Gościniec Śląski — Restaurant in Bytom

Z przykrością, ale nie mogę polecić lokalu, ani osób tam pracujących. Znajomi wskazali mi tę restaurację, jako jedyną serwującą przyzwoitą kuchnię w okolicy. W dwie osoby postanowiliśmy więc skorzystać z oferty. Niestety nie było nam dane spróbować potraw, mimo zapłaconego rachunku za obiad (22 zł). Dlaczego tak się stało? Otóż w związku z mą dietą zdrowotną, postanowiliśmy wykupić tylko jeden obiad. Sama zupa była dla mnie w zupełności wystarczająca. TU UWAGA, UWAGA !! restrykcyjny, kuriozalny i niezrozumiały regulamin wewnętrzny dla klientów(sic!) zabrania dzielnia się kupionym obiadem. Jedna osoba - jeden obiad !!! W tym lokalu nie klient decyduje co zrobi z zakupionym przez siebie posiłkiem. To personel jest ważny i to on decyduje kto, za ile i co będzie jadł. Alternatywy i tłumaczenia nie ma. Tak się i w moim przypadku stało. Zrezygnowaliśmy całkowicie z zapłaconego już posiłku, oddałem paragon, ale pieniędzy nie raczono mi zwrócić. Nie ma się co dziwić, gotówka jest tam zapewne priorytetem. Za 22 zł przychodu pewnie warto!! Szczególnie mało sympatyczna okazała się również rozmowa z młodym sprzedawcą w okularach za ladą. Jestem starszą już osobą i nie przywykłem do nietaktownego i butnego delikatnie mówiąc traktowania. Jakoś wszystko to co mnie spotkało układa się w logiczną całość. Wystarczy! Nie zdążyłem wprawdzie stwierdzić jakiej jakości są potrawy, ale jest konkluzja. KONIECZNIE należy unikać lokalu, jeśli nie zamierza się wydać, pożądanej tam większej gotówki. Wykroczeniem natomiast jest i absolutnie nie toleruje się klientów którzy chcieliby zjeść nieco mniej, mniej niż określił to w swych założeniach i wyjątkowym regulaminie właściciel. Zarobek...

Wynajęłam salę na rodzinny obiad. Na wstępie chcę powiedzieć iż obsługa lokalu - pani kelnerka (nie będę opisywać jaka) była/jest opryskliwa, niegrzeczna, problematyczna i nie zna kompletnie zasad rezerwacji i menu, w dodatku zmyśla. Druga sprawa - obiad: niedobra, gęsta zupa, przewrzana chyba kilkakrotnie, drugie danie: podeszwa (!) schabowa ze spalonymi pieczarkami, która wyglądała na odgrzaną z zeszłego dnia. Po obiedzie nikt nie kwapił się zebrać brudne talerze, musiałam interweniować. Trzecia sprawa: to miałbyć miły, rodzinny obiad, skromne świętowanie ale niestety nie wyszło z powodu chucznej imprezy w sali obok: biegające i krzyczące bez opamiętania dzieci, głośni dorośli, muzyka rozwalająca uszy - nie można było normalnie rozmawiać. Po zwróceniu uwagi obsłudze pani kelnerka stwierdziła, że przecież jest 18nastka i państwo wynajęli salę - to przeszło wszelkie granice normy!!!! Drodzy Państwo! Ja też wynajęłam salę! W takim przypadku proszę albo informować innych WYNAJMUJĄCYCH SALĘ o chucznej imprezie obok albo zrobić imprezę zamkniętą. Jestem bardzo zawiedziona, najadłam się wstydu i jestem bardzo...

Miejsce godne polecenia 👍. Obsługa na medal 🏅. Bardzo pomocna, wszystko idealnie przygotowane, nawet dyskretnie coś podpowiedzą i zaproponują jak człowiek zapomniał. Jedzenie pyszne i nie ma mowy żeby największe głodomorki się nie najadły. Wszystko jest bardzo ładnie podane i naprawdę smaczne. Obiad, my nawet dwie wersje podane w różnym czasie. Bo młodzież zaczynała później i jadła mniej tradycyjny obiad. Wszystko dla klienta. A tak smaczne wszystko że naprawdę warto spróbować. Wszędzie jest nagłośnienie, klimatyzacja, ogródek letni. Kontakt z właścicielem rewelacyjny. Bardzo atrakcyjne ceny. Mogliśmy sami wcześniej udekorować salę. Jesteśmy bardzo zadowoleni. To już nasza kolejna uroczystość w Gościńcu i z pewnością nie ostatnia 👍🥰. Lokal wogóle czynny w weekendy, chyba że wszystkie sale zarezerwowane. Jak nie, to warto się wybrać na śląski przepyszny obiad. Impreza bardzo udana. Gościniec to lokal na piątkę z...