Pizza i focaccia smaczne, spód dobrze wypieczony, ciasto aromatyczne. Chili con carne bardzo gęste, odpowiednio ostre smakowało mi zdecydowanie najbardziej.
Efekt psuje obsługa, która jest nieuprzejma, zachowuje się nietaktownie, nieprofesjonalnie i nieodpowiednio do sytuacji.
Przyszliśmy z 15-miesięczną córką, która jest bardzo spokojnym dzieckiem. Kącik dla dzieci znajduje się z boku, na środku korytarz a dalej ściana na której umiejscowiono regał z winami, oraz kontuar. W pewnym momencie nasza córka znalazła się bliżej przejścia a kelnerka chciała przejść z zamówieniem do innego stolika i powiedziała głośno „Uwaga! Uwaga!” To dziwne zachowanie przestraszyło i zdezorientowało naszą córeczkę przez co zrobiła krok w tył zbliżając się do regału z winami. Dało to kelnerce odpowiednio dużo miejsca by przejść niemniej kelnerka zareagowała nerwowo co zauważyła moja żona i zbliżyła się do córki. Całość trwała kilka sekund. Na koniec kelnerka skwitowała tym, że to „nie są tanie rzeczy” mając na myśli najpewniej wina.
Gdybym był złośliwy to powiedziałbym że nie rozsądnym jest „oceniać książkę po okładce” ale tak zupełnie serio, to nie wiem do kogo miał być skierowany ten komentarz: do naszej córeczki, którą najpierw wystraszono a potem odwołano się do pojęcia pieniądza, którego nie rozumie czy do nas, do rodziców.
Chyba oczywistym jest, że każdą szkodę, niezależnie od wartości, należy uregulować. W każdym razie takie wypowiedzi nie najlepiej świadczą o obsłudze. Na dodatek jeśli fakt, że w pobliżu półek z winami kręcą się małe dzieci powoduje taką nerwowość u obsługi to należałoby się zastanowić czy te półki powinny się tam znajdować. To kuriozum.
Uderza brak empatii gdyż obsługa zwróciła uwagę jedynie na aspekt finansowy zupełnie pomijając to, że 1.5 kg butelka mogłaby spaść na naszą córeczkę z winy pracownika, który ją uprzednio wystraszył.
Zaskoczył mnie smak oliwy, która została nam podana razem z pizzą. Nie byłem w stanie wyczuć goryczki. Moja żona również potwierdziła, że nie czuje ani trochę goryczki. Zapytałem kelnerkę co to za oliwa, w odpowiedzi usłyszałem, że jest to „oliwa ziołowa”. To wprawiło mnie w jeszcze większe osłupienie bo tym bardziej nie czułem w niej żadnych ziół.
Po mnie widać jak na dłoni, że czuję się skołowany co obsługa odczytała jako nieporozumienie i dodała, że „oliwa została przyniesiona do pizzy”. Wyjaśniłem, że chodziło mi o brak goryczki a nie sam fakt przyniesienia oliwy, ale to zostało już bez komentarza. Niemniej już zdążyłem poczuć się jak idiota.
Doświadczenie byłoby dużo lepsze gdyby połowę nietaktownych komentarzy obsługa pozostawiła dla siebie nie wypowiadając ich na głos.
Podsumowując, kuchnia w mojej ocenie robi bardzo dobrą robotę ale całość zupełnie psuje obsługa i również ta dziwna oliwa, której do tej pory nie rozumiem.
Z powodu nieprzyjemnych doświadczeń raczej tego miejsca nie odwiedzimy ponownie ale jeśli osoby odpowiedzialne za to miejsce czytają ten komentarz to bardzo proszę popracować nad izolacją zapachu z łazienki. Przy wejściu czuć zapach ubikacji a dla wrażliwego nosa jest on również wyczuwalny na sali.
Dobra herbata.
Opisane wydarzenia miały miejsce 11 listopada w...
Read moreWłaśnie wróciłam z przyjęcia komunijnego i już po wejściu do lokalu okazało się, że: Przyjęcie odbędzie się w innej sali niż miało odbyć się na początku Na stołach miały być kwiaty, a były tylko białe obrusy Obsługa znikała na długo i nie donosiła gościom wody, trzeba było o nią prosić… Bardzo długo czekaliśmy na posiłki, które swoją drogą też pozostawiały wiele do życzenia (duży kotlet, a do tego 3 małe ziemniaczki i góra kapusty…) Ponadto źłe rozłożone sztućce i dokładanie sztućców na szybko przed podaniem obiadu trochę słabo… W tym samym czasie były 3 przyjęcia komunijne i zdecydowanie za mało ludzi do obsługi (lub za mało ludzi z doświadczeniem…) Trzeba było chodzi i prosić o wniesienie tortu (bo obsługa nie miała takiego planu w ogóle…) miało być 15 minut, było prawie 40…Ponieważ został zamówiony tort dla dziecka, które przyjęło komunię spodziewaliśmy się, że po obiedzie tort zostanie przyniesiony żeby można było zrobić na pamiątkę zdjęcia przy nim, natomiast panie chciały go po prostu od razu pokroić na zapleczu i podać jak zwykły deser… Przyjęcie rozpoczęło się chwilę po 13, wczesniej zgłaszaliśmy jako goście, że chcemy zamówić kawę/herbatę, zostaliśmy wtedy poinformowani, że ciepłe napoje podadzą nam tylko jak będzie już tort…natomiast pani z obsługi przed 16 przyszła i poinformował nas, że … skończyły im się filiżanki i nie zrobią nam ani kawy ani herbaty… To jest jakiś żart, że restauracja robiąca jednocześnie 3 przyjęcia nie jest w stanie zapewnić gościom wystarczającej liczby zastawy, niedopuszczalne jest to, że goście siedzą sfrustrowani i głodni bo czekają aż ktoś łaskawie się pojawi… a jak już się pojawi, to okazuje się, że czegoś nie ma, że coś będzie później itd. Żenada, że manager/wlasciciel nie jest w stanie ogarnąć takich rzeczy. Bardzo słabo...
Read moreByliśmy grupą, jedzenie było zwyczajne raczej i nie do końca ok. Tata dostał niedopieczoną rybę ale jego wychowanie nie pozwala mu na zwracanie uwagi pomimo że go zachęcałam, tam gdzie była wypieczona była bardzo dobra i delikatna więc można uznać że wpadka każdemu może się zdarzyć i zabrakło 2 minut. Ale np do ryby można było dorzucić jakieś frytki by standardowy chłop się najadł. Siostra zamówiła sałatkę w ktorej prawie nic nie było i ilościowo też jakieś nieporozumienie, bez pieczywa sama mała ilość sałaty i kilka drobnych dodatkow-oddawałam jej co mogłam ze swojego talerza🙈 pizza smakowo super przeciętna :( nie powiem że niedobra ale spodziewałam się czegoś powyżej przeciętności. Rachunek kolo 500 zł za 6 osob. Jesli chodzi o wystrój to wiadomo to kwestia indywidulana ale moim zdaniem troszke wyglądem barak, na zewnatrz murki z pustaków i pełno liści niezebranych, stoliki plastikowe niestabilne, ogólnie nie jestem super wymagająca i ekstrawagancka ale ceny dań są poprostu z goła innej kategorii niż to co jest na miejscu. Nie dałam niższej oceny bo wiem że wtopy sie zdarzają najlepszym i nie można psuć czyjejś ciężkiej z pewnością pracy...
Read more