Jedzenie genialne!!! Flaczki - Mistrzostwo Świata, smak prawdziwej domowej kuchni bez ściemy, najlepsze flaki jakie jedliśmy w knajpie! Devolay taki jak powinien być, maślany, tryskający masłem, kruchy i idealnie zrobiony, surówki rewelacja, jedne z lepszych!!! Wszystko zjedliśmy w lokalu, gorące i pyszne. Ceny bardzo przystępne. Myślę, że gdyby zmienili lokalizację na centrum, bądź inną z przepływem ludzi to spokojnie jest to TOP domowego „żarcia” w Katowicach. Aż szkoda, że ludzie przychodzą tam tylko na piwo, bo aż grzech być tam i nie skosztować tej kuchni. Lokal - jak to lokale w tej części PL nie zachwyca, jednak jest to drugorzędna sprawa. Bardzo szczerze polecam tę kuchnię!!! Jeżeli nie ma czegoś w karcie dnia to też przygotują bez problemu - oznajmiając, że czas będzie dłuższy… jednak i tak wszystko otrzymaliśmy mega szybko i co najważniejsze gorące, świeże i pyszne! Polecam szefostwu zastanowić się nad większym lokalem w innej (lepszej i bardziej ruchliwej) lokalizacji, bo potencjał z taką kuchnią jest przeolbrzymi. Życzymy sukcesów i do...
Read moreZ przykrością stwierdzam że jedzenie bardzo się zepsuło. Kiedyś jadałam tam bardzo często, ale ostatnie dwa razy to porażka. Parę tygodni temu zakupiłam dla siebie jajko w sosie z ziemniakami. Sos nie wiem jaki miał mieć smak, miałam wrażenie że to bulion. Ziemniaki bez smaku. Surówki ok. Myślałam że jednorazowa wpadka, zdarza się. Dziś zamawiałam dwa obiady. Dla siebie pieczeń wieprzową z kluskami dla córki pierś z frytkami. Pieczeń chyba gotowana, więcej tłuszczu niż mięsa. Kluski beznadziejne. Sos obok sosu nie leżał, zwyczajna zabarwiona woda. Filet malutki, twardy, bez smaku. Frytki sflaczałe i wymieszane proste z karbowanymi. Miałam wrażenie że to jakieś resztki. Znów jedynie kapustki i surówki w porządku. Szkoda, bo kiedyś każdemu polecałam. A teraz już sama nie mam...
Read moreZamówione z pyszne.pl dzisiaj. Niby człowiek wiedział, że w takiej cenie nic dobrego nie otrzyma, ale jednak się łudził. Niezjadliwe zupełnie. Frytki z zestawu schabowy+frytki+surówka pływały w sosie z surówki. Kotlet schabowy pełen ścięgien, twardy tak, że bałam się o moje zęby, w smaku wydawał się nieświeży. Surówka miała być z kapusty pekińskiej, a w większości składała się z pomidorów i ogórków kiszonych. Zupa pomidorowa w menu nie była sprecyzowana, ale zakładałam, że będzie z makaronem, tymczasem była z jakąś drobną papką ryżową. Wisienką na torcie był sos pieczeniowy dostarczony w starym słoiku po koncentracie pomidorowym. Niestety 90% zamówienia poszło do kosza, udało mi się uratować tylko kilka suchych frytek i odcedzoną z brei...
Read more