Domino's Pizza — Restaurant in Zabrze

Moja opinia 1 gwiazdki, jest spowodowana tym że niżej się nie da. Przyszłyśmy z koleżanką , nie było zainteresowania ze strony kelnerek , chociaż widziały że czekamy ( pragnę nadmienić że po karty trzeba było podejść samemu bo nie przynoszą do stolików) czekałyśmy 15 minut ale brak zainteresowania więc poprosiłyśmy czy możemy zamówić padła odp że zaraz podejdzie koleżanka więc następne 5 minut czekania choć nie było ruchu w lokalu. Zamówiłyśmy makaron z sosem czosnkowo- szpinakowym z kurczakiem, szpinaku nie widziałam kurczaka śladowe ilości, średnio ciepłe , nie polecam, do tego herbata zimowa która nie wyrózniala się niczym oprócz nazwy , zamiast malin sok z biedronki Ala malinowy, plasterek cytryny najwidoczniej zmęczona życiem, okropna, podana w brudnym szkle z zaciekami . Najgorsza była jednak sytuacja z kawą , ponieważ zamówiłam dla siebie espresso które było jego totalnym zaprzeczeniem, rozwodnione, Ala czarna z wodą, do tego nawet nie była gorąca, czekałam aż kelnerka doniesie wodę ale tak się nie stało pomimo kilkukrotnego spojrzenia nie zainteresowała się czy wszystko w porządku , poprosiłam o wodę lecz kelnerka zdecydowanie zielona w temacie przyniosła mi wrzątek i widać było że nie wie jak się podaje espresso. Z politowaniem spojrzała na mnie i zapytała czy coś jeszcze nie miałam ochoty już tłumaczyć więc stwierdzilam że po prostu nie ma sensu nic mówić. Po zjedzeniu czekałyśmy że podejdzie zapytać czy wszystko w porządku i zapytać o rachunek oczywiście do tego nie doszło, kelnerki chodzą jak ocielone i mają gości w głębokim poważaniu. Byłam w wielu miejscach ale nigdy nie spotkałam się z takim czymś , nie...

Właśnie wracam z lokalu w Centrum Handlowym Platan i mimo, że uwielbiam pizze Domino’s, tam już nie wrócę. Przyszliśmy z mężem i córką, większość wolnych stolików z brudnymi naczyniami, nieposprzątanymi po wcześniejszych klientach. Mamy swój ulubiony stolik więc mimo, iż stały na nim brudne naczynia usiedliśmy do niego z nadzieją, że zaraz zostanie posprzątany tym bardziej, że Pani z obsługi sprzątała stolik obok i widziała jak siadaliśmy. Odczekaliśmy 10 minut, w międzyczasie Pani poukładała naczynia przy kasie i sprzątnęła stolik przy którym nie było nowych klientów. W związku z tym, że byliśmy głodni zwróciłam Pani uwagę, czy naprawdę nas nie widać, że sprząta z innego stolika zamiast zając się naszym i nami. Pani odeszła, pojawił się Pan z obsługi i zamiast nas przeprosić to powiedział, że koleżanka nas nie widziała, i że mogliśmy sobie wybrać inny stolik, taki który był uprzątnięty (szczerze nawet nie wiem czy był). Na moją uwagę, że mogę siadać przy stoliku, który sama sobie wybiorę, Pan stwierdził, że sprzątają jak mają czas. Wyszliśmy, nie składając zamówienia. Mam do czynienia z pracownikami z obsługi restauracji/hoteli i z całym szacunkiem nawet jeśli personel poczuł się urażony to zważywszy na okoliczności Pan powinien po prostu przeprosić, zebrać naczynia i przyjąć zamówienie. To już moja druga nieprzyjemna sytuacja w tym lokalu i mimo uwielbienia do Waszej pizzy już do Was nie wrócę. Managerowi lokalu proponuje odświeżyć szkolenie z zakresu...

Jadłem tu co prawda z 4 lata temu, ale do dzisiaj nie mogę zapomnieć tej żenady, która mnie tutaj spotkała. Mam 29 lat i mogę bez ogródek wręczyć order za najgorszą pizzę jaką jadłem. Prawdopodobnie gdybym nie był wtedy jeszcze biednym nieśmiałym studentem to w życiu bym za to nie zapłacił. Jadłem co prawda kilka razy wcześniej w tej sieciówce, z czego 2 razy w Rybniku i nie było źle, za to później jadłem jeszcze tylko raz na górze Żar i...nie było dużo lepiej. No ale do sedna, składników na tej pizzy to z lupą można się dopatrywać, szpinak to mam wrażenie pędzelkiem nałożony zielony barwnik. Każdy kęs zdominowany przez smak ciasta, którego samego też nie było za wiele gdyż była to pizza na cienkim. Sieciówka śmie się nazywać włoską, ale jakby Włosi to zobaczyli to by tu chyba przysłali eleganckich panów w smutnych minach żeby zrobili porządek. Jadałem pizze we Włoszech, lubię również jadać w nieco bardziej profesjonalnych pizzeriach robiących pizzę na styl włoski w Polsce, i żeby było jasne- Włosi dają duuużo składników. Może nie wiele różnych składników ale jak są dwa składniki to czuć je w każdym pojedynczym kęsie, natomiast serem to pizza wręcz ocieka. Cóż, dominium pewnie dzieli docelową ilość składników przez 50 więc ocena jest jaka jest, ale jak widzę nie tylko moja. Pewnie tylko ze względu na lokalizację lokal jakoś funkcjonuje. Wygłodniałe masy po konsumpcyjnym szale docenią pewnie...