Amber Museum — Attraction in Kołobrzeg

Ciekaw jestem skąd aż tak entuzjastycznie opinie (czyżby reklama). Muzeum to nie jest. Na takie miano trzeba sobie jednak zasłużyć. To poprostu wystawa bursztynów w bardzo ograniczonej ilości. Całość składa się z 3 sal. Pierwsza bezpłatna która jest poprostu sklepem i tu znajduje się największa część ekspozycji. Druga to niewielka wystawa biżuterii a wcześniej "sala kinowa" która jest poprostu pokojem w ktorym z komputera puszczany jest 20 min film. Druga sala zaś to ... w zasadzie niczym nie różni się od poprzedniej, kilka bursztynów w gablotach... Będąc w Kołobrzegu, przy okazji można zobaczyć z ciekawości przechodząc w okolicy. Planując jako główny punk wycieczki, odradzam. My byliśmy w styczniu. Może w sezonie wiecej atrakcji o których można przeczytać w opiniach. Dzieciaki się nudziły. Żadnego przewodnika, nikt nie opowiadał o kolekcji, żadnej obróbki bursztynów czy poszukiwań w pisaku. Cena również wygórowana. Bilet rodzinny dla 4 osób 52 zl. Zdecydowanie za dużo jak na taką wystawę. Idąc wzdłuż deptaka przy molo zobaczymy wiecej okazów bursztynu. Wybrałem to miejsce sugerujac się opiniami. Nie jest beznadziejnie ale wiele jeszcze jest do zrobienia aby zapracować na miano MUZEUM. Ogólnie jestem zawiedziony. Dobrze że coś się dzieje bo w Kołobrzegu jestem czesto i fajnie że miasto daje czasem coś wiecej niż kebab, fryty, gofry i cymbergaj ale Muzeum Bursztynu jeszcze trochę...

This museum really is just a store full of amber jewellery. The museum consists of 2 rooms (not more than 100m2 in total) with some random amber stones and some stuff like pipes made from amber. You can check out everything in 15 minutes. All the English text in the museum fits on 1 a4. We paid 22 euro for a family of 5, definitely not worth the money. They even charge you 1 euro to go to the toilet. Total rip...

To jedno z tych miejsc,w którym komercja wzięła górę.Już na dzień dobry zaproponowano mi bilet rodzinny/byłam z 10-letnim dzieckiem/mimo,że w ofercie tańsze o 6 zł. były bilety ulgowe,do których obie miałyśmy prawo...Następnie w tempie zaiste ekspresowym zostałyśmy oprowadzone po muzeum,tak też były omawiane znajdujące się tam,naprawdę ciekawe eksponaty oraz pobieżna historia bursztynu.Pani oprowadzająca zaznaczyła co prawda,że potem możemy jeszcze raz wszystko sobie ponownie obejrzeć,ale nie o to chyba chodzi,gdy zamierza się z przewodnikiem zwiedzać muzeum i za to się płaci.Prezentowany film miałby również więcej walorów edukacyjnych,gdyby omawiał historię bursztynu,a nie działalność organizacji zrzeszających lobby bursztynowe.Możliwość samodzielnego szlifowania bursztynów bardzo ciekawa,choć droga,bo za gram wybranego do szlifowania kamienia trzeba zapłacić 8zł,a kamień nie może być mniejszy niż 6gramów...Mam bardzo mieszane wrażenia z tego miejsca i raczej nie polecam,tym bardziej,że dziecko,zawsze chłonne nowej wiedzy,chodzące na wszystkie wystawy skał i minerałów wyszło stwierdzając,że nuda i niczego nowego się nie...