Byliśmy w tym klubie dwa razy. Za pierwszym razem, gdzie znaleźliśmy to miejsce ,,przez przypadek’’ i byliśmy tam kilkanaście minut nasza opinia była jasna – sztos: świetna atmosfera, sympatyczna obsługa, DJ, wszystko na plus. Zachwyceni wróciliśmy drugi raz, z myślą że spędzimy tam wieczór, zamówimy sziszę, drinki, posiedzimy dłużej i będzie powtórka z rozrywki.
No i była powtórka – ale raczej kabaretu. Szisza bez smaku, nikt nie podszedł zapytać, czy wszystko gra, nie wymieniono węgielków, ustników nie dostaliśmy w ogóle. Mimo że nadal paliliśmy i piliśmy drinki, kelner grzecznie, ale stanowczo zainkasował kasę, nie zadając nawet pro forma pytania, czy było okej. Zapłaciliśmy, a dopiero potem, po rachunku, chcieliśmy na spokojnie zgłosić uwagę, że usługa była wykonana byle jak i nie do końca.
I wtedy zaczęło się najlepsze- podeszłam do kelnera z pytaniem czy mogę porozmawiać z shisha masterem, bo chciałabym tylko zaznaczyć, że nie do końca dostałam to, czego spodziewałam się po tak prostej usłudze. Kelner generalnie od pierwszego zdania obrażony, że w ogóle mam czelność pytać o możliwość porozmawiania z konkretną osobą i nawet nie miał zamiaru tego ukrywać. Poprosiliśmy kelnera, żeby dał nam pogadać z menadżerem – bo nie chodziło o awanturę, tylko o kulturalne wyrażenie swojego zdania i poproszenie o całkowite wykonanie usługi, podkreślę ponownie - BEZ AWANUR, z pokornym podejściem. Kelner odesłał nas do środka, gdzie dudniła muzyka, więc poprosiliśmy, żeby menadżer wyszedł na ogródek, bo tam się po prostu nie dogadamy. Usłyszeliśmy, że możemy wejść do środka i poszukać ,,typa z brodą i z nim pogadać’’. Po kilku minutach próśb i upewnieniu się że jest pewny, że nie ma możliwości, żeby porozmawiać chłopakiem który rozpalał nam shishę, albo kimkolwiek kto jest w stanie, tak szczerze, rozwiązać nasz problem co do jakości wykonanej usługi, w końcu postanowił że jednak poprosi menadżera żeby porozmawiał z nami na zewnątrz, gdzie jest ciszej niż w środku. Menadżer faktycznie przyszedł… i od pierwszego zdania („What’s your problem?”) uraczył nas pretensjonalnym tonem, agresją i poczuciem, że zaraz zostaniemy wyproszeni przez ochronę, bo co chwilę sugestywnie na nich spoglądał.
Spróbowałam spokojnie wytłumaczyć, że ja do niego nie krzyczę, tylko grzecznie tłumaczę, gdzie leży problem. Efekt? Pan menadżer się zagotował i zaczął na mnie wrzeszczeć, jakby mu ktoś personalnie obraził matkę. Zamiast zwykłego „przepraszam, zaraz coś z tym zrobimy”, dostaliśmy pokaz chamstwa i podniesionego głosu i sugestii, że jesteśmy wyłudzaczami, bo chcemy coś za darmo. Potencjał pana kierownika dopiero ostudził fakt, że rachunek już został uregulowany.
Ostatecznie wymieniono węgielki, ale ustników dalej nie dostaliśmy. Stwierdziliśmy, że i tak nie uda nam się dojść do porozumienia więc odeszliśmy od stolika i uderzyliśmy w parkiet, bo dobra muzyka to coś, czego temu miejscu nie można odmówić. Zapłacone oczywiście zostało, bo przecież na tym zależało najbardziej. I zamiast wyjść z klubu z poczuciem, że ktoś się zainteresował i potraktował poważnie, wyszliśmy z wrażeniem, że jesteśmy problemem do uciszenia – a nie klientami, którzy wrócili drugi raz, bo wcześniej było fajnie.
Podsumowując: klub ma potencjał, obsługa przemiła, muzyka naprawdę na najwyższym poziomie- ale pretensjonalny menadżer, zero zainteresowania klientem i agresja w odpowiedzi na spokojną uwagę to przepis na zmarnowany wieczór.
Edit- odpowiedź do Pana menadżera, bo nie lubię jak ktoś kłamie :) Przy pierwszej wizycie, po wejściu do lokalu zorientowałam się za mam puszkę piwa w torebce. Gdy się zorientowałam cofnęłam się do wejścia, otworzyłam torebkę przy Waszym pracowniku, przeprosiłam że to przyniosłam i odłożyłam piwo przy wejściu do lokalu. Nikt nie musiał zwracać mi na nic uwagi :) Dodatkowo jeśli uważasz, że chęć rozmowy o źle wykonanej usłudze to ,,robienie scen’’ to tym bardziej pokazuje to fakt, że nie dbasz o satysfakcję gościa. Moi przyjaciele nie mogli powiedzieć Ci że wszystko było w porządku, ponieważ nawet o to nie zapytałeś. Przykre są...
Read moreWent to this place almost every night during my holiday. Honestly the place has a such a good atmosphere and the drinks and food were amazing. Perfect place to chill and have fun. The inside is more of a club but the outside area is more relaxed where you can just chat eat and enjoy some drinks or shisha. Also a huge thanks to Pavlos, he was really kind and always willing to help us with any information we needed. If you go by this place make sure to find him hes always up for having a conversation and a laugh. Hes very fun to chat with and can fix you any cocktails you want. If you’re looking for a friend while on vacation make sure to go to senses club and look for him.
Thanks to senses club and Pavlos for making our vacation so much better than...
Read moreI recently visited a Shisha bar Club and had an amazing experience. The atmosphere was vibrant and welcoming, making it the perfect spot to relax with friends. The selection of shisha flavors was impressive, and each one was expertly prepared, delivering rich and satisfying smoke.
I want to give a special shoutout to our waiter, Nikos. He was attentive and friendly, providing excellent service throughout the evening. He offered great recommendations and made sure we had everything we needed. His positive attitude truly enhanced our experience at the bar. Overall, I highly recommend this place for anyone looking to enjoy a fantastic...
Read more