To lokal w którym zatrzymał się czas, w klimacie NAJLEPSZYCH, wykwintnych restauracji z PRL i to w czasie wzmożonych kontroli…;) Przygnani jesienną aurą chcieliśmy zjeść coś solidnie krzepiącego, sycącego i rozgrzewającego. Po głowach krążyły fasolka po bretońsku, bigos czy gołąbki. Ostatecznie wybór padł na Tivoli i kuchnię polską, gdzie wybraliśmy Chłopskie jadło, czyli półmisek dla dwojga (czy raczej trojga). W menu pisze: „dla dwóch osób (pierogi ruskie, pierogi z kapustą i grzybami, kaszanka smażona z cebulką, żeberka wieprzowe w zalewie miodowej, gołąbki z ryżem i mięsem, kapusta zasmażana, ziemniaki, chrzan) (1400g)”, dodatkowo prosiliśmy o musztardę - niezbędną do kaszanki…;) Kaszanka - wyrób o charakterze swojskiego. Gołąbki - smak domowy. Pierogi- duże, ręcznie robione, także dobrze doprawione i bardzo smaczne. Świetna zasmażana kapusta i rozpływające się w ustach żeberka. Jak na skład i dzień (piątkowy wieczór), danie podane wręcz bardzo szybko. Porcja dla dwóch dość głodnych osób okazała się jednak niemożliwa do zjedzenia w całości. Jeśli ktoś chce zapoznać cudzoziemca z kuchnią polską to wybór lokalu i dania idealny. Mnie osobiście ujęła nazwa pierwszej części menu: zapomniane nieco, a piękne słówko ZAKĄSKI, zamiast wszechobecnych obcych „starterów” i podobnych. Myślę, że zawartość restauracyjnego baru pozwoli dobrze zapoznać cudzoziemca z tym słówkiem. A także z kuchnią polską, bo wiele pozycji z menu jak befsztyk, zrazy czy sztuka mięsa wołowego to na polskim restauracyjnym rynku prawdziwa rzadkość. Dziękujemy za pyszne jedzonko i...
Read moreVriendelijke bediening. Alleen wat betreft serveertechnieken valt er nog veel te verbeteren. Maar dat is tegenwoordig in veel landen zo. De zurek en pierogi's zijn werkelijk top en helemaal niet duur. Alleen was de friet die ons zoontje had niet te eten. Ik denk dat dit eerder komt door onwetendheid van de kok dan aan wat anders, want traditioneel koken kunnen ze absoluut. Friet bereiden is niet zo eenvoudig als het lijkt. Bier was alleen in fles in verkrijgbaar. Dat is op zich niet zo erg. Het gekozen bier was lekker, alleen het bijgevoegde glas was warm (daar verontschuldigde de bediening zich al voor voordat ik dat kon weten) en niet "bierschoon". Het bier sloeg meteen dood in het glas. Dat is iets dat in vrijwel elke zaak in Polen gebeurt en dat is jammer. In onze regio krijgt de bediening het bier dan direct terug en dat is logisch. Schijnbaar is er hier in Polen geen biercultuur of weet men gewoon niet hoe bierglazen gereinigd moeten worden. Het interieur vond ik sfeervol met alle prenten aan de muur. Helaas waren de stoelen wat doorgezakt. De toiletten waren best netjes, alleen ontbraken er goede (papieren) doeken om de handen te drogen. Ik vind dat ongeacht de prijsklasse van een restaurant hier niet op bezuinigd mag worden. Er was enkel een zwakke luchtdroger (ook dat ziet men vaak in Polen). Al met al een restaurant met goed eten voor absoluut in mijn ogen lage prijzen. Ondanks mijn kritiek zou ik hier zeker naar binnen gaan voor een eerlijk bord...
Read moreTo co najważniejsze w każdej restauracji to jedzenie - które w TIVOLI, jest bardzo dobre, smaczne, świeże i robione na zamówienie. Porcje duże ale nie przesadnie. Menu pełne klasycznych jak i wymyślnych dań. Jest w czym wybierać i każdy znajdzie coś dla siebie, również dla dzieci.
Obsługa przemiła, cierpliwa i wyrozumiała ( ze zmianą ryżu na frytki w gotowym daniu nie było problemu). Pani JUSTYNA ( byłem przez tą Panią obsługiwany) z ogromnym doświadczeniem w gastronomi, bardzo uprzejma, konkretna doradzi w wyborze, krótko opowie o daniu ( wiecie że np. pstrąga nie jest tak łatwo przyrządzić ? ) i na dodatek, co rzadko spotykane - z uśmiechem i pozytywnym nastawieniem (!) (a gastro to ciężka robota). I uwaga: to co zamawiacie dostajecie. Obsługa i jedzenie 5 gwiazdek.
Sala, stoliki, sztućce, talerze czyste, toalety czyste, miejsca dość sporo, szerokie stoły, krzesła, swobodny dostęp. Oświetlenie nie przeszkadza choć mogłoby być bardziej "nastrojowe" tworzące więcej intymności. Ale to detal. Parking pod lokalem, płatny, automat miejski, ilość miejsc ograniczona. W weekend miejsca dostępne. I parking za darmo ;)
Zamawiane dania: filet z kurczaka z grilla, karkówka, ryba sola, karp w galarecie, flaki i deser szarlotka na ciepło z gałką lodów, alkohole Metaxa, Martini i kawy. 5 gwiazdek.
Cenowo: średnia rynkowa. Czy warto tam pójść? Zdecydowanie TAK! ( byłem tam pierwszy raz, nie znam nikogo i nikt nie płaci mi za reklamę tego...
Read more