Nawet jak na Beskidy nie przesadnie długi i stromy stok, znakomicie jednak nadający się dla dzieci i początkujących miłośników " białego szaleństwa". Wyposażony i " osprzetowany" ponad swoje możliwości pozwala na ślizganie się na nartach czy desce, nawet jeśli wokół zieleni się trawa. Dodatkowa zaletą jest położenie. Dębowiec leży w granicach miasta a korzystny układ druk pozwala dotrzeć tam w 10-15 minut. Przyzwoity parking w godzinach szczytu bywa pełen ale zazwyczaj można znaleźć miejsce. Z górnej stacji wyciągu kanapowego roztacza się ładny widok na Bielsko, a przy dobrej widoczności także na położone na północ, sąsiednie, miejscowości. Skąd zatem taka niska ocena? Armatki śniegowe zasilane są wodą z miejskiej sieci wodociągowej i to zapewne jest jednym, może głównym, powodem zaskakująco wysokich cen. Na dodatek niezbyt elastyczny cennik sprawia, iż dla mniej zasobnych osób jest to nie do zaakceptowania. Mogę zrozumieć taką politykę w okresie ferii. Wówczas obłożenie jest spore ale teraz wyciąg jeździ pusty. Moim zdaniem niższe ceny, lub system ulg, paradoksalnie zwiększyłoby przychody ale nie jestem ekonomista i...
Read moreZdecydowanie odradzam!!! Wyciąg zaczepowy dla dzieci okropny! A obsługa wyciągu wygląda jak z ostatniej zmiany! Do tego jeszcze dziś byłam świadkiem i nie tylko ja, jak Pan z obsługi szarpał starszym dzieckiem które uczyło się jeździć na nartach z instruktorem i nie potrafiło już któryś raz z kolei wyjechać wyciągiem!!! Zaznaczam to nie wina dziecka tylko tego beznadziejnego wyciągu który szarpie,jedzie szybko,nisko trzeba się schylić żeby złapać rączkę !Po upomnieniu Pana z obsługi że może by pomagał dzieciom w łapaniu tych przedziwnych rączek bo dzieci sobie nie radzą i prawie każde upada. Usłyszałam od Pana z obsługi że to wyciąg dla tych co już jeździć potrafią. Absurd!! Dodam że Pani w kasie też jak ma coś wytłumaczyć to zaraz jest opryskliwa!! Podsumowując nie polecam wyciągu do nauki jazdy z dziećmi bo to graniczy z cudem żeby dziecko do góry wyjechało. No chyba że z instruktorem ale to i tak jedzie z nim a nie samo więc równowagę utrzymuje instruktor!! Lepiej jechać do Szczyrku gdzie jest taśma i bez stresu z wyciągiem dziecko uczy się techniki jazdy. My na Dębowiec na pewno...
Read moreDo samego wyciągu i trasy nie mam zastrzeżeń (no może poza tym, że końcówka trasy właściwie jest płaska, ale na to już nikt nie ma wpływu). W ubiegłych latach, w tygodniu po zmroku stok właściwie był pusty. Ceny nawet do zniesienia jak na tak krótką trasę. Ale polityka tego stoku jest zastanawiająca. Mimo śniegu i ujemnych temperatur stok zamknięty. Nikt nie naśnieża nawet po to aby zrobić podstawę pod przyszłe opady śniegu. W jednym z ubiegłych sezonów stok nawet nie został otwarty. Może jego położenie sprawia, że nie opłaca się właścicielom naśnieżanie, to jednak ośrodek ten pozostaje dla mnie zagadką. Szkoda bo to fajna alternatywa dla Szczyrku nie tylko dla osób, które uczą się jeździć na deskach czy nartach ale także do zaawansowanych narciarzy, którzy przecież często mają ochotę na godzinny lub dwugodzinne szaleństwo na śniegu, bez kolejek do kas, bez kupowania drogich skipasów i bez stania w korkach...
Read more