Pizza Hut Makro Jerozolimskie — Restaurant in Warsaw

20.01.24 godz. 11:40 w lokalu 3 studentów przy jednym stoliku, po prawie 10 min czekania wreszcie wyłonił się pan z zaplecza, żeby poprosić do stolika. Po kolejnych 10 min (na sali tylko my we 3 i tych 3 panów) pan przyjął zamówienie. Znowu 10 min czekania na talerze. Zamówiliśmy dwa festiwale z dolewkami i pizzę dla córki. Studenci jak przyszliśmy również bawili się w festiqal, tyle, że do stołu dostali całą deskę z pizzą i dzbanek z dolewką lemoniady. Goście zaczęli dochodzić. Przy stoliku za nami (obsługiwała wysoka pani) również festiwale i znowu na stół wjechała pełna deska w pizza w równych smakach + dzbanek z dolewka. U nas posucha, dostaliśmy po 1 kawałku pizzy i przerwa 20 min, dolewki brak, bo nikt się nie interesuje. Po 20 min kolejny kawałek pizzy, dolewka po upomnieniu się i zażądaniu dzbanka skoro nie chce się obsłudze chodzić. W miedzy czasie panowie studenci do pana obsługującego powiedzieli, że nie chcą już pizzy z deski, na co pan wyniósł ją na zaplecze i ostentacyjnie wywalił da czarnego kosza na wprost drzwi. U nas pizzy brak. W tym czasie wysoka pani z obsługi spokojnie konsumowała pizzę przeznaczona na festiwal, podchodząc od strony kuchni (pizza wystawiona na blacie). Obsługa zerowa. Dopiero po 13tej na sali pojawili się ciemnoskórzy panowie i zaczął się wyścig z czasem, pizza była roznoszona co dosłownie 2-3 min. To tez jakiś żart. Normalnie wyścigi.

W karcie jest ponad 20 rodzajów pizzy, festiwal chyba powinien polegać na tym, że można spróbować każdego smaku, a tymczasem, ciągle krążą te same 4 pizze. Wreszcie rachunek, oooo wtedy pan nawet się ożywił i zapytał czy dolewkę zrobić :D i tu szok, nagle okazuje się, że mamy inaczej policzony rachunek, niż 6 dni wcześniej za to samo (14.01.24). Pan stwierdził, że wszystko jest ok. Wiec jak to jest, każdy pracownik ma swój cennik? A do tego jednych się obsługuje tak jak trzeba, a innych...

Omijajcie to miejsce... Nie lubię pisać negatywnych opinii o serwisie jako, że sam pracowałem w tej branży przez 10 lat, ale tym razem serwis był tak kiepski, że postanowiłem zostawić komentarz. Od momentu wejścia do lokalu pani Ag. miała negatywne nastawienie do klienta. Niezbyt uprzejmie wskazała nam miejsce i nawet jeszcze nie zdążyliśmy usiąść i otworzyć menu jak spytała niezbyt grzecznym tonem czy jesteśmy gotowi złożyć zamówienie. Powiedzieliśmy, że potrzebujemy chwili żeby zapoznać się z ofertą lokalu. Po chwili wróciła i przyjęła zamówienie. Rozglądając się po sali zauważyliśmy, że pizzeria miała przygotowaną specjalną ofertę dla klientów tego dnia, która nie została nam przedstawiona bo chętnie byśmy z niej skorzystali. Złożyliśmy zamówienie na pizze, mirindę + nielimitowaną dolewkę. Po chwili pani podeszła i praktycznie rzuciła nam na stół napoje i słomki. Przez cały serwis nie interesowała się nami, krążyła po sali bez celu i ani razu nie podeszła do nas zapytać i upewnić się czy wszystko jest w porządku. Po otrzymaniu pizzy pani przypomniało się, że przecież nie zapytała nas o sos. Zamówiliśmy sos czosnkowy, który do naszego stolika nigdy nie dotarł. Skończyliśmy posiłek i szukaliśmy kogoś kto by się nami zainteresował jako że owa pani stała sobie w najlepsze w kuchni i plotkowała z kolegami z pracy. W końcu podszedłem do jakiejś innej kelnerki i powiedziałem, że chcę uregulować rachunek. Kelnerka poszła na kuchnię i poprosiła panią Ag. żeby dokończyła serwis swojego stolika. Niezbyt chętnie do nas podeszła i zapytała jak chcemy zapłacić. Powiedzieliśmy, że gotówką, po czym odeszła i za chwilkę podeszła z terminalem ??? Zakomunikowałem pani Ag., że dawno nie widziałem tak słabego serwisu i lekceważącego stosunku do klienta i jego potrzeb. Podziękowaliśmy pani za sos i...

To, z jaką obsługą spotkaliśmy się dzisiaj w tym lokalu, pozostawia wiele do życzenia. Usiedliśmy przy stoliku - dwie karty leżały na stole, więc zaczęliśmy wybierać posiłki. Po pewnym czasie podeszła do nas Pani z obsługi i poinformowała, że jest możliwość złożenia zamówienia przez aplikację (dokładnie chodziło chyba o kod QR, który jest umieszczony na stoliku). Nie byliśmy chętni skorzystać z tej opcji, więc mój partner zapytał: "A możemy złożyć bezpośrednio u Pani?", na co Pani z dziwnym wyrazem twarzy odpowiedziała: "A możecie złożyć przez aplikację?"... Byliśmy nieco zdezorientowani tym, co właśnie się wydarzyło, ale chcieliśmy zjeść, więc złożyliśmy zamówienie, skanując kod QR. Minęło trochę czasu i ta sama Pani podeszła do nas zapytać, czy udało się zamówić. Potwierdziliśmy - mieliśmy komunikat w telefonie, że kucharze przygotowują nasze zamówienie. Po czym Pani podeszła do systemu i poinformowała nas, że nie widzi tego zamówienia. Chcieliśmy jej pokazać zamówienie i potwierdzenie w telefonie, ale totalnie nas zlekceważyła. W między czasie mój partner domówił Pepsi, ale zasugerował, że jeśli to zamówienie się nie zatwierdziło, to, żeby Pani nie przynosiła tej Pepsi, bo spieszyliśmy się i nie chcieliśmy dłużej tracić czasu na ponowne składanie zamówienia. Próbowaliśmy znowu poprosić Panią, aby przyjęła od nas zamówienie indywidualnie, jednakże ponownie nas zlekceważyła i... przyniosła tę Pepsi, mimo tego, co powiedział mój partner... Sytuacja była niedorzeczna i jesteśmy zszokowani tak niskim poziomem obsługi. Tym bardziej, że Pani ani razu nie zaproponowała nam, że pomoże nam złożyć zamówienie przez kod QR, lub zrobi cokolwiek, żeby nam pomóc w zaistniałej sytuacji. Głodni, zawiedzeni i rozczarowani wyszliśmy z...