Suszarnia Sushi & Bar Wrocław Czarnieckiego — Restaurant in Wrocław

Ładnie zapakowane, przystępna cena, ale sushi niestety bardzo średnie. Jakby było przygotowane znacznie wcześniej. Sałatka wakame bez smaku. Duży minus za sos sojowy, który po prostu smakował plastikiem i był mocno rozcieńczony, taki jak w zestawach z marketów. Mimo wszystko za te cenę oczekuję się nieco wyżej jakości niż sklepowej. Plus za dodatkową rolkę przy odbiorze osobistym (i to futomaków) oraz duże kawałki ryby. Przy zmianie sosu sojowego na własny i pomijając sałatkę, sushi 3/5.

Odpowiedź: Państwa reakcja mnie nie zaskoczyła. Po odpowiedziach na inne niepochlebne opinie widać, że nie potrafią Państwo przyjmować krytyki. Racja, każdy ma swoje zdanie. Jednej osobie niska jakość odpowiada, inni szukają czegoś więcej. Doskonale znam sos sojowy Kikkoman, bo właśnie na niego zamieniłam w domu Państwa sos. Mogłam porównać konsystencję, kolor i przede wszystkim smak. Niestety, ale albo to nie był ten sos albo ktoś próbuje oszczędzać na produktach przez ich rozcieńczanie. Proponuję również rozlewać go na bieżąco, może wtedy nie będzie smakował plastikiem. Intensywność słonego smaku sosu sojowego nie ma nic do wyczuwania jego jakości. Państwa poemat o produkcji sosu nic nie wnosi do rozmowy, jedynie próbuje nieumiejętnie wywrzeć wrażenie, że rozmawia się ze specjalistą. Sałatkę wakame jadłam niejednokrotnie. Przez smak samych glonów właśnie trzeba wiedzieć jak ją przyrządzić. Sęk w tym, że Państwa sos nie był ani intesywny, ani gęsty. I zanim zaczną Państwo snuć insynuację o tym, że opinia wychodzi od konkurencji, napomknę że zamówienie nie było z dzisiaj. Inne restaurację potrafią odpowiednia reagować na opinie klientów i wyciągać z nich wnioski. Państwo mają z tym ewidentnie problem. Zero odniesienia do plusów, zero podziękowania za opinię, tylko roszczeniowość i przekonanie o własnej nieomylności. Jeśli nie chcecie Państwo tracić klientów, radzę zmienić osobę za to odpowiedzialną. O ile wcześniej będąc w pobliżu zamówiłabym coś jeszcze u Państwa, tak teraz jestem przekonana, że było to moje ostatnie zamówienie. "Mimo wszystko" również...

Kiedyś już wystawiałem negatywną opinię tej restauracji, ale po namowach Managera lokalu skasowałem ją. Jak widać co się odwlecze..

Wtedy może rzeczywiście było to pochopne, dzisiaj po 10 zamówieniach w ciągu 2 miesięcy jestem przekonany, że nie zasługują na nic innego.

Rolki niepodważalnie najlepsze we Wrocławiu i nieuczciwe byłoby dać tylko 1 gwiazdkę choć należy im się, bo obsługa zabija apetyt w pierwszych sekundach połączenia.

Aroganckie kelnerki, które przyjmują zamówienie „nie maja czasu żeby coś doradzić”, wcale nie znają menu, ale za to wiedzą lepiej niż Ty co zamawiałeś kiedy pomylą zamówienie. Odbyłem 10 połączeń z zagryzionymi zębami tylko po to żeby dostać coś ponadprzeciętnego do jedzenia, ale koniec z tym. Nie zniosę tego i nie pozwolę się tak traktować.

W porównaniu do innych suszarni dają bardzo mało wasabi i nie dają plastikowych pojemniczków na sos sojowy, które dają dzisiaj wszyscy. Ja nie mam w domu takich małych naczynek, stad zwróciłem na to uwagę.

Pani Manager.. Jak można komuś kto prosi żeby mu coś doradzić powiedzieć: „mam teraz dużo zamówień i nie mam czasu, proszę się zastanowić i zadzwonić jak Pan coś wybierze”. I tak. Pani rozłączyła się. Spotkało mnie to dwukrotnie. Zapomniałem, że tu nie doradzają i nie podpowiadają i tydzień później znowu się na to złapałem :) Nie miałem menu, chciałem aby Pani poświęciła mi minutę i pomogła wybrać coś innego mi zwykle. Pani nie miała czasu, a ja nie spełniłem wymogów aby zostać Waszym klientem. Nie znałem menu. Przyznaje się. Chyba moja wina. Kilka innych razy nie wytrzymałem tonu dużo wcześniej, podziękowałem i zamówiłem od konkurencji.

Życzę odrobinę więcej uprzejmości względem klientów oraz mniej pośpiechu. Jeśli kelnerki w tym lokalu dorównają kucharzom efekt będzie piorunujący. Oby tylko nie skończyło...

Ocena edytowana

Sytuacja została profesjonalnie rozwiazana przez właścicieli lokalu. Napewno przy następnej wizycie we Wrocławiu dam im druga szansę!

[Zamowiłam dzisiaj sushi na dowóz, słyszałam pochlebne opinie od znajomych, więc chciałam sama spróbować. Niestety, znajomi nie doświadczyli chyba usługi z dostawa.... Zacznijmy od poczatku: na portalu pyszne.pl czas dostawy określany był jako 70 min, mimo późnej godziny i tak zdecydowałam się na zamówienie. Jednak po dokonaniu zapłaty otrzymałam smsa, że jedzenie zostanie dostarczone w ciagu 90 min. Ale ok, przynajmniej zostałam poinformowana i czekałam cierpliwie...

Kiedy jednak wybiło te półtorej godziny, a dostawy wciaż nie było zadzwoniłam do lokalu. Zostałam poinformowana, że moje zamówienie nie opuściło jeszcze lokalu i że czekaja na TAXÓWKĘ!!!!!! bo kierowcy nie wyrabiaja.

I teraz chwila na mój komentarz: Dlaczego nikt nie pokwapił się poinformować mnie o fakcie tak znaczacego opóźnienia? Co mnie jako klienta interesuje, że wasi kierowcy nie wyrabiaja? Od tego jest aplikacja aby uaktualniać czas dostawy i telefon żeby klienta poinformować o opóźnieniu. Ostatnia rzecza jaka chciałabym usłyszeć w tej sytuacji jest to, że surowa ryba zostanie dowieziona taxówka na drugi koniec miasta!

Jedzenie dotarło po 2 godzinach oczekiwania. Temperatura sushi oczywiście powodowała, że nie tylko było ono nie smaczne ale też sprawiało wrażenie ryzykownego posiłku.... a gyoza była po prostu nie jadalna!

W ramach rekompensaty dostałam, UWAGA... Coca-Colę! DZIĘKI, przyda się w przypadku...