Witam serdecznie, daje 4 gwiazdki z bólem serca ale niestety pewna sytuacja która miała miejsce bardzo mnie zdenerwowała… a mianowicie po długiej namowie znajomych w końcu wybrałam się do państwa na burgera, po czym ukazała się przekochana, przemiła Pani, pani niskiego wzrostu, chudziutka w krótkich włoskach, podejście na 6+, potrafi doradzić i wie czego klient może oczekiwać ale nie wciska na chama tylko z grzecznością doradza, posiłek wydany i co ? Szok ! To naprawdę robi robotę, ja osoba nie przepadającą za jedzeniem mięsa na mieście ! Tu rewelacja ! Tak wiec tu bardzo polecam i do tej pani naprawdę wrócę mimo stytuacji która spotkała nas później… wiec ze tak bardzo nam smakował to stwierdziliśmy z mężem ze pójdziemy następnego dnia tez bo smak pozostał w pamięci… niestety było zamknięte… wiec kolejny dzień dzwonimi czy otwarte ? Pani odbiera telefon i głos jakby miała mnie zabic… pytam do której otwarte pani z ciężkim głosem odpowiada do 22 chyba nie ? Jak zawsze zreszta…. przyjeżdżamy okazuje się ze jest inna pani niż dnia wcześniejszego.. „pani delikatnie przy sobie” stoi na podwórku z jakaś osoba… i tekst… znowu się nie zakurza… wiec z grzeczności powiedziałam żeby sobie zapaliła a ja poczekam, pani z towarzyszem sobie zapalili po czym poszła zrobić nam jedzenie… pan który z nią stał poszedł po śmieci po czym ta międzyczasie zawołała go żeby jeszcze wrzucił jej 2 mięsa na burgery… serio ! Gdzie umyte ręce ? Higiena ?… pomijając.. pani była naciągnięta tak ze odechciewało się jeść i w trakcie zamawiania nie omieszkała wspamniec ze jest pierwszy dzień po urlopie… rozumie mogło się pani nie chcieć… ale szefie ! Myśle ze tacy ludzie nie przyciągają klienta a wręcz przeciwnie… zwłaszcza kiedy wcześniej doznało się innej obsługi ! Więcej takich ludzi jak pani która obsługiwała nas pierwszym razem bo jak klient pierwszy raz przyjdzie do pani która obsługiwała nas drugim razem to już nie wróci napewno… my na całe szczęście mieliśmy ta okazje pierwszego burgera zjeść w miłej atmosferze. Pozdrawiam Edit: dzień 12.07...
Read moreEDIT w odpowiedzi na komentarz własciciela;
"warzywa - trudno o nich mówić bo ich praktycznie nie ma" to była zamierzona ironia, odnosząca się do faktu że wśród warzyw w kebabie spodziewałbym się znalezć np. kapuste pekinską, białą lub czerwoną kapustę czy też marchew, ogórek świeży etc, jeżeli zaś kompozycja Państwa kebaba zgodna z moim poniższym komentarzem i zdjęciami była zamierzona, to moja opinia jest tutaj istotnie nietrafiona. Co do ceny to zgoda - nie doprecyzowałem - 42zł zapłaciłem za moje zamówienie w całości, czyli za dwa kebaby. "widząc po innych opiniach z życia Pan też nie zadowolony" do tej pory wystawiłem 3 opinie z czego jedna niepochlebna, zatem odważna teza :) nie rozlewam peanów nad biznesami których właściciele i pracownicy robią dobrze i uczciwie to za co biorą pieniądze. Tę frazę można potraktować w kategorii "śmieszkowania", jednak jej pojawienie się w komentarzu właściciela do klienta pozwala założyć że "customer care" nie jest pierwszym odruchem w Pańskiej firmie i szkoda bo sedno tego biznesu to praca z ludzmi, pomimo tego wszystkiego dobrego życzę :)
Wizyta 5.12, godzina ~21.10. Generalnie w temacie kebaba...jest źle. W lokalu gryzący zapach spalonego tłuszczu, nie wiem czy to efekt jakiejs pyrolizy czy obróbki. Kebab możecie zobaczyć na zdjęciach, mięso mimo ze kula - niedopieczone, warzywa - trudno o nich mówić bo ich praktycznie nie ma, a ich świeżość...no nie występuje, Pani ktora go przygotowywała nie miała pojęcia jak go zawinąć, ponieważ zostawiła go otwarty z obu stron i nie ma możliwości zjeść go tak aby nie wypadł. Kiedy wszedłem Pani za ladą na mój widok miała mine "znowu jakis przylazł" i pierwszy odruch to powiedzieć do widzenia i wyjść i tak byłoby lepiej. Nie mam pojęcia skąd te zadowolone komentarze, czy tanio też nie sądzę, bo tak naprawdę straciłem 42zł, ponieważ ten kebab ani wygląda dobrze ani smakuje, wylądował w koszu czego robić nie lubię i naprawdę rzadko...
Read moreJadłam w tym miejscu wiele lat burgery z mężem zawsze byliśmy zadowoleni ale poprzednia porcja i dzisiejsza spowodowała że ostatni raz wzięliśmy burgery .jak za poprzednim razem tak i teraz burger Cały rozwalony boczek prawie nie przesmażony raczej rzekłabym że surowy mięso za słone gumowate i z chrząstkami pełno sałaty lodowej a mało innych dodatków wręcz znikome ich ilosci . Zalane dużą ilością sosu przez co bułka stała się jedną wielką ciapą .Przykro mi że tak dobry Burger się tak zepsuł :( w odpowiedzi na pana komentarz wspomniałam że ostatnia porcja jak i ta. Czyli wniosek się nasuwa że to nie był raz . Zdaje sobie sprawę że ktoś może mieć gorszy dzień, ale dwa razy pod rząd w odstępie kilku tygodni żeby mięso było jedną wielką chrząstką.Zamiast skupiać się na tym czemu nie wystawiłam dobrej opini skupiłabym się na problemie bo jak widać nie jest to jeden negatywny wsprawie mięska komentarz bo pozwoliłam sobie przejrzeć inne komentarze przed uzupełnieniem odpowiedzi dla pana.Nie ma pana na miejscu by bezposrednio to powiedzieć więc chyba od czegoś są te komentarze :). To konstruktywna uwaga która nie miała urazić a poinformować o tym jak w mojej opini wygląda sytuacja z jedzeniem które kiedyś było dla nas pyszne. Zamiast się oburzać przy każdym negatywnym komentarzu na pana miejscu bym wzięła pewne rzeczy na klatę i postarała się zmienić jeśli jakieś opinie się powielają. Oraz czytać z...
Read more