Overall it is a good place for some groceries and thrift shopping. Tomex is split into 2 parts. One is a empty square with people who send these second hand stuff on tables, blankets etc. And second which is more of a row of small shopes offering all kind of different stuff. Shops are not that impressive and products there are mostly very common clothes. There are a few shops with regional bread, meet that are worth visiting and supporting. Square part is mostly a place to go, if you like hunting for cheap deals on used stuff. You may find clothes, tools and other used things for good prices. There is also a lot of stalls with fruits and vegetables. During winter you can buy some handmade decorations and mistletoe.
I am taking 2 stars because this place is very neglected. It is a huge concrete square and the shops looks very tacky and dirty. There is also a lot of trash...
Read moreMiejsce z długą "tradycja" szczególnie dla mieszkańców Nowej Huty. Spora zmianą która wpłynęła na asortyment i ceny było wprowadzenie budek z zadaszeniem. Zamiar wydawał się słuszny ale rezultat nie sprawdził się w przypadku kupujących którzy z taniego miejsca odpłynęli do marketów ani w przypadku sprzedających którzy musza ponosić wysokie opłaty i sukcesywnie rezygnują. Patrząc na to w jakim tempie rozwija się deweloperka przewiduje ze teren w przeciągu 5 lat zostanie zrównany i zabudowany. Minusy to absolutny brak inwestycji ze strony właściciela. Parkingi, drogi dojazdowe jak również sam plac to same wyboje i uskoki którym gdyby przyjrzał się odpowiedzialny urząd zapewne miałby obiekcie. Plakietki informujące o nierównościach terenu tematu nie załatwia. Handlowcy bardzo narzekają na wysokie opłaty i sposób traktowania przez obsługę.Nie mniej jednak warto wpaść od czasu do czasu bo jak powstanie blokowisko będzie brakowało tego...
Read moreOj, zmarniało to miejsce :( Kiedyś pełne klientów, dziś opustoszałe. Ciekawe dlaczego, czyżby sąsiedztwo Carrefoura tak bardzo ostatnio dało się we znaki? Jeśli chodzi o ofertę odzieżową to klęska, tu można znaleźć tylko ciuszki dla cioci lub dla babci. Gastronomia? Żadna, jedyne miejsce na wypicie kawy czy zjedzenie czegoś jest na obrzeżach, pod siatką, w pobliżu śmietnika, niezbyt czysto, nie odważyłam się niczego zjeść. Niegdyś plac targowy ze świeżymi warzywami i owocami był pełen sprzedających i kupujących, teraz kilka straganów z bardzo skromnym wyborem. Na kilku stanowiskach z meblami półnadzy sprzedawcy wygrzewający się na słońcu na wypłowiałych meblach, tylko piwa w dłoni brakuje :) Panie w sklepikach z mięsem i pieczywem jakby zdziwione obecnością klientów: wolące rozmawiać przez telefon niż podejść do oczekującej...
Read more