Pokoje u Krystyny — Hotel in Zakopane

Mieliśmy okazję zatrzymać się w "Pokoje u Krystyny" wiele razy i mogę szczerze powiedzieć, że to miejsce przerosło nasze oczekiwania. Pokoje są przestronne, czyste i bardzo komfortowe. Pani Krystyna jest przemiłą gospodynią, która zadbała o każdy detal, abyśmy czuli się jak w domu. Lokalizacja jest doskonała i naprawdę dogodna- blisko do głównych atrakcji Zakopanego, takich jak Krupówki czy też Gubałówka, do których można dojść w 15min. Mimo to, otoczenie jest ciche i spokojne, co pozwala na relaks i odpoczynek po dniu pełnym wrażeń. Ponadto, w pobliżu znajduje się przystanek autobusowy, co ułatwia komunikację, a po drugiej stronie ulicy znajduje się piekarnia, gdzie można kupić świeże pieczywo. W okolicy znajduje się również sklep spożywczy, co jest bardzo wygodne. Dodatkowym atutem jest dostęp do tarasu, gdzie można odpocząć na świeżym powietrzu. Pani Krystyna zawsze służy pomocą i chętnie udziela informacji na temat atrakcji w okolicy, dzięki czemu nasz pobyt był jeszcze bardziej udany. Zdecydowanie polecam to miejsce wszystkim, którzy planują pobyt w...

Gdyby nie to, ze to Zakopane, pomyslalabym ze natrafilam na chytra babe z Radomia we wlasnej osobie. Pazerność na kasę przysłoniła zwykłą ludzką przyzwoitość. Zarezerwowałyśmy sobie pokój 3 miesiace wcześniej, aby mieć wszystko zaklepane z wyprzedzeniem. 2 tygodnie przed urlopem kolezanka zadzwonila, aby upewnic sie, czy z rezerwacja wszystko ok i cale szczescie! Okazalo sie, ze nasz pokoj zostal wynajety "wiekszej grupie ktora wykupila pokoje z wyzywieniem". Przez to zmuszone bylysmy szukac czegos w szczycie sezonu na szybko, co oznaczalo oczywiscie wyzsze koszty. A gdybysmy w ogole nie zadzwonily, to na miejscu okazaloby sie ze nie mamy gdzie spac? Wypadaloby chociaz poinformowac! Czy dla jednorazowego zarobku warto sobie psuc reputacje?...

Kuchnia jedna na cały pensjonat, jest bardzo mała i słabo wyposażona. Po drugie właścicielka jest słaba bo mieliśmy zamówione 3 pokoje, a udostępniła nam 2. A poza tym rozumiem że musi zarobić, lecz nie powinna kobieta oszukiwać i mówi że u jej sąsiadów ludzie ze Słowacji kradną rzeczy, a sama wcale lepiej ludzi nie oszukuje. Właścicielka wchodzi sobie do łazienki i puszcza pranie jak nas nie ma. Poza tym mam obawy, że wchodziła do naszych pokoji rozumiem gdyby był pożar lub bardzo pilna sprawa, a nie przechadzki po pokojach gości. Właściciel nawet fajny. Lecz sorry to...