Niewiele mądrych tematów mogę poruszyć ale jak zabiorę się do jakiegoś to dogłębnie. Jednym w takich tematów jest kuchnia. Jem praktycznie od urodzenia dlatego wiem co mowię. Kategorycznie odradzam wszystkim którzy szanują siebie i swoje kubki smakowe o omijanie tego miejsca. Na początek wystrój miejsca i nastrój. Jest w porządku o ile lubi się głośne miejsca i zaciemnione. Jedzenie: Pizza na przystawkę nie spełniła żadnych moich oczekiwań. Ciasto było za grube nawet jak na Polska pizzę nie wspominając w ogóle o włoskiej. Składniki i ser w porządku ale niestety ciasto tragedia. Przypomniało polskie ciasto drożdżowe na słabiej jakości polskich drożdżach. Lepsza pizzę zrobicie w domu ze składników z biedronki wypijając wcześniej litr białego wina. Zupa z pieczonej papryki całkiem smaczna ale zdecydowanie za gorąca i średnio przyprawiona. Polędwica wołowa smaczna ale podanie i dodatki tragedia. Stopień wysmażenia był taki o jaki poprosiłem ale niestety z porcji zjadłem samo mięso gdyż: Makaron na którym była polędwica nie nadaje sie nawet dla psa. Twardy z kawałkami mąki i w ogóle nie słony oraz strasznie suchy. Włoska restauracja a chyba nie słyszeli o oliwie. Szpinak w makaronie zdecydowanie miał za mało jak nie w ogóle masła oraz był prawdopodobnie mrożony. Przygotowany tragicznie i nie zjadliwy. Podsumowanie: Knajpę oceniam na mocne 1. Dałbym więcej ale niestety kawa była gwoździem do trumny. Strasznie kwaśne ziarna być może temperatura parzeni była zbyt duża. Dodatkowo cena kolacji jeszcze bardziej pogrzebała knajpę. 209 zł za jedzenie tej jakości to zdecydowanie za dużo. Nie...
Read moreRestaurację Da Vella pierwszy raz odwiedziłam kilka lat temu i do dnia dzisiejszego nie miałam z nią ponownej styczności. Jeżeli liczą Państwo na zjedzenie dobrego włoskiego jedzenia, to niestety w owej restauracji jest to awykonalne. Samo nazwanie jej „włoską” jest istnym oksymoronem. Zaczęliśmy od zamówienia bruschetty - jako przystawki, cóż można więcej powiedzieć niż stwierdzić że z bruschettą nie miało to wiele wspólnego. Zastaliśmy dwie kromki chleba z pomidorami i serem na wierzchu, w smaku choć dobre - zdecydowanie nie warte swej ceny wynoszącej 35zł. Następnie dania główne, miałam okazję spróbować spaghetti aglio e olio. Będąc najprostszym z możliwych do wykonania okazał się przerosnąć umiejętności kucharzy. Z przykrością stwierdzam że nie było w nim nic co mogłabym ocenić na neutralne, o pozytywnym nie wspominając. Smak i konsystencja makaronu wskazywała na to, że długo „czekał” na podanie, był suchy i wyglądem nie przypominał znanego spaghetti. Wszystkie pozostałe składniki miały zapach i aromat cebuli, z niewiadomych przyczyn, bo cebuli w oryginalnym daniu brak. Kolejny makaron - tagliatelle z kurczakiem - nieco lepszy, lecz w dalszym ciągu wyczuwalna była jego „druga świeżość”. Jedynym daniem, które zarówno wyglądem jak i smakiem nie wywoływało tak negatywnych emocji, była pizza margharita. Kelnerka, mimo dobrego pierwszego wrażenia, podczas naszej wizyty nie spytała nawet o to czy nam smakowało. Ponownej wizyty nie będzie, szkoda wydanych pieniędzy, bo ceny...
Read moreW niedzielę postanowiłam zabrać moją rodzinkę do restauracji. Nie chciałam jechać do kolejnego miejsca w którym nie przewiduje się gości z dziećmi. Wygooglowałam wiec restauracje przyjazną dzieciom. Trafiłam na Da Wella Trattoria & Pizza - cudownie opisują że posiadają miejsce dla pociech i menu dla dzieci. Cała nasza czwórka tej niedzieli siedziała przy stole w Da Wella. Kącik zabaw dla dzieci to pokolorowane kartki i kilka ogryzionych kredek, jedno zepsute auto i brudny miś. Synek bawiąc się tam wyraźnie przeszkadzał obsłudze. I w tym miejscu mam nadzieje że ktoś czyta komentarze zanim zje w tej knajpie. DRAMAT!!!! Na jedzenie czekaliśmy 40 minut przy tylko jeszcze dwóch osobach w restauracji. Nie było żadnego z napojów zamówionego z karty. Danie dla dziecka zamówione za 17 zł czyli makaron z pulpecikami cielęcymi zajechał na stół zimny. Pulpety były jak kamienie mój syn zwyczajnie zaczną tym pluć. Makaron niedogotowany. Zapytałam czy jedzenie jest świeże a pulpety robione w tym dniu i niestety rozczarowanie. Dźwięk mikrofali która słyszałam w tle kilkukrotnie w czasie oczekiwania nie był przypadkowy. :( dziecko mogłam otruć a nie nakarmić :( Gorąco odradzam wszystkim!!!!!!! Ja skończyłam tej niedzieli w MC Donalds ku uciesze moich dzieci tam chociaż miałam ciepłe frytki :) i napój o...
Read more