Margerita Restaurant & Pizza — Restaurant in Bielsko-Biała

Zamówiliśmy duża pizzę w cenie 62 zł, do tego chcieliśmy dobrać dodatkowy składnik w postaci brokułu za którego dopłaciliśmy 10 zł. Za tak ogromną cenę samej pizzy jak i dodatku spodziewaliśmy się czegoś naprawdę wybitnego, ze świetnej jakości składników i wykonanego w naprawdę profesjonalny sposób - otrzymaliśmy jednak przeciętną pizzę, która wydawała się nie mieć smaku. Brokuł za który dopłaciliśmy dodatkowo 10 zł był wrzucony na pizzę po wyciągnięciu jej z pieca, dodatkowo nie był w żadnym wypadku przyprawiony, a jedyny smak jaki miał to smak brokułu wyciągniętego z nieosolonej wody. xD Same składniki na pizzy również pozostawiają wiele do życzenia - pieczarki nie były wcześniej wysuszone więc kolejny składnik na pizzy smakował jak woda, ser najniższej jakości, w smaku przypominał ser z pizzy, którą można dostać za 30 zł. Podważam to czy pizza zawierała w ogóle jakikolwiek sos bo ten był niewyczuwalny, szynka również bez smaku. Śmieszności całej sytuacji dodało to, że na pizzy w cenie 72 zł kucharzowi sypnęło się dodatkowo z 2g surowej mąki, która walała się po jednym kawałku co dla mnie jest już po prostu grubą przesadą. Pizza sama w sobie nie była najgorsza, ale taki wyrób powinno serwować się za 40 zł max. Dodatkowy sos do pizzy również nie jest w cenie. Więc przygotujcie się na dopłacanie rzędu 10-30 zł jeśli będziecie chcieli dobrać jakiś składnik extra oraz sos do pizzy.

Ceny w lokalu podyktowane są chyba tym - sądząc po ilości żarówek - że mają ogromne rachunki za prąd. Obsługa w tej knajpie nie istnieje, po zamówieniu dostaje się alarm, który informuje o tym, że zamówienie jest gotowe (zupełnie jak w taniej knajpie z kebabem). Miejsce również jest niedostosowane dla osób z niepełnosprawnościami - toaleta jest na samej górze. Na stolikach brak menu, o wszystko trzeba się prosić. Obsługa na kasie apatyczna i nieprzyjemna.

Zdecydowanie nie warto. Chyba, że jedyne na czym wam zależy to po prostu całkiem ładny wystrój lokalu, jednak nawet to pozostaje nijakie i...

So where do we start...fries. how hard can that be...right? Well very as it turns out. Also ordered 2 pizzas and Frutti di Mare was 4-5/10 (low quality defrosted ingredients didn't really had much of a chance) but the salmon and spinach one, was just flavourless...and how on earth do you manage to make a smoked salmon tasteless...beats me. But if you buy cheap stuff that's what you'll get. But you know what...all this is my fault anyways, because I shouldn't have even finish ordering after I was asked if the Sauvignon blanc I've ordered, was the dry or semi dry...

Byliśmy po ostatniej wizycie z nadzieją, że będzie równie dobrze i smacznie jak ostatnio. Nic bardziej mylnego. Zamówiliśmy wołowinę po włosku i burgera sycylijskiego. Zacznę od wołowiny po włosku. Dostałam piękną kompozycję, jednak na tym się zakończyło. Wołowina była twarda jak podeszwa, gnocchi były twarde i bez smaku, a warzywa niektóre były jak paćka a niektóre twarde, jakby nie dorobione. Burger sam w sobie dobry, jednak w niektórych miejscach mięso dość twarde, suche i nie doprawione. Jedynym plusem były frytki, chyba najlepsze jakie jedliśmy. Co do obsługi też nie mam zbyt wiele pozytywnych wrażeń, ponieważ byliśmy jedynym zarezerwowanym stolikiem i poza podaniem dań, kelnerki albo stały oparte o blat albo gdzieś znikały na bardzo długi czas i w ogóle się nie interesowały, żeby chociaż zabrać brudne naczynia. Pizzerman również z innym Panem z obsługi zachowali się w jednym momencie niegrzecznie, ponieważ zdarzyło im się obgadywać nas, co było wyraźnie widać. Pomimo tego że zwróciliśmy uwagę na słabo przyrządzone mięso dostaliśmy tylko uwagę od Pani „że trzeba było zwrócić”. Zjadłam bo byłam bardzo głodna i nie miałam czasu na czekanie na następne danie, ponieważ mieliśmy umówione spotkanie. Jestem bardzo zawiedziona i na pewno nigdy...