Zamówiłem projekt łazienki, głównie po to aby obliczyć ilość potrzebnych płytek i zobaczyć jak to będzie wyglądać na wizualizacji -Byłem już zdecydowany na rodzaj płytek i miejsce ich położenia. Niestety ale po wykończeniu łazienki okazało się, że oprócz odpadu i otworzonych paczek, zostało również 5 paczek nieotworzonych z kafelkami, co daję kwotę ok 500 zł. Zostałem poinformowany, że sklep nie przyjmuję zwrotów. Nawet jeśli pomylił się w wyliczeniach? Zostałem poproszony o przesłanie zdjęć wykończonej łazienki do weryfikacji. Po sprawdzeniu dostałem odpowiedź, że się nie zgadza z projektem! Ale gdzie się nie zgadza, dokładnie w którym miejscu to już nikt się nie pofatygował aby wskazać. Cała sprawa trwała kilka tygodni. Próbowano różnych technik zbywania klienta -klient obsłużony jest już poza zainteresowaniem obsługi, która to ma widać inne zajęcia. Kwestia kontaktu telefonicznego jest praktycznie nie możliwa! Nie odbierają telefonu, nie oddzwaniają, to samo w ich magazynie. A jak się wchodzi do sklepu to obsługa siedzi przy biurku i nie widzieć czemu nie podnosi telefonu -Macie takich spraw więcej co? -po co tracić energię na klienta już obsłużonego, który już...
Read moreNiestety kategorycznie przestrzegam i nie polecam zakupów w salonie firmy Arcer, którego showroom znajduje sie w Domo strefie!!! Pomimo złych opinii w internecie postanowiłam zakupić płytki w tym salonie, było mi "po sąsiedzku" i była możliwość zaprojektowania przez architekta łazienki z wybranych przeze mnie płytek. To był błąd! Pracownicy salonu wyliczyli ze swojego projektu ilość płytek, jaką mam zakupić, nasz fachowiec - nie magik, po prostu profesjonalista - wykonał łazienkę zgodnie z projektem, ale zostało mi kilka paczek płytek o wartości ponad 500zł. I tu salon, manager mieli mnie już w nosie, a na maile albo nie odpowiadali albo arogancko, że nie mogło wyjść fachowcowi z mniejszej ilości. ALE WYSZŁO i to bez żadnych kombinacji, bo odpadu zostało i tak sporo! Pracownicy nie mili, siedzą ciągle za biurkiem niezainteresowani klientem, mailami, telefonu nikt nie odbiera, żeby ruszyć temat trzeba po prostu wejść do sklepu i z zaskoczenia zapytać o swoją sprawę. A i tak odmówili przyjęcia nadwyżki, którą sami błędnie wyliczyli. W mojej ocenie było to po prostu oszustwo. Ja złożyłam skargę do urzędu konsumenckiego - Państwu nie polecam...
Read moreBardzo fajny sklep ale bez bigosu się nie obejdzie. Tradycyjny bigos staropolski robi się bez młodej kapusty, wyłącznie z kiszonej. Często robiono go na bazie dziczyzny – taki ponoć smakuje najlepiej. Do zrobienia bigosu po staropolsku potrzebujesz:
300 g wędzonego boczku, 200 g wołowiny, 300 g karkówki wieprzowej lub dziczyzny, 200 g kiełbasy z dzika lub wieprzowej, 1 kg kiszonej białej kapusty, 50 g suszonych borowików, 1 litr wody, przyprawy: 1 listek laurowy, 2 ziela angielskie, 4 ziarna pieprzu, sól i pieprz 125 g suszonych śliwek bez pestek
Bigos można zawekować w słoikach – wystarczy włożyć go do szkła, jak jest gorący i od razu zakręcić zakrętki, żeby „załapały”. Można przechowywać go w ten sposób przez dwa tygodnie. Jeśli szukasz więcej inspiracji, zapraszam na Domaniewską...
Read more