Pizzauracja Mappa — Restaurant in Białystok

Skuszeni częścią internetowych opinii postanowiliśmy spróbować z innej niż dotychczas restauracji i… NIGDY WIĘCEJ!!! - Po pierwsze- czas oczekiwania- łącznie ponad 2 godziny, mimo, iż w potwierdzeniu zamówienia była mowa o godzinie... gdy minął umowny czas w końcu dodzwoniłam się pod wskazany numer i zostałam poinformowana, że zamówienie będzie za kolejne 40 minut, bo się nie wyrabiają (wcześniej nie wiedzieli??). Jak stwierdziłam, że szkoda, że wcześniej nie poinformowano o tym, Pani powiedziała, że dzwoniła, ale nie mogła się dodzwonić (ehhh) i w ramach rekompensaty dorzuci gratis do zamówienia. Minęło 40 minut, zamówienia dalej brak. Daliśmy kolejny przysłowiowy kwadrans akademicki i… jest zamówienie 19:40 zamiast 18:30. Jedźmy dalej… Pizza Hamburg i sałatka Parma… tłusto i bardziej niż słabo… sałatka: makaron, makaron i makaron, jakiś taki papierowy- żeby nie kilka suszonych pomidorów i ogromu oliwy z oliwek- sałatka byłaby totalnie bez smaku. Szynka dojrzewająca wyglądała raczej jak słaaabiutkiej jakości przerośnięty tłuszczem cienko ukrojony kawałek mięsa (po oddzieleniu tłuszczu, można było zjeść) hmmm a może był to boczek taki jak na pizzy?- bardzo podobny. Pizza- oprócz tego, że oczywiście zimna, to… znowu- tłusta (aż leciało po oddzieleniu każdego kawałka), ciasto gumowe- ani wyglądu, ani smaku. Aaaa i gratisem to były chyba sztućce plastikowe :) - ale o to nie mam pretensji. Wolelibyśmy po prostu dobrze zjeść … dlatego wracamy do naszych wypróbowanych miejsc, dla których najważniejszy jest klient i jakość serwowanych...

Coś się MOCNO zepsuło. Była to swego czasu pizzeria nr 1 polecana znajomym, przyjezdnym. W Menu mają dużo ciekawych kompozycji, jedną z ulubionych pozycji była pizza Budapeszt - z bakłażanem i kurczakiem. Któregoś razu (było to kolejne zamówienie) dostałem w dostawie placek BEZ kurczaka (sam bakłażan). Zaufanie zostało mocno nadszarpnięte. Kolejne zamówienie to był koniec mojej sympatii do Mappy, bo bakłażan był nierównomiernie rozłożony na placku, plasterki bakłażana grube na 1-1,5 cm, przez co były półsurowe. Pizza w smaku była poprawna, ale w przeszłości była SZAŁOWA. Poleciłem tę pizzę znajomym, tego samego dnia zamówiłem też sobie. Po odbiorze tego, co na zdjęciu poniżej, od razu cofnąłem rekomendację dla znajomych, niestety było za późno. Oni też kupili Budapeszt i wygłosili opinię, że to jakieś nieporozumienie i nie rozumieją, czemu tak zachwalałem. Także nie polecam. Kiedyś był szał - od jakiegoś czasu jest kit. Nie wrócę tam. Przykro mi. Edit: bo nie mogę odpowiedzieć właścicielowi. Dołączam zdjęcie ze wcześniejszego zamówienia, gdzie zabrakło kurczaka. Proszę zwrócić uwagę na bakłażana: mniejsze kawałki, bardziej równomiernie rozłożone, solidnie przygrillowane. Na zdjęciu, gdzie pizza jest już ujedzona, kawałki są białe i w środku były praktycznie surowe. To było nie tak,...

Wybraliśmy się z mężem na pizze w środku tygodnia w godzinach po południowych przekonani, że idziemy do pizzerni. Na miejscu niestety okazało się, że w tym samym lokalu jest również bistro obiadowe i poza nami wszyscy zajadali obiadki i unosiły się zapachy kompletnie nie związane z Włochami czy samą pizza. Mimo wszystko czytając recenzje zdecydowaliśmy się zostać i spróbować pizzy. Lokal generalnie wygląda ładnie chociaż jest już trochę zaniedbań w postaci "umarłej" bazyli na stołach czy dziurach w poduszkach kanap, ale i to nas nie zraziło. Zamówiliśmy pizze z kurczakiem i boczkiem (New York), która po przyniesieniu przez Panią kelnerkę prezentowała się pięknie. No i na tym koniec. Jako fanka cienkiego ciasta(ale nadal ciasta) byłam zaskoczona, że poza brzegami to środek pizzy praktycznie ciasta nie miał. Najgorszy jednak był kurczak. Bardzo duże kawałki, które normalnie mogłyby cieszyć to niestety pozostały w większości na talerzu bo co drugi kawałek sprawiał wrażenie twardego, włóknistego jakby surowego (albo to nie był kurczak). Wywołało to ogromny niesmak. Nie lubię i rzadko kiedy piszę negatywne opinie, ale naprawdę nie polecam tego lokalu jeżeli...