 overall, still a great...

Pyszne śniadanie. Zdecydowanie jedno z lepszych w Warszawie, a byłam już chyba wszędzie. Ale... obsługa to jakieś nieporozumienie. Stoją za ladą 3 dziewczyny, podchodzę i pytam gdzie zamawiamy, bo jestem pierwszy raz. (Z uśmiechem...) Dziewczyna stoi z telefonem i podnosi wzrok na resztę koleżanek, ewidentnie mając na myśli "Jezu kolejny klient"... dopiero po chwili się na mnie popatrzyła, wysłuchała zamówienie, zapłaciłam. Cały czas odwracała sie do koleżanek i podśmiewała, czułam się wyjątkowo nie komfortowo. Wzięłam lemoniadę, na głos jedną z nich powiedziała, że "jezu skończyła się.." zamiast zrobić nową, zlała do jednej z 2 moich lemoniad końcówkę i rozwodniła ją wodą... Zamówiliśmy 2x śniadanie angielskie i jedną granolę. Byliśmy we dwoje. Kelnerka przynosząc stanęła i pretensjonalnie powiedziała "danie dnia", odpowiedziałam, że oboje zamówiliśmy więc obojętne gdzie postawi to będzie dobrze, a ona dodała "no zamówiliście 3 dania...". Nie wiem, jak mam być szczera, uważam, że jedzenie to strzał w 10, ale to jak się tam czułam i jakie to było nieprzyjemne, oceniające i bez szacunku... raczej nie wrócę, póki nie zmienią personelu na adekwatny do poziomu jaki chcą prezentować. Tak pretensjonalnych młodych dziewczyn nie widziałam dawno. Obsługiwały mnie z łaski swojej i obrażone. Każdy moze mieć zły dzień, ale one miały to podejscie tylko do klientów, do siebie nawzajem były bardzo roześmiane... widziałam też, że wielokrotnie myliły się w zamówieniach innych i ludzie musieli się upominać o swoje pozycje. Stoliki stały nie sprzątnięte a one śmiały się za kasami. Sama musiałam również poprosić o posprzątanie stolika bo nie miałam gdzie usiąść a stoliki stały puste. Dała bym 5 gwiazdek za jedzenie, ale daję dwie gwiazdki, ponieważ nie mogę tam wrócić przez okropną obsługę mimo, że mi smakowało. Klimat, obsluga i brak chęci powrotu to -3...

The place we were going to go for breakfast wasn’t open and I’m so glad because we found Zona Krawca which was delightful. The pastel de nata was amazing, better than some that I’ve had from Portuguese bakeries. The match was just right. The homemade challah was spectacular, with the ham and poached egg it was a perfect mouthful. My partner liked the Turkish eggs, but I couldn’t try them because of the garlic yogurt sauce, we don’t get along. Oh and the ambience is wonderful and warm with Beatles greatest hits coming through...