W zasadzie jedzenie jest bardzo smaczne, zarówno pizza, jak i pasty czy przystawki. Jednakże ostatnia wizyta wystarczyła by dostatecznie rozczarować się poziomem obsługi. Weszliśmy z narzeczonym do prawie pustej restauracji(oprócz nas była tam jeszcze jedna czteroosobowa rodzina). Zamówiliśmy z narzeczonym pizzę i krem z pomidorów. Po ok. 35 min czekania mój towarzysz wstał, poinformował, że trochę się spieszymy, i rezygnuje z kremu oraz prosi o spakowanie na wynos pizzy. Poinformował, że czekamy już prawie 40 min. I tutaj zaczęła się granda. Pani kelnerka, warknęła(dosłownie), z wystarczającą ilością decybeli, żeby cały lokal mógł usłyszeć: „trzydzieści Państwo czekają!(...)No bardzo mi przykro, że się Państwo śpieszą, ja niestety nie mam na to wpływu”. Co więcej, usłyszeliśmy, że właśnie za chwilę wkładają naszą pizzę do pieca. Po ponad 30 min. Wszystko tonem napastliwym i z pretensjami. Smutne jest to, że przy tak niestandardowym czasie oczekiwania(żyłam w przekonaniu, źe zwyczajowy to do ok. 25 min)uprzejmie jest uprzedzić gości, że będą musieli poczekać nieco dłużej niż normalnie. Nie chcieliśmy w żaden sposób atakować obsługi ani być nieuprzejmi, ale sami z kolei spotkaliśmy się z bardzo nieprzyjemnym traktowaniem ze strony pracującej tam Pani. Bardzo złe doświadczenie i zniechęcające do następnych wizyt.
Update: Własnie uświadomiłam sobie, że nigdy nie dokonałam aktualizacji opinii w świetle następujących po niej wydarzeń. Około miesiąc po tym jak została ona umieszczona, siedziałam w Lolo Rosso po skończonym posiłku. Podszedł do mnie kucharz, być może i kierownik/właściciel restauracji celem "omówienia" opinii, co po prostu wyglądało bardziej na próbę ekspresji przez niego żalu i pretensji z nią związanych. W zasadzie, nawet nie miało to na celu nawiązania wymiany zdań, bardziej wygarnięcia mi, bez oczekiwania ani możliwości udzielenia odpowiedzi. Cała tyrada opierała się na stwierdzeniach, że Państwo z Lolo Rosso mają coś na "monitoringu" albo "checku", że są tam podane godziny i to co ja napisałam powyżej jest kłamstwem. Czyli rzekomymi dowodami było coś niemożliwego do zweryfikowania, do czego oczywiście nie mam dostępu. Pan, który bezceremonialnie, przyszedł z powyższym wywodem nie był ani uprzejmy, w zasadzie nawet nie chciał takowym być. Do teraz nie wiem, czemu miała wtedy służyć ta konwersacja, prawdopodobnie była to próba zastraszenia mnie i wmówienia mi, że opisana przeze mnie wcześniej sytuacja została zmyślona. Niewiele można tu dać podsumowania, spotkanie pozostawiło tylko uczucie niesmaku i przykrości, jednocześnie zaznaczam, że było to już jakiś czas temu i obsługa w tym czasie mogła ulec zmianie. Sposób jednak w jaki właściciel/kierownik podszedł do sytuacji jest chyba jednym z...
Read moreŚrednie miejsce, odwiedzone z przypadku, pizze da się zjeść, aczkolwiek nazwałbym to raczej kawałkiem wypieczonego placka, zero wspólnego z ciastem do pizzy. Niestety wrażenia w lokalu bardzo słabe, w lokalu zimno, ogrzewanie wyłączone. Obsługa 'z przypadku', byliśmy w 3 osoby, jedna z nas spytała odnośnie ostrości jeden pizzy, Pani z obsługi odpowiedziała "nie wiem, nie jem mięsa", miło że podzieliła się swoim wyborem, aczkolwiek nie jest to adekwatna odpowiedź na pytanie. Zamówiliśmy 3 pizze, choć tak jak wspomniałem na początku, powinienem powiedzieć 3 placki. Co do jakości składników, bardzo nas zastanawiały, ser raczej nie był tym podanym w karcie, cechował się dziwnym zapachem, jakości raczej marketowego. Pozostałe składniki, no cóż, tych tanich jak rukola dużo, tych droższych jak szynka dokładnie 5 kawałków, rozmiarów około 4×4cm, wszyscy stwierdzili, że jedli margaritę, bo pozostałe dodatki szybko znikały z pizzy podczas jedzenie. Ceny absolutnie nieadekwatne do jakości i wielkości podawanego jedzenia, za to ceny napojów jeszcze wyższe i w ogóle niewspółmierne, żądanie 51zł za dzbanek wody jest niezwykła przesadą. Na koniec myśleliśmy, że chociaż zrekompensuje nam to zniżka studencka, jak się okazało, niegodnie zresztą z kartą przedstawiająca zniżki, obowiązuje ona do 16. Jawne kłamstwo, które swój finał powinno mieć u rzecznika UOKiKu, ale wystarczy to, że jak ktoś raz odwiedzi to miejsce, to zapewne nie wróci, taką przynajmniej mam nadzieję.
Żeby pokazać odniesienie do karty promocji, dołączam jej zdjęcie. Zniżka emerytów i rencistów faktycznie obowiązuje we wskazanych godzinach, przy zniżce studenckiej już takiej...
Read moreOcena dotyczy jedynie procesu zamawiania z dowozem, a nie jedzenia czy osób dostarczających.
Czasami telefon odbiera starsza kobieta(strzelam, że okolice 50+). Kiedy zadzwoniłem pewnego razu to stwierdziła znudzonym głosem sprzedawczyni w mięsnym, że dowóz możliwy jest tylko dla zamówień złożonych przed 21:30 (nota bene taka informacja nie występuje na stronach restauracji). Natomiast kiedy innego dnia zadzwoniłem o 21:15 usłyszałem wypowiadane z wymuszoną pseudo-uprzejmością głosem: „nie, gdyż już nie dowozimy”. Osobiście doświadczyłem takiej sytuacji będąc (teraz już byłym) stałym klientem. Kobieta pozostała nieprzejednana nawet kiedy przypomniałem jej, że ostatnio składała deklaracje dot. 21:30 oraz poinformowałem, że adres dostawy jest oddalony o ok 300-400 metrów!!!
Podsumowując: jeżeli zamawiacie z dowozem i odbierze starsza kobieta to dajcie sobie spokój. Kobieta kłamie oraz jest niezdolna do ułatwiania klientowi procesu zamówienia, a wręcz przeciwnie - utrudnia. Sami dostawcy (i dostawczyni) są świetni, ale kiedy odbierze ta kobieta to ich hasło reklamowe „jedzenie późnym wieczorem” brzmi jak kiepski...
Read more