Sushi Kushi Legnica — Restaurant in Legnica

Czas na rewizyte lokalu - krótko mówiąc słabo. Tym razem na scenę wjechały dwa rameny. Pierwszy strasznie tłusty drugi bez smaku. Całej sytacji można znaleźć 2 plusy. Obsługa która tym razem się zainteresowała klientami i duża ilość mięsa w ramenie. Nadal brak podstawek pod łyżkę i pałeczki, a co najgorsze wychodząc z lokalu człowiek czuje zapach lokalu do momentu powrotu do domu i zrobieniu prania.

To chyba ostatnia wizyta w tym miejscu, a szkoda...

Hmm.... Obsługa - pomimo, że w lokalu zajęte były 3 stoliki, które już miały swoje zamówienia to na przyjście kelnerki trzeba było długo czekać, a nawet i nie doczekać (po 7 min oczekiwania na menu, samoobsługa była najlepszym wyjściem). Jak już dania zostały podane to nie było czym jeść bo Pani zapomniała podać pałeczki, itp. Obsługa kuchni, bardzo niecierpliwa dzwonienie dzwoneczkiem bez przerwy przez 2 min chyba nic nie zmienia więc po co to robić.

Jedzenie Ramen - pomimo że zabrakło boczku i trzeba było wybrać alternatywny to smaczny. Jestem zadowolony z niego i gorąco polecam. Przyjdę jeszcze raz. Sushi - przeciwieństwo ramenu, mało wyraziste wręcz bez smaku. Nori strasznie gumiaste. Nie polecam.

Lokal - ładny i klimatyczny. Fajna muzyka w tle. Polecam dodać podstawkę na łyżkę oraz pałeczki do ramenu. Gdy nie są używane. Miło byłoby również usiąść do czystego stołu, a nie brać przykładu z programu...

Uwaga, ramenomaniacy i sushiholicy! 🍜🍣

Jeśli Wasze kubki smakowe tęsknią za przygodą, a żołądki marzą o błogim szczęściu, to mam dla Was wieść, która sprawi, że Wasze pałeczki zatańczą z radości!

Odkryłem właśnie kulinarny skarb w Kushi sushi - ich spicy miso ramen to istna bomba smakowa! 💣💥 Ten ramen to nie żart - to poważna sprawa dla Waszych podniebień. Zupa tak pikantna, że rozgrzeje Was bardziej niż sauna, a tak smakowita, że język będzie robił fikołki z zachwytu.

Obsługa? Miła i zaangażowana jak japoński samuraj w obronie cesarza. Czujecie się jak shogun na swoim tronie, a kelnerzy to Wasi wierni wasale, gotowi spełnić każde kulinarne życzenie.

Przyjdźcie do Kushi sushi, a wyjdziecie stamtąd z uśmiechem szerszym niż Wielki Mur Chiński i brzuchem szczęśliwszym niż Budda.

Ostrzeżenie: uzależnienie od ich ramenu jest wysoce prawdopodobne. Nie ponosimy odpowiedzialności za nagłe ataki głodu i marzenia o zupie miso!

5/5 gwiazdek - gdybym mógł, dałbym 10! 🌟🌟🌟🌟🌟

PS. Jeśli po tej opinii nie ruszycie do Kushi sushi, to chyba straciliście smak......

Jedzenie popsuło się od poprzedniego razu i to sporo. Nowy cheatos ramen jest tak bardzo nie pasujący do poprzedniego, ani to nie pachnie ani w smaku dobre. Pierwszy raz aż zostawilismy makaron, bo był jakiś paskudny. Nigdy z tym problemu nie ma. Również zostałam zachęcona dzisiejszymi rolkami na Facebooku, by próbowac nowych frytek z cheatos przejechałam 20 km by się dowiedzieć, że nie ma. To po co to wrzucać? Powtarzam, ta rolka była z dzisiejszego dnia. Może warto również dodać, że nie macie produktów do tego. Ebi dog to jakaś porażka. Bułka jak od tych z biedronki. Jedyne co dobre było to kimchi i cheatosy z ramenu. Reszta porażka. Kelnerka bez charyzmy, średnio potrafila doradzić wręcz chęci nie miała. Szkoda, bo zawsze jak byłam z mężem to kelnerki były super i bardzo chętne by pomóc. Nie wiem co się powinna wydarzyć bym wróciła bo na tą chwilę nie warto tam jeść a zwłaszcza jechać specjalnie...