NORI Sushi Bar 🍣 — Restaurant in Wrocław

Nowiutki lokal otwarty w sercu Psiego Pola. :) Kilka informacji poniżej. LOKALIZACJA - w samym rynku psiego Pola, tuż między dwoma głównymi przystankami przesiadkowymi. Brak parkingu ze względu na zamknięty rynek dla samochodów. OBSŁUGA - bardzo sympatyczne chłopaki na obsłudze / kuchni. Można pogadać o wszystkim :) CENA - Lokal konkurencyjny, fajny zestaw można sobie skomponować już za ok 40 zł. Cena uzależniona mocno od zastosowanych produktów. JAKOŚĆ - witać że produkty wysokiej jakości, co się ceni, szczególnie w przypadku surowej ryby. SMAK - wszystkie z trzech dań które zamówiłam (sajgonki, miso i hosomak) bardzo smaczne i super podane w lokalu (mimo nastawienia na zamówienia na wynos). Zdecydowanie fajnym połączeniem było tofu z łososiem. Ryz użyty w rolce również mnie zaskoczył swoją delikatnością. POLECAM PRZYJŚĆ/ ZAMÓWIĆ I PRZETESTOWAĆ 👍

UPDATE 1: Kolejny późny lunch w NORI okazał się mega udany. Wszystko na wypasie (zupa miso i rolka WEGE). Cenowo znów wyszło ok 40 zł/osoba. Dodatkowo wzięta na wynos rolka łososiowa i mini sajgonki dla męża. Bardzo zadowolony z jakości rolki łososiowej :)

UPDATE 2: Zamówienie dla dwóch osób na wynos - przygotowane szybko, zupa oraz sajgonki bardzo smaczne i świeże. Koszt całości to 52 PLN

UPDATE 3: Po pół roku nieobecności, czas było sprawdzić czy trzymają poziom! Dzisiaj sprawdziłam dwie opcje tzn. zupka na miejscu oraz zestaw i przystawka na wynos. 👏 Zacznijmy od zupy - tom yum z krewetkami. Bardzo fajna, rozgrzewająca zupa, z fajną (treściwą) wkładką. Robotę robiły tu krewetki. A dlaczego o tym mówię? Bo chłopaki potrafią w krewetki. Świetnie przygotowane, zachowujące smak. Cena 32 PLN. Zestaw lunchowy - 10 kawałków świeżo robionego sushi z przepysznym łososiem. Ryba w dwóch wydaniach, czyli surowa oraz palona. Mi przypadła do gustu ta palona ryba, ze względu na warzywną wkładkę - dawała lekko słodkawy smak co było miłym zaskoczeniem. Mąż postawił na tą wersję "bardziej klasyczną", czyli łosoś w rolce. Cena 50 PLN (z napojem). Mini sajgonki - od ostatniego czasu, niezmienne i smaczne. Cena 13 PLN 👏 Warto wspomnieć, że chłopaki (właściciele) są mega komunikatywni. Chętnie rozmawiają z gośćmi, szczególnie gdy tematem jest "jedzenie" 👏🔥 więc śmiało możecie "dyskutować" w czasie pobytu w NORI 🍱

UPDATE 4: Tym razem Sushi Nori odwiedzone w ramach RestaurantWeek. Nic dodać nic ująć - jak zawsze perfekcyjni, dopracowany każdy detal, a kompozycja smaków powalająca. Jednak najważniejsza u chłopaków jest jakoś, którą utrzymują na wysokim poziomie od początku. Myślę że menu RW pozwoli na poznanie ich możliwości i zachęci do dalszego...

Nigdy więcej tam nie zamówię! Podczas rozmowy telefonicznej pan ogłosił,że czas zamówienia wynosi do 90 min. Czekałam na jedzenie 130 minut, a kiedy zadzwoniłam do lokalu z pretensjami PO RAZ DRUGI,że jedzenia nadal nie ma, nie usłyszałam nawet 'przepraszamy'. Zamiast tego facet do mnie z lekką mordą,że przecież jak dzwoniłam po raz pierwszy to on "nie mówił, że kierowca juz jedzie, tylko że czekają na kierowcę!!!". No pięknie. Mija 90 min odkąd złożyłam zamówienie, dzwonię i pytam co sie dzieje,a slyszę, ze lokal dopiero czeka na kierowcę. A kiedy po 15 minutach kierowcy nadal u mnie nie było zadzwoniłam tam po raz drugi i usłyszałam pretensjonalny ton tego faceta z lokalu. Mieszkam 2.5 km od tej restauracji.

Daję im jedna gwiazdkę za fatalne podejście do klienta. Bo obsługa jest dla mnie najważniejsza, kiedy korzystam z restauracji, bo płacę za DOŚWIADCZENIE. Gdybym chciała płacić tylko za żarcie,poszłabym do Lidla.

Teraz o jedzeniu: samo sushi rozpada się. Wg mnie jest tam zbyt pulchny ryż. Smak ok, ale niczym nie wyróżniający się na tle innych lokali szczerze mówiąc. Frytki z batatów i sajgonki mega słone, kupcie sobie dużo wody w Żabce jeśli je zamawiacie, bo się przyda. Najlepsze z tego całego zamówienia w smaku były lody mochi, chociaż maleńkie, na 2 gryzy.

Takie oto było moje doświadczenie. Więcej u nich nie zamówię,bo nie chcę już mieć styczności z tym pyskatym i...

Kupiłam w dniu dzisiejszym po raz pierwszy sushi w tym lokalu. Jako pojona za młodu tranem kobieta nienawidzę smaku i zapachu ryb, owoców morza oraz glonów. Czasami jednak człowiek ma już dość zamawiania zupek i sałatek gdy reszta ekipy woła: SUSHI. I oto znalazł się lokal w którym można zamówić futomaki wege, z boczniakiem, kurczakiem, brokułem, ale nie glonach tylko w papierze tyzowym lub sojowym - myśle sobie SUPER! Dopłacam więc 4,50zl do każdej rolki i zamawiam 12 kąsków za 67,00zł. Fotki apetyczne, na zdjeciach wszystko ładnie zapakowane w pudełeczka, aż ślinka cieknie. Jakież było moje ździwienie gdy moje nierybne cuda zostały zbeszczeszczone, zapakowane w zbiorcze oakowanie i ściśnięte między kawałkami ryby i intensywnie wionącego nori. Jak łatwo się domyślić wszystko prześmierdło rybą! Jaka była intencja Sushi Mastera? Estetyka? Bo różowy papier sojowy ładnie wygląda między nori?!

PS. Reszta zjadaczy stwierdziała że calkiem dobre, jedna gwiazdka ponieważ jako sponsorka całego zamówienia za ponad 300,00zl nie mogłam zjeść nic. Ekologia i dbanie o planetę jest super, ale czy zadowolenie klienta jest mniej warte niż małe...