Nova Sushi — Restaurant in Katowice

Amazing freshly made sushi 😍, you can literally see your order being made right in front of you if you go to collect yourself to the minute at the time you expect to collect it and not a moment before sitting around in the boxes which is incredible for me. Fully opened kitchen, incredibly friendly team and fully acknowledgeable and accommodating to my vegan request. By far the best quality and best value sushi in Katowice. Thoroughly recommend...

Zacznę może od najważniejszego - samego sushi. Mam wrażenie, że jest to loteria. Bywało tak, że te same zestawy wyglądały, jakby raz wyszły z ręki sushimastera z top 100 na świecie, z kolei kilkukrotnie otrzymaliśmy "dzieła", które zrobiłaby osoba bez doświadczenia z zamkniętymi oczami. Może to być kwestia ruchu w lokalu, ilości zamówień lub załogi pracującej na kuchni. Jeśli trafi się świetny team, rolki wychodzą wyborne. Proporcja ryżu do składników rolki jest zachowana idealnie. Jakość produktów wypada również świetnie, imbir jest znakomitej świeżości, a w tempurze na próżno szukać posmaku starego oleju. Ogólnie bardzo ale to bardzo pozytywnie. Zdecydowanie polecę, na szczęście stosunek nieporozumień do sukcesów to 7-3 na korzyść pozytywnych wrażeń.

W lokalu nie ma miejsca do zjedzenia zamówienia. Po wejściu do restauracji widzimy ladę do składania pozycji z kasą fiskalną i ścianę z belek drewnianych. Obsługa często była pomocna i przyjemna. Na minus częste podwyżki cen. Mimo tego, jak często się przytrafiały, ceny są niebywale niskie. Powiedziałbym nawet, że bezkonkurencyjne. Zaryzykuję stwierdzeniem, że w całych Katowicach nie ma tańszego sushi (konkurencją cenową jest Mijuba).

Polecam miejsce i uważam je za...

Obsługa przy odbiorze była niemiła. Torba z jedzeniem była zamknięta zszywkami, więc nie dało się sprawdzić zawartości na miejscu. Jeden z sosów sojowych się wylał w torbie. Wasabi to tak naprawdę polski chrzan o smaku wasabi, za co ogromny minus. Sos sojowy woleliśmy użyć własny. Jeśli chodzi o smak, to... najłatwiej porównać to do "sushi" z dyskontu. Łosoś z hosomaki smakował trochę jak wędzony (co nie było zaznaczone w menu), ten pieczony smakuje tak, że nawet po spróbowaniu nie wiedzieliśmy, czy to na pewno łosoś czy tuńczyk. Smak większości byłby nawet okej, gdyby nie to, że do wielu rolek było dodane coś słonego (serek? albo coś innego). Ogólnie: składniki słabej jakości, może poza mango i awokado. Jakby było sprzedawane w markecie, to oceniłbym pewnie na 3 gwiazdki. Ale nie jestem w stanie dać więcej niż 1 gwiazdkę miejscu, które udaje, że sprzedaje faktyczne, prawdziwe sushi. Może akurat trafiłem na zły dzień, złą partię czy cokolwiek, ale wiem, że ja już na pewno tam...