Z wielką przykrością pierwszy raz w życiu wystawiam na Google ocenę 1/5 i to jeszcze miejscu, które nosi imię naszego papieża Polaka Jana Pawła II - niestety w tym przypadku nie można inaczej. Rozumiem, że ma to być najmniejszy "kopiec" w Krakowie, natomiast moim zdaniem kopcem krakowskim nie powinno nazywać się pagórka, który leży tuż obok śmietników i jest bardzo trudno dostępny dla zwiedzających krakowskie kopce. Jak się dowiedziałam po wizycie miejsce te podobno jest na terenie prywatnym - co powinno zostać gdzieś wcześniej napisane, natomiast nigdzie nie ma takiej informacji, co jest mylne dla osób, które chciałyby zobaczyć ten kopiec. Moim zdaniem jeśli kopiec jest wliczany jako jeden z pięciu krakowskich kopców powinien być ogólnodostępny dla zwiedzających jak pozostałe cztery kopce lub usunięty z listy krakowskich kopców. Natomiast przy chęci zobaczenia kopca zostałam pogoniona przez panią, która tam była twierdząc, że jest to teren prywatny, co jest bardzo niechrześcijańskim zachowaniem. Osoby, które opiekują się kopcem powinny zastanowić się nad swoim niekulturalnym zachowaniem. Niestety dopóki kopiec nie będzie miejscem ogólnodostępnym dla wszystkich chętnych zwiedzających a nie jedynie dla wybranych, którzy mogą wejść na ten "teren prywatny" nie polecam...
Read moreWzgórze to nosi miano piątego, najmłodszego (1997r.) kopca Krakowa, jednak moim zdaniem na wyrost. Usypanie kopca Kościuszce w 1820r. na wzór istniejących od wieków Kraka i Wandy było wielką manifestacją patriotyczną na cześć wojownika o niepodległość Polski. Formę kopca, a nie pomnika wybrano, gdyż te już istniejące stanowiły "wzór trwałości i niezniszczalności, podkreślano, że zostały one wzniesione wspólnym wysiłkiem całego ludu, i że takiej budowli nie zdołają obalić wrogowie". Należy sobie zadać pytanie czy odpowiednią kontynuacją tradycji kopców Krakowa (przedłużoną przez zbudowany w dwudziestoleciu międzywojennym Kopiec Niepodległości, któremu nadano niedługo później imię Józefa Piłsudskiego) jest ta oto górka porośnięta chmielem i innymi chwastami sięgającymi do pasa, na którą nie ma nawet wejścia, a której nie sposób dostrzec z ulicy z powodu...
Read moreI didn’t even knew that you could go inside. The fences were closed. But the design is so impressive, like an extremely brutalist church, you don’t see that kind of...
Read more