Sushi Kushi Psie Pole — Restaurant in Wrocław

Dwa lata temu dodawałam negatywna opornie o tym lokalu, po 2 latach złożyłam zamówienie i znowu muszą zostawić jedną gwiazdkę. Obsługa tragedia ZNOWU, zamówiłam ramen i nigiri, niestety nie dostałam nigiri tylko jakaś niezbyt dobra rolkę ( w mojej opini bo nie lubię ananasa) jednak zjadłam ją bo stwierdziłam, że to ja musiałam zrobić błąd składając zamówienie. Po godzinie, w godzinach kiedy normalnie już śpię przyszedł pan dostawca powiedzieć, ze mamy oddać rolkę ROZUMIECIE TO?? Oczywiście rolki której nie dostałam nie przyniósł, miał tylko zabrać rolkę która mi dali, ale nikt nie pomyślał, że ja też nie dostałam tego co zamawiałam… dodatkowo miałam aż 22 nieodebrane połączenia od nich, o których dowiedziałam się na długo po utrzymaniu zamówienia, ponieważ telefonu nie miałam przy sobie. Rozumiecie sytuację? Mylą się z zamówieniem, dodatkowo nasyłają dostawce o późnych godzinach, gdzie człowiek może być zajęty swoimi sprawami, szykowaniem się do spania i wydzwaniają chora ilość razy.. patologia.. Aha i ramenu kompletnie nie polecam w tym miejscu, jeden z gorszych jakie jadłam w życiu… po raz pierwszy dostałam jajko które w połowie było na twardo w ramenie… STARA OPINIA SPRZED 2 lat: niby do 22, ale nie można złożyć zamówienia na odbiór na godzinę 21:50, bo o tej godzinie MUSI BYĆ zamknięty lokal... To ja już nie wiem o której jest zamkniecie....

Przekonałem żonę, aby odwiedzić to miejsce. Mamy jedno ulubione z tej kategorii, ale czemu nie spróbować czegoś innego. Siadamy z żoną w środku, temperatura na dworze ponad 25 stopni. Przeglądamy menu. To, co się rzuca w oczy na bardzo ładnie graficznie przedstawionej karcie, to mało surowizny. Lwia część to tempura, pieczone ryby. A sushi to przecież z założenia coś surowego. Zestawy mają większość pieczonych, więc coś tworzymy. Bierzemy przystawki - smaczne. Samo sushi jak przychodzi to jest nieźle, ale.. bez smaku i bez wyrazu. Rolki california zbyt luźnie zrobione i się rozpadały. Sos sojowy w butelkach plastikowych, gdzie np na Fabrycznej w butelkach szklanych, gdzie można bez problemu dolać. Czułem się napchany, a nie najedzony. Jak ktoś chce przyjść i zwyczajnie sie nażreć to wskazane miejsce jest idealne. Kubki smakowe raczej nie zostaną tu połechtane. Ale herbata zielona z prażonym ryżem na plus.

PS. 20 minut po wyjściu niestety dopadł mnie silny ból żołądka i skończyłem w toalecie. A sushi jem od ponad roku i nic mi nigdy nie było. Na drugi dzień moja żona ze stażem ponad 10 lat jedzenia tego typu...

Z racji wyjątkowej chęci na ramen i ograniczoną możliwość dokonania zamówienia w innym miejscu niż suszarnia, postanowiłam zaryzykować w to miejsce. Czas oczekiwania ciężki do stwierdzenia, bo cały czas zmieniany w aplikacji glovo. Natomiast brak planów i fakt złożenia zamówienia wieczorową porą w weekend, kazał mi przymrużyć na to oko. Samo zamówienie zaczynając od ramenu ,na który była ochota - szczerze słaby. Bulion dość "płytki" , mięso ciężkie do żucia, ewentualnie dodatki w formie grzybów i bambusa trochę ratowały smak z racji marynaty. Mimo tego,że główny powód zamówienia akurat wyszedł słabo, to kolejny punkt zrekompensował lekkie rozczarowanie. Mowa dokładniej o pierożkach nori w tempurze. Nie byłam do końca pewna czy będę zadowolona z wyboru , ale bardzo miło mnie to zaskoczyło. Chrupkie , ciepłe z delikatnym środkiem i odrobiną z lekka pikantnego mayo . Druga pozycja , pozwoliła mi nie przekreślić miejsca i może raz jeszcze kiedyś coś tutaj zamówić . Wedle innych opinii, prędzej sushi czy z własnego...