Rzadko zabieramy głos w sprawach żywieniowych, ale tym razem zrobimy wyjątek.
Proszę Państwa! Co tu dużo pisać! Takiego kapsalona, jaki przyjeżdża do nas nie ma nigdzie w Polsce - a jedliśmy prawie wszędzie! Okoliczni kowale smaku powinni przyjeżdżać do Was na szkolenie, jak powinna wyglądać prawdziwa Wanna Mocy, którą pokrótce opiszemy prezesowskim piórem.
Po odebraniu dostawy pierwszą rzeczą, jaka budzi respekt, to waga Wanny. Trzymasz ją w dłoni i buźka się sama cieszy a żołądek zaczyna przyjemnie mruczeć. Żegnasz kurierta Rozpakowujesz... Pierwsze, co się rzuca w oczy, to feria kolorów mieszanki świeżutkich warzyw. Jest tam wszystko, co być powinno - jak na stoisku warzywnym w Lidlu albo u babci w ogródku. 100% dziennego zapotrzebowania na witaminy i mikroelementy zapewnione z nawiązką. Pierwszy dziab połknięty i zagłębiamy widelec wgłąb, gdzie wyczuwamy coś ciepłego i sprężystego o pięknym, słoneczno kolorze przypominającym piasek na pustyni. To solidna porcja cieplutkego serunia w stanie lekko półpłynnym. Prawdziwa kopalnia mocy. Kolejne dwa dziaby i już wiesz, że jest dobrze...
Na moment wracamy na powierzchnię po dziaba warzyw i schodzimy na piętro -2, gdzie mości się sedno wanny mocy, czyli mięsiwo. Tutaj gusta smakowe są podzielone: Prezes preferuje wołowinę, dyrektor: mieszane, czyli wołowina + kurczak. Kurczak nadaje się lepiej do robienia masy, wołowina dla prawdziwych koneserów smaku. Coż napisać? Idealnie doprawione, kruche, rozpływa się w ustach. Ilość zacna. Pomiędzy kawałkami mięsa przebłyskują sosy (Prezes poleca wariant mieszany ale czasem warto skusić się na wariant "na otro", wtedy piecze dwa razy - znawcy wiedzą, co Prezes ma na myśli!). Ale to nie koniec!
Na samym dnie ukrywa się najlepsze: karbowane frytki klasy premium. Ilość: słuszna. Faktura: karbowane, układające się na kształt fali. Kolor: szczere złoto najwyższej próby. Smak: perfekcyjny! Ilość powoduje, iż po ich zjedzeniu żołądek jest zapełniony w 100%.
No i na koniec cream de la cream: obsługa: Miło, kompetentnie, urodziwie (!) i na wesoło z kompletnym brakiem tremy pomimo tego, iż załoga obsługuje nas (patrz nazwa profilu). Tak trzymać i do kolejnego zamówienia...
Read moreAwesome place!! I ordered food for me and my 8 years old daughter. The tortilla itself was very delicious, and the fries super crispy + the prices were very affordable. Additionally, the customer service is very good, the staff is very friendly and kind, and what surprised me the most, they spoke to me in Spanish!! Which I would never have expected in Przemysl :) I will definitely come back to eat here :)...
Read morePrzemyśl, centrum handlowe, wejście tylko od środka. Kilka stolików wewnątrz, czysto. Na opiekaczu cielęcina i kurczak oraz (tańsza) kula mocy. Zamówiona pita z cielęcina, sos ostry i czosnkowy. Koszt 25 złotych, więc całkiem przyzwoicie. To samo z kulą kosztowałoby 21,00 Kebab podany w torebce i na tacy. Uważam, że nie powinien leżeć bezpośrednio na tacy…a jak widać torebka nie zabezpiecza całego kebaba. Kompozycja ogólnie bardzo dobra. Pita cienka, krucha, po prostu dobra. Mięso dobrze doprawione, nie było w nim żadnych niespodzianek. Na plus! Sos ostry wyczuwalny, czosnkowy chyba z odrobiną majonezu. Warzywa świeże ale wszystko na zielono, brakowało np pomidora, czerwonej kapusty, czerwonej cebuli. To poprawiłoby efekt wizualny. Pita się lekko rozpadła ale to dlatego, że jest dosyć cienka i było dosyć sporo sosów. Na koniec, w torebce zostało trochę tłuszczu, więc trzeba uważać jedząc. Generalnie bardzo dobry kebab w rozsądnych pieniądzach. Szkoda, że nie mają wejścia bezpośrednio z...
Read more