Pizzeria Kadzielnia — Restaurant in Kielce

It was ok. Good service from a young girl who was very helpful. We bought a pizza to share and a couple of beers with flavourings. Being British I struggled a bit with the menu and was given one translated to English. Big mistake as some of it was lost in translation. I chose a bacon, onion and pepper one (as listed). No sign of chicken on the menu. The pizza came with a lot of onion and peppers. Not so much of the bacon. Not sure if it had any cheese on it. Very tasty to start with. I did think the peppers were a strange shape. Probably because it was chilli pepper and not bell pepper as expected. My mouth was on fire and I couldn’t finish the pizza or the drink. I’ll know next time to cross check with the...

Pizza sama w sobie bardzo okej, sosy do niej również. Natomiast pani przy barze nie pamiętała o zamówionej kawie, dopóki po 15 - 20 minutach nie podeszłam żeby o niej przypomnieć. Bardzo głośno gra popeliniasta muzyka dla mas. W toalecie brak mydła i ręczników papierowych. Talerze i sztućce trzeba samemu sobie przynosić z baru do stolika. Obsługa podaje łyżeczki, noże i widelce za część, którą wsadza się do ust. Bez używania rękawiczek. Moją łyżeczkę do kawy pani jeszcze palcem wytarła z zacieku lub innego przybrudzenia. Porażka...

Wegetarianie nie powinni zamawiać frytek. Na moich oczach jeden z pracowników, CHYBA właściciel, na zewnątrz we frytkownicy usmażył sobie kiełbasę, gdy frytki zostały wyjęte. Jak stwierdził: i to tłuszcz, i to tłuszcz. A nożem, którym we frytkownicy mieszano frytki, pokroił sobie tę kiełbasę. Ani nie umyto tego noża i potem znów mieszano nim frytki, ani nie wymieniono oleju. A dopóki nie opuściłam pizzerii, usmażono na tym oleju jeszcze 4-5 partii frytek. Pizzeria oferuje pizzę Margaritę oraz pizzę nazwaną Wegetariańską, więc można byłoby pomyśleć, że są otwarci na wegetarian. Niestety nie. Miejmy nadzieję, że na te frytki po smażeniu kiełbasy nie trafił ktoś będący wege z powodu...

Byliśmy w weekend majowy zwiedzić Kadzielnie i tam wstąpiliśmy na szybki obiad. Pizza niezbyt dobra, ciasto twarde i suche, a całość słona (margeritta). Przyszliśmy niedługo po otwarciu, zamiast zapachu pizzy czuć było spaleniznę. Piec po nagrzaniu wypalał to co powinno zostać wyczyszczone z poprzedniego dnia. Toaleta bardzo brudna i to był syf z dużym leżakowaniem. W toalecie tylko zimna woda, za to było mydło i papier. Ogródek nie przygotowany na markowych gości. Wysoka trawa, zarośnięte oczko wodne, śmieci których obsługa nie uprzątnęła przechodząc. Pod domkiem że zjeżdżalnią dla dzieci walały się jakieś stare deski,...