This is an extraordinary restaurant. I have travelled the world, have managed 5 star hotels and have had some incredible meals in some wonderful places and this was one of the top 5 meals I have ever had the pleasure to enjoy. From expensive eateries in Napa, New York, Sao Paolo, London, Paris, Shanghai, Tokyo to the simple rustic pleasures of Poland, Czech republic, Portugal and many many more. I had the steak tartare, (photo attached, hopefully˜!) that was absolutely delicious and perfectly seasoned with an accompaniment of a herb infused olive oil and the freshest home made rustic bread. I then had the Halibut in a gentle lemon sauce with delicious gnocchi and a napa salad, it was perfect in every way. My wife had the most delicious Spring Rolls and then the most incredible duck breast, cooked to perfection, tender and mouth-wateringly delicious. The waiter was a young man, Tomasz, who really knows and adores his "metier ". He offered to choose wines to go with each course and boy oh boy he absolutely nailed the choices. His knowledge of every dish and his descriptions told me we were in good hands. There are very few Tomasz's in existence any longer. I am sure the ownership of this beautiful restaurant realises what gems he has in his chef and service manager. They offer an Asian Night on Tuesdays, I believe. We will go back just for this and when we go to the theatre or symphony in Bielsko, this will be where we...
Read morePierwszy minus za czas oczekiwania, przy rezerwacji zostaliśmy poinformowani ze przy niedzieli moze on wynosić 40min- godzina, finalnie dostalismy dania główne po godzinie i 43 minutach, zle zrozumieliśmy przedział czasu 🤷🏿♀🤷🏿♂ Ale tu nie o to, chodzi mi o sytuację w której zgłosiłem kelnerce ze w sałatce halloumi i sałacie w burgerze po prostu jest piasek, nie została domyta i tyle, zdarza się najlepszym. Było go na tyle dużo że nie czerpalismy przyjemności z jedzenia, Pani zabrała oba talerze i wróciła z nimi po chwili razem z informacją od kucharzy ze w sałatce to co tak chrupie między zębami to nasiona rokitnika, natomiast w moim burgerze identyczny efekt daje świeżo mielony pieprz...🤨 Rokitnika jadamy w Polsce na codzień to się mogliśmy domyślić, ale o pieprzu i to jeszcze świeżo mielonym to można usłyszeć conajwyzej w jakimś indyjskim masterchefie, a co dopiero spotkać sie w realnym zyciu. Pani zaproponowała czy może zechcemy dokończyć posiłek, bo przecież według kuchni nic się nie stało, to tak ma chrupac i już 😀 pewnie przez ponad 100minut oczekiwania sałata była myta przez każdego kucharza po 3 razy tak dla pewności, podziekowalismy 😉 Przy płatności miły akcent, za pieprz w burgerze zostało mi zaproponwane do niego 25% rabatu(1/4 wartości za błąd kuchni to bardzo łaskawy upust)💰💰 dyszka zostaje w kieszeni. Natomiast rokitnik w sałatce nie kwalifikował sie do promocji i trzeba było zapłacić pełna kwotę, argument: "sałatek zostało dzis wydanych bardzo dużo i nikt nie narzekał" ..- Może dlatego że po prostu dostali czystą sałatę? Mozliwe, nie wiem🧐 (sprostuje ze nigdy nie liczymy na zadne rabaty, płacimy i chcemy po prostu zjeść cos poprawnego) Czyli w sałacie z burgera mógł się trafic ten piasek skoro zostało naliczone tylko 75% wartości , a w salatce juz nie? 😀 Zapłacone ile trzeba - nigdy więcej. Za tą sytuację duza rysa na opinii. No nic, ogólnie poczuliśmy się trochę wydymani bo przecież kucharze są idealni, a ja nigdy nie jadlem 'świeżo mielonego' pieprzu który aż strzela w zębach ze świeżości 😀 Nie dziekuje i pozdrawiam załogę prócz kucharzy 😉 duzo...
Read morePoraz pierwszy w dniu wczorajszym, miałam przyjemność zasiąść w tej jakże klimatycznej restauracji i skosztować specjałów przyrządzanych z ogromną starannością . Sama lokalizacja być może nie jest zachwycająca, jednakże sam budynek, jego wcześniej wspomniane klimatyczne wnętrze, wspaniała obsluga i jedzenie przyćmiewają to, co znajduje się dookoła. Wystawienie pozytywnej opinii dla ludzi tam pracujących a w tym i przedewszystkim szefa kuchni i pozostałych pracowników pracujących nad wyśmienitym smakiem, jest ogromną przyjemnością. Na przystawkę podano wytrawne sycylijskie cannoli, które to już na wstępie zmiażdżyło kulinarnie moje podniebienie, a kubki smakowe zwariowaly juz po pierwszym ugryzieniu tejże wspaniałości. Nigdy wcześniej nie jadłam nic tak fantastycznie skomponowanego i rownie genialnie wyglądającego. Eksplozja smakow, ktore przeplatały sie ze słodkoścìą marmolady z czerwonej cebuli, z delikatnym jakby octowym akcentem w tle, wraz z delikatnym, puszystym serem kozim oraz dodatkami typu truskawki ,buraki i orzeszki pini, spowodowala iż przeniosłam sie do innego wymiaru, blogiego i kompatybilnego stanu ciała i duszy.. Po tym jakże wytwornym starcie, czekała na mnie kolejna niespodzianka pod postacią burgera z wołowiną pokaźnych rozmiarów, która również okazała się być kolejną restauracyjną wyśmienitością. Mogłabym wiele jeszcze dodać, lecz obawiam się, że zabrakłoby mi superlatyw, dlatego reasumując krótko napiszę: Zdecydowanie serdecznie polecam to miejsce wszystkim,którzy lubią kosztować być może znane potrawy, ale w jakże wspaniałej nieznanej...
Read more