Pizzeria 105 — Restaurant in Warsaw

Katastrofa ...

1. pierwsza wizyta na przełomie lipiec/sierpień, przyszłam do restauracji w towarzystwie koleżanki i naszych córeczek, w restauracji dudniła ukraińska muzyka tak, że nie byłyśmy w stanie rozmawiać a młody mężczyzna (pracownik) manewrował między strefą robienia pizzy a stolikiem przy którym siedziało kilka młodych kobiet, śmiechy, krzyki, rzucanie papierkami, totalny brak profesjonalizmu nie wspomnę już o higienie pracy.
2. zamówienie z dostawą... pizza z mikro ilością składników, zakalec, lodowata a chce zaznaczyć że mieszkam na JK, mało tego zwinięta w jednym rogu pudełka bo jak przypuszczam dostawca trzymając karton robił salta XD
3. trzecia sytuacja i ostatnia .. 22.10 wizyta ze znajomymi i naszymi dziećmi ... pomijam że dla trzylatki widok naklejek udających krew które były w całej łazience i zakrwawiony trup dyndający z sufitu to jednak przegięcie, ja rozumiem że trend haloowenowy przenika do Europy ale w takim miejscu uważam że wystrój powinien być bardziej stonowany, jednak to już kwestia gustu ale!nie jest to przedmiotem tego wpisu a krótką dygresją. Zamówiliśmy z mężem dwie pozycje: Insalata Gamberi -49 zł i Insalata Cesar 39 zł i to jest wisienka na torcie która skłoniła mnie do tego wpisu, to co zostało nam podane (po 40-50 minutach), to jest skandal ! Sałata podana w małym talerzyku na zupę, garść zgniłej🤢 na wpół sałaty i mikroskopijna ilość pozostałych składników, fatalne krewetki jakby zostały ugotowane w wodzie bez przypraw, sałata cezar nie miała nic wspólnego z oryginalnym daniem, pomijam fakt że mój talerz i męża wyglądało tak samo różnił się tylko dodatkiem czerwonej cebuli, okropne wykonanie, po tym jak zwróciłam uwagę Pani obsługującej nasz stolik, zaobserwowałam że Pani przekazuje tą informację do pracownika restauracji (mężczyzny który chyba jest menadżerem tego miejsca) z nonszalanckim uśmiechem na twarzy wzruszył ramionami, cała ta lekceważąca postawa wzbudziła we mnie bardzo negatywne emocje. Kolejne kwiatki to 10% opłaty serwisowej przy pięciu osobach gdzie dwoje z nich to trzylatki, serio! w osiedlowej, sieciówkowej pizzeri XD, braki w karcie i wino spod lady o którym Pani kelnerka nie miała zielonego pojęcia. To miejsce kiedyś było naprawdę przyjemne i jakościowe ze świetną bystrą i uprzejmą ekipą, jak na osiedlową pizzerię. Właściciele moim zdaniem mają ciężki orzech do zgryzienia i sugeruję szybką reakcję bo dobrze to już było. Plusy ... były a i owszem, stolik z rezerwacją bardzo ładnie nakryty, pizza tego dnia była smaczna a i wino spod lady się obroniło, ale co z tego kiedy czynnik ludzki w postaci tej jednej reakcji...

The pizza was huge for the price and tasted good. I also liked the atmosphere, it had an American diner-style design, which felt nice. Overall, I’d say it’s worth a try.

However, there were two downsides. First, the service felt unfriendly, even slightly rude, and there was no English spoken. Maybe the waitress was just having a bad day, so I don’t want to generalize. Second, while this was more situational, we happened to be the only other guests alongside a family with three very loud kids, which made the experience a bit unpleasant.

Still, I’d recommend...

Останній рік наша сім'я була постійними клієнтами піцерії 105 (ul. Kazimierza i ul.Lazurowa), ми приходили самі, запрошували своїх гостей та рекомендували друзям. Але сьогодні з нами сталася не дуже приємна історія з сервісом і обслуговуванням. Ми забронювали столик на вечір. Запізнилися майже на 30 хв. Подзвонили і попередили про запізнення, у відповідь не було ніяких заперечень. Столик був згідно із побажаннями, за що вдячні і попросили вибачення за запізнення. Зал був заповнений наполовину. Далі до нас підійшла офіціантка і подала меню не промовивши ні слова, ні добрий день. Соус до піци, який завжди подавався, не було подано. За час перебування (1,5 години) ніхто не поцікавився чи подобається нам піца, зі столу ні разу не було прибрано зайве, меню було забрано одразу після замовлення, не запитавши, чи ми не потребуємо одного екземпляра. Ну і в кінці було виставлено рахунок з дорахуванням 10% за сервіс (що є ок), ми розплатилися готівкою, різниця (решта) мала бути ще 12 злотих (це 10% від нашого чеку), яку нам так і ніхто не приніс. Офіціанти зайняті не були і ми досить поволі збиралися. Часу вернути решту було вдосталь. І я планувала (в своїх думках) і так залишити ті 12 злотих, але в мене питання чому офіціантка це вирішила за мене і не повернула решту на стіл за всіма правилами обслуговування? Дуже надіюся що така поведінка працівників закладу була поодинока і не до всіх клієнтів. Нам сподобалася піца з морепродуктами і тут дійсно прикрасне місце для дітей. Але наступного разу ми вже подумаємо чи повертатися сюди знову, особливо з таким гарним настроєм, як ми це робили завжди...