Excellent "home cooked" Polish food served cafeteria style. Join the queue, place your order and wait for the food to be prepared. The menu is in Polish and the staff spoke no English (I speak no Polish so I not complaining,) but we struggled through and I managed to order a very tasty omelette (TBH it was more like scrambled eggs,) it extremely tasty and really really cheap. The lady behind the counter offered me a drink and bread roll by the age old point and nod method. This place frequented by locals and students so it comes...
Read moreJedzenie pyszne, ceny niskie, ale obsługa nad wyraz okropna. Kolejny raz zdarzyło mi się, że nie z mojej winy na mnie nakrzyczano, bezpodstawnie. Pani na kasie w blond włosach nakrzyczała na mnie, że ona nie może dodać do zamówienia ziemniaków, kiedy już wbiła resztę na kasę, i że ona teraz musi wszystko wbijać od początku; dziś ponownie - tym razem pani w czarnych włosach i okularach pomyliła moje zamówienie, bezczelnie później na mnie krzycząc, że zamawiałam co innego. Wiem co zamawiałam, nie pierwszy raz tutaj mi się to zdarzyło. Dodatkowo, zaskoczę panie, ale wszystko to, co mówicie na klientów w kuchni słychać przy kasie, dlatego serdecznie umiliły mi panie dzień, wyzywając mnie w kuchni, myśląc, że nie słyszę. Jeżeli jesteście panie tak sfrustrowane pracą, radzę ją zmienić i zatruwać życie tylko sobie, a nie innym. Frustrację radzę wylewać w domu, na męża, a nie na osoby, które płacą za obiad i oczekują otrzymania tego, czego sobie życzyły. Serdecznie nie pozdrawiam, nie wrócę, chyba, że zmieni się...
Read moreKaprys dobre lata (kilkanaście lat wstecz) ma już chyba za sobą. Choć ładnie odnowiony i zachęca szeroka kartą, to jedzenie rozczarowujące i to nie tylko smakowo, ale też cenowo. 25zl za frytki, devolaja i surówkę brzmi dobrze ale... Porcja taka, że naje się tylko dziecko lub emeryt że ściśniętym żołądkiem. Tej samej wielkości porcje gotowego jedzenia w markecie (niewiele gorszego smakowo) idzie kupić za 12-14zl. W kaprysie frytki pieczone, pół-surowe, bez smaku, surówka z marchewki tak słodka, że trzeba ją popić. Na szczęście mięso się broni, devolaj smaczny i bogato nafaszerowany pieczarkami i serem. Do tego brak solniczek na sali. Do kaprysa lubiłem chodzić i 5 lat temu i 10 lat temu i jeszcze wcześniej, ale teraz już przestaje to...
Read more